Dareek i ja to dwóch, a z tego co wiem jest nas, zadowolonych, trochę więcej
Pytanie: sam świadomie, po wnikliwym przestudiowaniu zdjęć z licytacji wybrałeś ten egzemplarz czy zawierzyłeś pośrednikowi, że "będzie Pan zadolowony"?
Nie oszczędzaj na naprawie, bo później będziesz sobie pluł w brodę. Ceny Giulii w Polsce również podskoczyły do góry. Tak jak dwa lata temu fabrycznie nowy "biznes" kosztował 129.000, tak teraz kosztuje 199.000. Używane egzemplarze są analogicznie droższe. Życzę powodzenia i finalnie radości z jazdy