Pewnie skrzynia adaptuje się do jazdy. Jeździłeś pewnie spokojnie i takie ustawienia przyjela.
Pewnie skrzynia adaptuje się do jazdy. Jeździłeś pewnie spokojnie i takie ustawienia przyjela.
Tak było ostatnie dwa tygodnie ( slisko snieg wolne w pracy) jeździełm w mieście - właśnie tak ok 50-60km. Ale nie wiedziałem że jest cos takiego jak adaptacja skrzyni do stylu jazdy!
Miałem tez tydzien temu wymieniany czujnik GPF ponieważ zapaliła sie kontrolka - skontroluj silnik i na serwisie to stwierdzono.
Ręki nie dam sobie uciąć czy akurat w naszych autach tak jest ale w wielu poprzednich automatach tak miałem, poza tym w opcjach skrzyni w MESie tęz jest kasowanie parametrów adaptacyjnych więc myślę, że i tutaj tak zrobili. Zacznij jeździć dynamicznie i zobaczysz czy będzie poprawa.
Dziś z rana sprawdziłem w mojej i jest jak u Ciebie , 59 km/h - 7 bieg - około 1100 obrotów , ale jest to jazda prawie bez wciśniętego gazu ,
Dzięki z kontrole. Jadąc w sznurku samochodów 50km/h dodaje sie tyle gazu aby jechać te 50. Tak jest nawet jadąc przez płaski teren nawet 10km. Tylko komputer nie wiem dla czego zapina 7 w automacie, a w manualu to pokazuje strzałkę w dół- ze powinienem niższy bieg włączyć. Jeśli chcesz przyspieszyć to jest totalna zamułka. Dodatkowo nie wiem czy 1100 jest dobre dla silnika. Wydawała mi sie ze wczesniej było przy 50km/h:
2000 dla czerwonego
1500 dla niebieskiego
1100 dla zielonego
Na pewno nie jest to dobre dla skrzyni i silnika jechać te 59 km/h przy obrotach 1100 i na 7 przełożeniu . U siebie nie zauważyłem żadnego zamulenia , dodaje gaz i wyrywa do przodu ale zgodnie z ograniczeniami. Przeważnie mam tryb N , a jak się spiesze to cisnę na D
Giulia B-Tech+ Rame Liquido: https://www.forum.alfaholicy.org/nas...o_vesuvio.html
IG: https://www.instagram.com/shimmy.never.stop/
oczywiscie ze nie jest to dobre dla silnika, wszystko przez WLTP i ekologie, dazenie na sile do jak najnizszego spalania. Dlatego osobiscie prawie w ogole nie jezdze w trybie automatycznym w trybie N czy A bo sie po prostu nie da, zrzuca obroty ponizej 1500 i nawet jesli delikatnie przyspieszam to nie redukuje, az czuc ze silnik sie meczy, calosc nieprzyjemnie wibruje, w szczegolnosci przy wyzszej predkosci czy delikatnie pod gorke. Dopiero na D jest ok w trybie automatycznym bo te najnisze obroty sa w okolicach 2000k, czasem troche mniej. Jezdze wiec 99% na manetkach i sam dobieram jakie maja byc obroty w zaleznosci od sytuacji, predkosci nachylenia itd, tryb D w automacie najczesciej do ACC
Jak odbierałem swoją z Aso miałem rozmowę na temat użytkowania i było z tego co sobie przypominam eksploatowanie z obrotami powyżej 1500 - w miarę możliwości - chyba że źle zrozumiałem tłumaczenia kierownika serwisu
Oczywiście, że niskie obroty a w szczególności gwałtowne przyspieszanie z niskich obrotów pod dużym obciążeniem nie są dobre dla chociażby korbowodu i panewek. Podstawa mechaniki.