Mam działający do min. Giulietty. Myślałem (naiwnie), że może ktoś, coś :-)
Mam działający do min. Giulietty. Myślałem (naiwnie), że może ktoś, coś :-)
Jak obecnie wygląda opłacalność ściągania Giulii z USA? Liczyłem, że uda mi się zmieścić poniżej 200k za Giullę Q z USA, ale zgrubnie licząc kalkulatorem z bid.cars to przy cenie auta 25K USD łączny koszt wychodzi ~190K PLN, nie licząc naprawy i przeróbek na EU... Czy może da się jakoś zoptymalizować te dodatkowe koszty (akcyza)?
No właśnie trochę tego nie rozumiem, bo wszędzie piszą, że trzeba doliczyć cło (10%), Vat (19%) i akcyzę (18,6%). Do tego opłaty za aukcję, transport do portu, morski, do polski, prowizja dla pośrednika itd. I wtedy z 25 tys. USD robi się ~190 tys. PLN. Natomiast jak zapytałem firmy sprawdzającej auta z USA to przy tej kwocie za auto podali mi całkowity koszt 156 tys. PLN (z akcyzją i resztą opłat) i nijak się to ma do mojej kalkulacji. Auta z USA mają zaniżoną wartość na papierze, czy jest jakiś inny sposób żeby obniżyć te koszty?
a przy dzisiejszych cenach z twojego doswiadczenia (nie mowię o Q) nadal się opłaca sprawodzić z USA? ile mniej wiecej na gotowo wychodzi 2018 rok Q4?
Co do Q to kolosoalne znaczenie ma stopień uszkodzeń, bo części typu spliter maska itd kosztują majątek. Przy "cywilnej" wersji na pewno łatwiej to oszacować bo jakaś "pomyłka" nie idzie w dziesiątki tysięcy złotych
O to chodzi, sprowadzający wiedzą co ile kosztuje. Mam Stelvio u siebie, dotarł o 20:00. Jest wszystko zgodnie z opisem. Odpaliłem autko,chodzi ładnie. Na szybko co zauważyłem, to nie działający panel z pokrętłami temp. ogrzewania, nawiewu i klimy. Klapa automatycznie raz zamyka się raz nie. Jutro będę szukał przyczyn.