pytanie do użytkowników Veloce i nie tylko

[Quadrifoglio156]

Ponieważ przygotowuję tekst na temat Giulii miałem okazję pojeździć kilkaset kilometrów wersją Veloce. Mam kilka pytań o to auto do jego codziennych użytkowników.

- czy generalnie bardzo głośny dźwięk wydawany przez zimny silnik po odpaleniu do czasu jego rozgrzania to norma? (zakładam, że tak może być przy całkowicie aluminiowej konstrukcji i słabym wygłuszeniu)
- nie macie wrażenia, że wygłuszenie przegrody silnika mogłoby być większe. Co prawda jeżdżę na co dzień bardzo cichym autem ale mam wrażenie, że Alfa nie poszła na kompromisy i poświęciła wygłuszenie silnika na rzecz osiągów
- czy głośny piszczący dźwięk z pod komory silnika (działanie jakiegoś systemu) przez kilkadziesiąt sekund od wyłączenia - to norma? Każde auto to ma ale nie spotkałem się jeszcze z tak głośnym, prawie jak zakneblowany alarm.
- czy to norma wszędzie, że silnik na taki lekko "terkocząco-dieslowski" odgłos
- ma ktoś porównanie jak duża jest różnica komfortu w Giulii (w subiektywnych odczuciach) między jazdą na 19 calowych run flatach a na felgach 17 (które chyba tez mają już zwykłe opony?)
- jeśli ktoś ma system aktywnych amortyzatorów - czy może podzielić się wrażeniami
- może sprawdzał ktoś jakie są osiągi auta w trybie D i przy przyspieszaniu przez skrzynię w automacie w porównaniu również do trybu D i zmianą ręczną biegów łopatkami
- auto jest bardzo zwinne ale Veloce mało zwrotne. Podobno zwykłe RWD ma dużo lepszy promień skrętu.
- co byście zmienili (o ile w ogóle) w układach: kierowniczym, skrzynia biegów oraz odnośnie silnika. Czy jest coś co wam nie pasuje w punktu widzenia użytkownika (poza wspominanym lagiem który podobno występuje w veloce i nieodłączalnym ESP)

Będę wdzięczny za odpowiedzi właścicieli.

[Azalgo]

Silnik na zimno tak właśnie pracuje.
Na ciepło nie jest chyba idealnie, porównując do benzyn V8 i V6 które użytkowałem, ale porównując do trzycylindrowego turbiaka ze smarta roadstera, jest cacy nigdy nie miałem czterocylindrowej benzyny, ciężko o punkt odniesienia.
Po wyłączeniu jest dźwięk, ale jest cichy.
Wygłuszenie mnie zadowala, lubię słyszeć silnik, a zorientowanie auta bardziej w stronę performance kosztem komfortu, jest dla mnie akurat zaletą skłaniającą do zakupu właśnie giulii.
Co bym zmienił(i tak zrobiłem), to opony rf 19”, na jakich dostałem auto. Nie mają przyczepności, nie dają feebacku i są niekomfortowe. Na michelinach pilot sport 4s, jest kolosalna różnica, można by wręcz powiedzieć, że inne auto.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[grucha2666]

Hej mam af Giulia veloce 280 km q4 i przejechałem już 12 000 km więc mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami:

1.silnik na zimno to faktycznie trochę jak diesel w dodatku krótka skrzynia powoduje że jazda na niskich prędkościach również przypomina Diesla.
2. Dokładnie tak. Wygłuszenie komory silnika jest słabe. Chociaż mi to odpowiada bo lubię słyszeć dźwięk silnika. W żadnym wypadku to nie jest auto komfortowe typu krążownik i połykacz km: Passat czy audi a6. W dodatku wydaje mi się że w porównaniu do bezpośredniej konkurencji: Lexus is, BMW 3, audi a4, Passat czy Mondeo to jest to najbardziej sportowe z aut. Jak komuś to odpowiada to większość wad przestanie mieć znaczenie.
3. Tak - piszczący dźwięk jest i u mnie. Trwa około 30 sekund. W tym czasie świeca mi światła tzw. odprowadzanie do domu więc może ma to związek z przekaźnikiem. Zupełnie mi to nie przeszkadza.
4. Tak. Chyba kazdy benzynowy 2.0 z Turbo i bezpośrednim wtrysku ma choć trochę z Diesla. Taki urok.
5. Mam obecnie r19 zimowe (na letnich nie jeździłem bo odebrałem auto 20 grudnia). Zimówki mam super miękkie więc komfort jest naprawdę dobry. Domyślam się że latem będzie twardo. To już indywidualnie trzeba sobie sprawdzic. Są na forum i tacy którzy planują wsadzić R20.
6. Nie mam tego systemu.
7. Ogólnie system DNA jest owiany lekką tajemnicą. Moim zdaniem (i potwierdza to ASO) w zależności od systemu masz inne mapy silnika. I tak na D dopiero osiągasz te 280 km (zmienne fazy działają tylko na D). Jest ogromna różnica pomiędzy D, a N. Jeżeli chodzi o różnicę pomiędzy trybem Manual i Auto skrzyni to przyspieszenie jest podobne. Ale kontrola trakcji daje więcej możliwości jak masz ustawione na Manual - sprawdzane na parkingu na śniegu. W trybie Manual auto idzie bokiem w trybie autor niestety nie.
8. Promień skrętu to naprawdę fatalna sprawa. Manewrowanie jest tragiczne. Moje pierwsze parkowanie - byłem mega zdziwiony że poprzednie auto Lexus is łamał się dwa razy lepiej. Znów jest to jedna z tych wad które można zaakceptować w aucie usportowionym.
9. Moje uwagi: chciałbym zagłówek moc przybliżyć do głowy. Sterowanie jest tylko góra dół a chciałbym również mieć możliwość przód tył. Na pewno planuję zmienić wydech ma ragazzona. Możliwość wyłączenia trakcji. Lunch Control bym chciał. Większy otwór w bagażniku. Chyba tyle. Z mojego punktu widzenia to bardzo udane auto. Jestem nim oczarowany a każda jazda nim to mega przyjemność. Uważam że nie jest to auto dla każdego i bardzo dobrze. Pozostanie niszowe dla petrol headow którzy cenią sobie prowadzenie, lekkość auta i osiągi.

[Krzysztof]

Ponieważ przygotowuję tekst na temat Giulii miałem okazję pojeździć kilkaset kilometrów wersją Veloce. Mam kilka pytań o to auto do jego codziennych użytkowników.

- czy generalnie bardzo głośny dźwięk wydawany przez zimny silnik po odpaleniu do czasu jego rozgrzania to norma? (zakładam, że tak może być przy całkowicie aluminiowej konstrukcji i słabym wygłuszeniu)
- nie macie wrażenia, że wygłuszenie przegrody silnika mogłoby być większe. Co prawda jeżdżę na co dzień bardzo cichym autem ale mam wrażenie, że Alfa nie poszła na kompromisy i poświęciła wygłuszenie silnika na rzecz osiągów
- czy głośny piszczący dźwięk z pod komory silnika (działanie jakiegoś systemu) przez kilkadziesiąt sekund od wyłączenia - to norma? Każde auto to ma ale nie spotkałem się jeszcze z tak głośnym, prawie jak zakneblowany alarm.
- czy to norma wszędzie, że silnik na taki lekko "terkocząco-dieslowski" odgłos
- ma ktoś porównanie jak duża jest różnica komfortu w Giulii (w subiektywnych odczuciach) między jazdą na 19 calowych run flatach a na felgach 17 (które chyba tez mają już zwykłe opony?)
- jeśli ktoś ma system aktywnych amortyzatorów - czy może podzielić się wrażeniami
- może sprawdzał ktoś jakie są osiągi auta w trybie D i przy przyspieszaniu przez skrzynię w automacie w porównaniu również do trybu D i zmianą ręczną biegów łopatkami
- auto jest bardzo zwinne ale Veloce mało zwrotne. Podobno zwykłe RWD ma dużo lepszy promień skrętu.
- co byście zmienili (o ile w ogóle) w układach: kierowniczym, skrzynia biegów oraz odnośnie silnika. Czy jest coś co wam nie pasuje w punktu widzenia użytkownika (poza wspominanym lagiem który podobno występuje w veloce i nieodłączalnym ESP)

Będę wdzięczny za odpowiedzi właścicieli.

Obawiam się, że na tak subiektywne pytania możesz dostać sprzeczne odpowiedzi. Dużo zależy od tego, do jakiego innego auta porównujemy Veloce.


1. Po odpaleniu zimnego silnika, zanim jeszcze ruszysz, silnik chodzi na 1400 obrotów i przez ok. 1 km jest nieco głośniejszy, niż przy ruszaniu na ciepłym, ale nigdy bym nie napisał, że wydaje bardzo głośny dźwięk.
2. Nie mam takiego wrażenia - to kwestia czysto subiektywna.
3. Piszczący dźwięk przy ruszaniu mam tylko wtedy, gdy zaparkuję auto pod ścianą, albo jakąś przeszkodą wykrywaną przez PDC
4. Ja bym dźwięku tej benzyny nigdy nie porównał do diesla. Na pewno jest nieco inny, niż 2-litrowej benzyny bez turbo w mojej dawnej 147.
5. Mam 18" felgi z oponami RF na lato i te same 18" felgi na zimę, ale z oponami bez RF. Na zimówkach bez RF komfort jest dużo lepszy, dopóki nie musisz jeździć po popękanym asfalcie, jak ma to miejsce właśnie teraz. Dokąd nie założyłem zimowek, to jazda na RF wydawała mi się znośna, choć czuło się, że te opony są dość sztywne. Teraz już wiem, że to dla mnie jest na granicy komfortu.
6. Nie mam.
7. Specjalnych testów nie robiłem, ale w moim odczuciu nie ma żadnej różnicy miedzy automatem a manualem w trybie D. Reakcja na pedał gazu jest taka sama, tylko w automacie praktycznie nie da się kręcić silnika do czerwonego pola, bo wcześniej automat zmieni bieg na wyższy.
8. Nie mam porównania do Giulii RWD, ale w porównaniu do 159 potrzebuję ok. 0,5 m więcej, żeby zawrócić na dwupasmówce. Nie wiem, czy to dużo, ale wiem z czego wynika - Giulia ma większy rozstaw osi, a 159 miała długi przedni zwis przed kołami.
9. Nie mam laga, o którym tu piszą, nie latam bokiem po rondach, na tor się nie wybieram, więc to auto oferuje mi nawet więcej, niż jestem w stanie wykorzystać na co dzień. Warto jeszcze wspomnieć o układzie hamulcowym, do którego trzeba się trochę przyzwyczaić, ale działa rewelacyjnie w awaryjnych sytuacjach i całkiem nie czuć działania ABSu na pedale hamulca.

[azar]

- czy generalnie bardzo głośny dźwięk wydawany przez zimny silnik po odpaleniu do czasu jego rozgrzania to norma? (zakładam, że tak może być przy całkowicie aluminiowej konstrukcji i słabym wygłuszeniu)

nie wiem co masz na myśli "głośny" Nie jest to najkulturalniejsza jednostka na świecie ale jak tylko obroty spandą do normalnych to jest dość cicho. Gorzej miałem w Super. Tam to wyglądało jakby miał się rozpaść.

- nie macie wrażenia, że wygłuszenie przegrody silnika mogłoby być większe. Co prawda jeżdżę na co dzień bardzo cichym autem ale mam wrażenie, że Alfa nie poszła na kompromisy i poświęciła wygłuszenie silnika na rzecz osiągów

tak jest ale tragedii nie ma

- czy głośny piszczący dźwięk z pod komory silnika (działanie jakiegoś systemu) przez kilkadziesiąt sekund od wyłączenia - to norma? Każde auto to ma ale nie spotkałem się jeszcze z tak głośnym, prawie jak zakneblowany alarm.

tak

- czy to norma wszędzie, że silnik na taki lekko "terkocząco-dieslowski" odgłos

no niestety to najgorzej brzmiąca Alfa w moim życiu. Dlatego nawet nie fatyguję się żeby zakładać lepszy wydech. Ten typ tak ma.

- może sprawdzał ktoś jakie są osiągi auta w trybie D i przy przyspieszaniu przez skrzynię w automacie w porównaniu również do trybu D i zmianą ręczną biegów łopatkami

podobno z łopatkami można szybciej wystartować bo nie ma tego beznadziejnego laga.

- auto jest bardzo zwinne ale Veloce mało zwrotne. Podobno zwykłe RWD ma dużo lepszy promień skrętu.

tak Miałem Super i na parkingu dużo lepiej się manewrowało.

- co byście zmienili (o ile w ogóle) w układach: kierowniczym, skrzynia biegów oraz odnośnie silnika. Czy jest coś co wam nie pasuje w punktu widzenia użytkownika (poza wspominanym lagiem który podobno występuje w veloce i nieodłączalnym ESP)

W skrócie:
Układ kierowniczy jest perfekcyjny Nie da się lepiej Może promień skrętu powinien być lepszy ale to aż tak mi nie przeszkadza.
W samochodzie z 2015 roku uchodzącym za sportowy i to jeszcze z Veloce w nazwie powinno być launch control. Hamulce są skuteczne i dobre ale nie do wyczucia. Całe życie jeździłem na klasycznych i 0 problemów z wyczuciem. Tu wciskam i ch... wie jaka siła będzie. Przy tym hamowaniu skrzynia zrzuca biegi i szarpie. Komfort 0. Nie da się płynnie zahamować do zera. Silnik brzmi jak 1.2 w pandzie. Ma moc, moment i wszystko co trzeba do tych 5sek do setki ale rasowość 0. Powinien być normalny bagnet. Z pomiarem oleju są jaja.

http://www.forum.alfaholicy.org/giul...a_powinna.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...uvio_grey.html

[Krzysztof]

Hamulce są skuteczne i dobre ale nie do wyczucia. Całe życie jeździłem na klasycznych i 0 problemów z wyczuciem. Tu wciskam i ch... wie jaka siła będzie. Przy tym hamowaniu skrzynia zrzuca biegi i szarpie. Komfort 0. Nie da się płynnie zahamować do zera.

Jak tam nie wiem, jak wy używacie tych hamulców po tylu tysiącach kilometrów zrobionych w tym aucie, że nadal nie potraficie wyczuć ich działania. Ja jak po miesiącu wsiadłem na jeden dzień do 159, to na początku miałem wrażenie, że w 159 hamulce nie działają

[epsonix]

- czy generalnie bardzo głośny dźwięk wydawany przez zimny silnik po odpaleniu do czasu jego rozgrzania to norma? (zakładam, że tak może być przy całkowicie aluminiowej konstrukcji i słabym wygłuszeniu)

może i głośniejszy, ale mi to akurat nie przeszkadza (i tak mam wydech z klapami (normalnie otwarte, tylko jak z żoną/dzieckiem jeżdżę to zamykam), lubię słyszeć silnik)

- nie macie wrażenia, że wygłuszenie przegrody silnika mogłoby być większe. Co prawda jeżdżę na co dzień bardzo cichym autem ale mam wrażenie, że Alfa nie poszła na kompromisy i poświęciła wygłuszenie silnika na rzecz osiągów

moim zdaniem wygłuszenie jest odpowiednie do charakteru samochodu, jeszcze zanim zmieniłem wydech, to w trybie N DNA brakowało mi że nie słyszę silnika jak sobie leci radio - w D włącza się ten Engine Sound Enhancement System (moja już z tych co mają), wtedy było ciut (niewiele) głośniej i coś tam słychać silnik, może i trochę fake, ale szczególnie mnie nie drażnił nigdy i jakoś nawet robił robotę. od 2 mcy wydech z klapami, więc teraz już się słyszę.

- czy głośny piszczący dźwięk z pod komory silnika (działanie jakiegoś systemu) przez kilkadziesiąt sekund od wyłączenia - to norma? Każde auto to ma ale nie spotkałem się jeszcze z tak głośnym, prawie jak zakneblowany alarm.

tam są i jakieś pompy oleju elektryczne (podobno, to ktoś na forum pisał - cyrkulacja przez turbo żeby nie smażyć oleju), jakieś przetwornice (np od świateł) działają, i jakieś przekaźniki cykają. mi to nie przeszkadza, choc ciut nawet zdziwiło za pierwszym razem (mogliby zrobić ciszej, ale już przywykłem że w AR różne urządzenia piszczą - coś tam piszczało/cykało w 159, coś w głównie piszczy w Giulietcie, w Giulii ciut więcej tego ale też więcej urządzeń elektrycznych).

- czy to norma wszędzie, że silnik na taki lekko "terkocząco-dieslowski" odgłos

nie wiem, V6 to nie jest, jak dla mnie całkiem OK

- ma ktoś porównanie jak duża jest różnica komfortu w Giulii (w subiektywnych odczuciach) między jazdą na 19 calowych run flatach a na felgach 17 (które chyba tez mają już zwykłe opony?)

Mogę tylko porównać 19" Pirelli RF z 18" zimowymi GY bez RF. Na 19" wydawało mi się akceptowalne, na granicy komfortu (a czasem i poniżej) gdy wjeżdża się na drogę ze studzienkami czy popękaniami asfaltu. Na 18" bez RF (ale jednak zimówkach, pewnie dodatkowo miększa guma), komfort jest dobry - zdecydowana różnica na plus.

- jeśli ktoś ma system aktywnych amortyzatorów - czy może podzielić się wrażeniami

nie mam

- może sprawdzał ktoś jakie są osiągi auta w trybie D i przy przyspieszaniu przez skrzynię w automacie w porównaniu również do trybu D i zmianą ręczną biegów łopatkami

ja zrzucam na chwilowy manual (łopatką ale jak jestem na automacie) przed ruszeniem, mam D1 i wtedy jak cisnę gaz, to auto zmienia biegi dopiero przed odcinką. Próbowałem parę razy manual, wydawało mi się podobnie, choć czasem nie trafiłem tak fajnie w moment optymalnej zmiany biegu, więc nawet wychodziło gorzej. Ja używam stale trybu mieszanego powiedzmy, czyli doredukowania z manetek, a potem rura i daje automatowi zmieniać przed odcinką biegi.

- auto jest bardzo zwinne ale Veloce mało zwrotne. Podobno zwykłe RWD ma dużo lepszy promień skrętu.

NIe przyglądnąłem się temu w RWD nigdy, moze jest tak samo, może inaczej, nie wypowiem się. Co do tego jak na pewno jest, to w Veloce promień skrętu to faktycznie ciut jest uciążliwy, nie wiem, czy to kwestia rozstawu, czy ustawienia tego że koła są bardzo z przodu (króciutki nawis), czasem trzeba się nakombinować - wiem że 159 wyjechałbym bez problemu, a Giulią się męczę bardziej z wyjazdem.

- co byście zmienili (o ile w ogóle) w układach: kierowniczym, skrzynia biegów oraz odnośnie silnika. Czy jest coś co wam nie pasuje w punktu widzenia użytkownika (poza wspominanym lagiem który podobno występuje w veloce i nieodłączalnym ESP)

kierowniczy super, co najwyżej drobne popiskiwania przy kręceniu w niskich temperaturach - smar zaaplikowany w ASO przyniósł skutek na kilka tygodni tylko.
skrzynia biegów - soft przydałoby się poprawić trochę, szczególnie tryb D, ale z wykorzystaniem łopatek jest już super jak się człowiek się nauczy auta po paru dniach użytkowania
silnik, turbo u wielu od nowości trochę gwizda, reszta OK

Ponad to kilka małych drobiazgów, blokada klamry pasa wiecznie się przesuwa, radio przydałoby się trochę dopracować, malutki i słabej jakości (noc) obraz z kamery cofania, rozpórka w bagażniku za wielka, system ładowania aku "tzw innteligenty" - powyżej 75% naładowania zaczyna kombinować (liniowo obniża napięcie ładowania we wszystkich warunkach oprócz hamowania), od 85% w górę system już tylko ładuje podczas hamowania. Tylko raz po updatach/resetach niedawno ładował mi cały czas 14.4V, to nawet przy jeździe miejskiej, aku naładaował się na OK 95%, wtedy włączył się znów ten cykl i teraz oscyluję w okolicach 80%. Niepotrzebnie zamienili obrotomierz z prędkościomierzem - do dziś nie moge się przyzwyczaić, też ciągle zdaża mi sie jeździć Giuliettą lub innymi autami. No i to że do aut od 2.2018 włożyli SGW - czyli bez kombinowania (są sposoby, ale ingerencyjne) nie ma kasowania błędów, testów czy proxi, tylko odczyt parametrów/błędów.
W Veloce turbo nie pozwoli na zbyt duży tunning - tak ze 25-30HP i 60Nm - już po prostu wycisneli z niego dużo w fabryce, więc zmiany większe to juz zmiana turbo.

[azar]

Niepotrzebnie zamienili obrotomierz z prędkościomierzem - do dziś nie moge się przyzwyczaić, też ciągle zdaża mi sie jeździć Giuliettą lub innymi autami.

Mam dokładnie to samo. Też jeżdżę czasem Giuliettą żony. Po co było to zmieniać? Chyba wszystkie współczesne Alfy (oprócz 166) miały obrotomierz z prawej. Tak samo sterowanie głośnością z kierownicy. Od zawsze było z lewej. W Giulii jest z prawej.

Jak tam nie wiem, jak wy używacie tych hamulców po tylu tysiącach kilometrów zrobionych w tym aucie, że nadal nie potraficie wyczuć ich działania.

Tak zrobiłem Veloce już ponad 20tys, Super podobnie i nadal przy niskich prędkościach nie wiadomo jak będzie hamować. Raz mocniej raz słabiej. W mojej Giuliettcie - hirurgiczna precyzja. Kiedyś coś przeczytałem, że sterownik dostosowuje działanie do temperatury. Nie wiem czy to prawda ale z pewnością nie są to "normalne" hamulce. Aha i jeszcze jedna rzecz. Dopytywałem o to w salonie i okazuje się, że wg ich źródeł pedał hamulca ma ograniczony skok w trybie Dynamic. Co by się zgadzało z moimi odczuciami.

[epsonix]

Tak zrobiłem Veloce już ponad 20tys, Super podobnie i nadal przy niskich prędkościach nie wiadomo jak będzie hamować. Raz mocniej raz słabiej. W mojej Giuliettcie - hirurgiczna precyzja. Kiedyś coś przeczytałem, że sterownik dostosowuje działanie do temperatury. Nie wiem czy to prawda ale z pewnością nie są to "normalne" hamulce. Aha i jeszcze jedna rzecz. Dopytywałem o to w salonie i okazuje się, że wg ich źródeł pedał hamulca ma ograniczony skok w trybie Dynamic. Co by się zgadzało z moimi odczuciami.

tak na 99% przyzwyczaiłem się po kilku dniach jeżdżenia, na 99.9% jestem przyzwyczajony dzisiaj. wszystko jest tip top jak jeszcze uzywam manetek i część hamowania wynika z redukcji biegów. wiem jednak o czym piszesz, gdzieś czasem zdaży mi się minimalny dyskomfort przy dohamowaniu - np jak dojeżdżam za auto które nagle (np zmiana świateł) wyhamowało - albo jestem z 1m za wcześnie albo 1m za późno niż chciałem. faktycznie w Giulietcie czy 159 zawsze było z chirurgiczna precyzją hamowanie, tu gdzieś czasem ciut zaskoczy, nie przeszkadza to jednak szczególnie i w mojej ocenie to taka pozycja bardzo kosmetyczna- jest znacznei więcej innych drobiazgów wyżej na mojej liście idealnej Giulii.

[azar]

albo jestem z 1m za wcześnie albo 1m za późno niż chciałem. faktycznie w Giulietcie czy 159 zawsze było z chirurgiczna precyzją hamowanie, tu gdzieś czasem ciut zaskoczy, nie przeszkadza to jednak szczególnie i w mojej ocenie to taka pozycja bardzo kosmetyczna

o dokładnie o to chodzi. Może dlatego że jestem perfekcjonistą i w Giuliettcie czy praktycznie każdym innym samochodem jestem w stanie przy dojeżdżaniu do świateł tak dobrać siłę nacisku na pedał za pierwszym razem, że zatrzymam się dokładnie tam gdzie chcę bez korekcji. Jednostajna siła hamowania przez całą drogę. W Giulii muszę pod koniec przeważnie odpuszczać bo siła się jakoś magicznie zwiększa (dobrze, że w tę stronę ). Rozumiem, że skrzynia zrzuca biegi ale dlaczego to ma mieć aż tak duży wpływ na siłę hamowania.

Podkreślę jednak, że hamulce są zabójczo skuteczne jak się podrzędnie depnie i ogólnie całkiem niezłe. Po protu czasem mało precyzyjne.