Dzięki, czyli odrobinę podkoloryzowali marketingowo, a naprawili swoje błędy dopiero niedawno jeśli chodzi o konfigurator. W najnowszej instrukcji co prawda dalej piszą o AFS.
Najprostszym trybem do zrobienia byłby autostradowy, do niego wystarczy automatycznie podnosić światła mijania o 0.34° na autostradzie (jazda z prędkością powyżej pewnej wartości przez minimum określony czas). Kto wie, może to i tak działa, ale homologacja lampy wcale na to nie wskazuje.
Ostatnio robiłem wymianę oleju w swojej Giulii po 1400 km w ASO, przy okazji zrobiono mi akcję serwisową na moduł AFS. Moge powiedzieć, że po tym projektory zaczęły skręcać, wcześniej ich ruch boczny widziałem tylko przy starcie.
Na postoju kręcąc kierownicą tego nie robią, ale już nawet wolno jadąc po parkingu widzę ruchy wiązki światła. Jadąc po mieście też jest to wyraźnie zauważalne.
Tak sobie sam ze sobą piszę w tym wątku, ale może kogoś to zainteresuje.
Oglądając zdjęcia nowych Giulii, Stelvio i Tonale, tych z nowymi matrycowymi lampami, zauważyłem, że auta te nie mają spryskiwaczy lamp. Co to oznacza? Ano to, że wszystkie LEDy, które załączone są do generacji podstawowej klasy świateł mijania, mają strumień świetlny nie większy niż 2000 lumenów na stronę. Dla porównania, lampy D5S 25 W mają 2000 (+300/-200) lm, a lampy D3S 35 W mają 3200 (±450) lm.
Mowa tu o źródłach światła, nie o układzie optycznym. Może być tak, że nowe lampy mają tak wydajny optycznie układ, że na drogę trafia tyle samo światła co w mocniejszych ksenonach albo i więcej.
Na pewno o nowych lampach można mówić, że mają AFS. Tak jak pisałem wcześniej, lampy ksenonowe 35 W w Giuliach/Stelvio nigdy AFS nie miały, nie są tak homologowane (oznaczenia homologacyjne dla zwykłych, nieadaptacyjnych lamp – DCR; D – ksenon, C – mijania, R - drogowe), a to, że światła podążają za skrętami kierownicą podczas jazdy jest dozwolone w ramach podstawowej homologacji. Cennik i konfiguratory dla rocznika 2022 również porzuciły używanie skrótowca AFS.
Czego można spodziewać się po nowych lampach, skoro mają ten AFS? Oznaczenia homologacyjne na reflektorach z Tonale są nastepujące: XCVERT. Spodziewam się takich samych na Giulii/Stelvio.
Po kolei:
X – AFS (niezależnie jakiego typu jest źródło światła)
C – klasa mijania podstawowa (pozamiejska) – taka jak standardowe światła mijania
V – klasa mijania miejska (świecenie bardziej w dół o 0.57°, wiązka może być symetryczna, ze zredukowaną intensywnością)
E – klasa mijania autostradowa (świecenie bardziej w górę o 0.23°, zwiększona intensywność świecenia, może być zależna od prędkości)
R – tryb świateł drogowych (zwykły lub matrycowy)
T – światła skrętne (czyli to co dotychczas było w ksenonowych lampach, statyczne światło zakrętowe dla niskich prędkości i skręcające się projektowy w mocniejszych lampach)
Samochód musi rozpoznawać po jakiego typu drodze jedzie, aby nadawać odpowiednie sygnały do sterowników w lampach z wyborem trybu.
Jak widać, lumeny to nie wszystko, bo nowe lampy są bardziej adaptacyjne i to na pewno jest ich ogromna zaleta. Ciekaw jestem mimo wszystko, czy lampy ksenonowe 35 W, mając na starcie minimum 60% więszy strumień świetlny, będą sprawiały wrażenie lepiej świecących od tych LEDowych, czy jednak nie. W lampach ksenonowych granica światła i cienia kształotwana jest przez przysłonę pochłaniającą światło, zaś w projektorach LEDowych, takich jak w nowych Alfach, stosuje się zgoła inne rozwiązania, bez takowych przysłon. W zamian, plastikowymi elementami optycznymi lub ewentualnie przysłonami lustrzanymi zbiera się jak najwięcej światła aby przerzucić je na drogę, po drodze je kształtując.
Chętnie poczytam jak już ktoś będzie miał okazję porównać nowe lampy do starych.
Jak dla mnie to ciekawie piszesz, tak trzymaj :-).
Z tym porównywaniem to trochę trudna sprawa i ze względu na subiektywność odczuć i na trudność pomiaru jasności wyemitowanej z optyki bo trudno to zrobić byle czym. Można by spróbować jakąś apk ale raczej to wyjdzie kibel podobnie jak z pomiarem dźwięku w paśmie za pomocą telefonowego mikrofonu. Natomiast spotkałem się ze stwierdzeniem, że led lepiej wydobywa szczegóły na trasie (ale to niestety może być ta subiektywność...)
Odnalezione poliftowe Stelvio, a na nim oznaczenie XCVER.
Próbowałem w pracy trochę zbadać temat tego jak odnieść do siebie projektor LEDowy do ksenonowego. Przepisy są na tyle nieprecyzyjne jeśli chodzi o homologację lamp z ledami, że projektory ledowe mogą produkować więcej światła niż ksenon i wciąż nie będą wymagały spryskiwaczy (nie przekroczą bariery 2000 lm) ze względu na sposób pomiaru strumienia świetlnego modułu LEDowego (modułu, nie samych LEDów), a nie deklarację strumienia przez producenta na żarówce D3S czy jakiejkolwiek innej.
Najbardziej miarodajne byłyby pomiary goniometryczne, ale nie mamy takich lamp do inżynierii odwrotnej na stanie![]()
Mam kontrolkę od afs do sprawdzenia. Czy przy starcie silnika światła które mają sprawne afs lecą góra dół i boki też? Wydaje mi się że góra dół szły.