Nie mam wglądu w kosztorys, ale wg warsztatu ubezpieczyciel uznał za zasadną wymianę całego zderzaka, końcówki prawej wydechu i tłumika końcowego. Zakładam, że powyginane elementy pasa tylnego również.
I byłbym szczęśliwy, gdyby nie drobny szczegół. Ze względu na solidne mocowanie wydechu środkowego spłaszczeniu uległ jego fragment. Rzeczoznawca zasugerował się opinią mechanika, że widoczne na ostatnim zdjęciu spłaszczenie jest do "wyklepania". A zatem w kosztorysie nie ma nowego wydechu środkowego, a jedynie roboczogodziny (a konkretnie 0,10 h) za "wyklepanie". Wątpię, aby po takim zabiegu rura zachowała swoje właściwości ze względu na zmęczenie materiału i wnikającą korozję, dlatego obawiam się, że to się szybko nie skończy i zapowiada się telenowela.
Przy tej okazji chcę założyć klapy Ultera za drobną dopłatą i warsztat nie będzie zamawiał oryginału w Bielsku.
Btw. są pewne plusy auta z wyższym prześwitem - nawet aluminiowa belka zderzaka szczególnie nie ucierpiała, ale o tym przekonam się po zdaniu samochodu w serwisie.
Ostatnio edytowane przez Prosper ; 15-02-2020 o 20:55
To niedopuszczalne! Nawet jeśli podpisałeś umowę cesji praw do odszkodowania, to będąc właścicielem pojazdu, masz prawo zapoznać się z zakresem prac naprawczych, wykazem części zamiennych użytych do naprawy, oraz kosztem przywrócenia auta do stanu sprzed zdarzenia. Zarówno ubezpieczyciel, jak i serwis ma obowiązek udostępnić właścicielowi pojazdu te dane.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
A orientujesz się może jak wygląda kwestia ew. odszkodowania w przypadku, gdy samochód jest pokryty ochroną ceramiczną?
Nowo zamówione elementy będą poddane lakierowaniu i samochód będzie miejscowo pozbawiony warstwy ochronnej. Rzeczoznawca został o tym fakcie poinformowany
oraz otrzymał zarówno skan certyfikatu/gwarancji jak i kopię faktury za usługę.
A w chwili ubezpieczenia auta ubezpieczyciel o tym wiedział? Bo jeśli nie to stawiam, że nie wypłaci za to odszkodowania.
Przy szkodzie likwidowanej z OC sprawcy nie ma to znaczenia. Ubezpieczyciel musi zrekompensować wszelkie straty jakie poszkodowany poniósł. Jeśli więc zamiast tylnej kanapy miałem w aucie jakuzzi, albo akwarium ze złotymi rybkami i rafą koralową, to obowiązkiem ubezpieczyciela jest dokonanie wyceny tego wyposażenia i zwrócenia kosztu jego instalacji.
Tak więc masz prawo domagać się rekompensaty za ponowne nałożenie powłoki ceramicznej.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
Na marginesie dodam, że warto nałożenie ceramiki i wszelkich folii zgłosić agentowi do ubezpieczenia AC i pozostałych zależących od wartości samochodu, np. od kradzieży. Zwiększa to wartość pojazdu i pozwala w razie potrzeby skorzystania z AC na ponowna aplikację z ubezpieczenia
To przykre zdarzenie.....i jeszcze bardziej byłoby smutno gdy to ktos "z nas"?
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/t...pitalu-4262705