co do tego czy na ulicach UE widac Giulie/Stelvio i ile tego w stosunku do Giulietty/159 mam inne obserwacje. W polowie marca jechalem z Genewy w Alpy Francuskie (ok 250km) i z powrotem. Juz na samym lotnisku widzialem GIulie na parkingu a Stelvio minelo mnie km od lotniska. Po drodze tez kilka Giulii/Stelvio, i Stelvio bylo tez w samej miejscowosci do ktorej pojechalem. Podobnie w drodze powrotnej. 159tek w ogole nie minalem, bylo kilka Giuliett. Volvo szczegolnie duzo nie widzialem, Jaguara zadnego itp itd. No oczywiscie na peczki BMW/Audi/Mercow, ale tu tez gama modelowa jest tak szeroka i jeden podobny do drugiego, wiec to tworzy wrazenie ze konkurencyjne modele sprzedaja sie spektakularnie (inna sprawa ze sprzedaja sie 10x lepiej niz AR jesli porownamy dany model). Podobne doswiadczenia mialem rok temu jak jechalem autem do Livigno z Polski, tez kilka GIulii/Stelvio w kazda strone mijalem (Czechy, Austria, Szwajcaria, Wlochy). W samym Livigno 3 Stelvio. Bedac w Dublinie na jesien, tez nawet Q przejechala (choc w IRL AR to totalna nisza, tam jest 3 dealerów AR na caly kraj o ile mi wiadomo).
Mysle ze jedyny dobry ruch jaki AR zrobila to ostatnio dobre finansowania aut na wynajem dlugoterminowy w Polsce, no i ogolnie ze jest wersja Business (choc nie wiem czemu nie dostepna dla wszystkich). Reszta wprowadzania modelu to porazka IMHO - chocby diesel z MT6 na poczatek, a potem przez pare miechow jeszcze tylko AT8 diesel, duzo brakow w wyposazeniu przez pierwsze pol roku, no i lista problemow aut z 2016 i poczatku 2017 (firmwary ECU, w testach roznych modeli w necie/tv check engin-y norma, rozladowujace sie aku, odpadajace klapki spryskiwaczy) - to poszlo w swiat i utwierdzilo stereotyp przecietnego Kowalskiego jak to alfa bedzie krolowa lawet. Cena tez ciut za wysoka na to na co moze sobie AR pozwolic nie majac ani dobrej opinii, ani kontynuacji modelowej (duze ryzyko z calkiem nowym modelem projektowanym od zera w kazdym detalu) - image marki i stereotypy zmienia sie latami, nie da sie z modelu na model powiedziec - dzis jestesmy premium, mamy swietny samochod, tylko musicie wywalic na niego +50% wiecej niz na odpowiednik w 159 w swoim czasie.
Co do odbudowywania opinii o niezawodnosci/dopracowaniu 159 byla przyzwoita ale powiedzmy na takim srednim lub ciut nizej poziomie swiatowym - tez w wiekszosci wersji miala jakies tam problemy (klapy wirowe w JTDM, lancuchy rozciagajace sie w JTS, skrzynie M32 w wiekszosci wersji, TBI - padajace turbiny przez interwal wymiany oleju, kiepski olej, zle poprowadzone i niewyizolowane termicznie zasilanie olejem turbiny i to nieszczesne sitko przed turbina), wiec ona zbytnio nie odbudowala imagu. Giulietta, dobra, ale tez drobiazgi zniechecaly (znajomy rozwazal, ale jak w aucie salonowym zostal z uchwytem zamykania drzwi w reku to sie wycofal i kupil Seata Leona).
Moim zdaniem zbyt szybko chcieli przeskoczyc przepasc jaka ich dzielila od premium - a wystarczylo mniejszymi krokami to osiagnac, konsekwentnie podnosic jakosc (auta i serwisu), cene w kolejnych modelach/liftach i dojsc do premium za 10-15 lat.