Z całym szacunkiem ale bardzo nie lubię takich uwag:
„płacić 120k zł więcej i mieć podwójne koszty utrzymania auta za fajny dźwięk uważam za dziecinadę”
Chwile później piszesz o zakupie Ferrari co jest prawdziwa dziecinada mierząc Twoja miarką, o posiadaniu motoru i Mercedes coupé o których pisałeś nawet nie wspominam
Jak mnie stać i mam kaprys kupuje Q - żeby sobie w korku powarczeć albo sąsiada irytować.
Jak chcesz podchodzić racjonalnie kup toyote w hybrydzie i zagazuj albo Skodę w dieslu
Powyżej 100 koni to naturalnie dziecinada
Kolego luzik. Zrozumiałeś mnie źle.
Ferrari, Lamborghini i Maserati to nie Alfa, nawet Alfa QV plus full opcja to nigdy ww. Super auto i super marka. TAK BYŁO I BĘDZIE.
Dlatego kupowanie AR Qv za 500K nigdy nie będzie wykonane przez mnie.
Mesiek to było E500 Coupe, full w salonie brany, swoje kosztował. Jeździł ostro, ale tylko to. Do marki raczej nie wrócę.
Inne w mojej karierze też full opcja salon, i też do marek nie wrócę. Bmw mottorad nadal uważam za wiodącą markę, ale póki nie wygram sprawy o odszkodowania nie ma o czym mówić, teraz raczej "kocham" Ducati.
Jak bym chciał coś extra, taką flagę na miasto, z wyglądem i osiągami, w stylu sport, lub w coupe lub GT to biorę w kolejności marek: Ferrari, Lamborghini , Maserati.
Nigdy AR nie osiągnie tego poziomu. I dobrze, bo wypełnia lukę, a Stelvio QV jest najlepszym SUV-em na rynku, którego brakuje we wspomnianych Markach. Tak jak GULIA QV to najlepsze czterodzwiowe Ferrari z bagażnikiem, lepsze od FF, 612, Gt4Lusso.
Właśnie oglądam TopGear.
Mnóstwo starych aut klasy średniej. Używanych przez zwykłych ludzi, w zwykły sposób, jak pralki żelazka i kosiarki ogrodowe
Dla mnie nic ciekawego, SYF. Zwykli ftajerzy. Jeśli jesteś petrol head kupuj marki. Ferrari, Lamborghini, inne.
Rozumiesz?
Ostatnio edytowane przez Btechfan ; 16-05-2019 o 21:53
Ta jasne. Pochwal się jak już to zrobisz. Zobaczymy to "zabiście".
Zajebiście to brzmi Busso nawet w serii. Pewnie jakby rurę PCV przyczepić to by biło na głowę dowolnego Ragazzona w Giulii... niestety.
Po pierwsze to Stelvio Q a nie QV. Po drugie najwyżej najszybszym i z najlepszym układem kierowniczym.
Po trzecie słyszałeś o Lamborghini Urus i Maserati Levante? W ogóle Stelvio to nie SUV tylko crossover segmentu D
Nie da się tego czytać.
Tego też.
Ostatnio edytowane przez azar ; 16-05-2019 o 22:18
Własne: 147->146->156->159->159->Giulietta->Giulia Super->Giulia Veloce
Jaram się, że jeździłem 147 GTA, 156 GTA, Brera Ti, 159 SW Ti, Mito Veloce, Giulietta Veloce, 4C
Jaram się, że siedziałem: Prototyp 8C
Powiedział "azar", znawca oldscholl. I tak w ogóle, mistrz.
Twierdze, że Stelvio QV jest obecnie najlepszym SUV, czy jak kto woli crosscośtam.
Bo prowadzenie, osiągi, waga i cena. Wygląd też jest OK, ale co komu się podoba.
Levante i Urus, piekne, ale....
W Maserati może konkurować tylko Trofeo, ale mamy drobny problem z ceną (grubo powyżej Stelvio QV full) i wagą (około 2200kg, czyli 300-350 więcej niz AR):
Levante Trofeo 3,799 cc V8 twin turbo 590 PS (434 kW; 582 bhp) at 6250rpm 730 N⋅m (538 lb⋅ft) between 2500–5000 rpm AWD 304 km/h (189 mph) 3.9 s 313 g/km
Urus nie będę zanudzał, bo to inna liga pod każdym względem.
Ostatnio edytowane przez Btechfan ; 17-05-2019 o 10:38
W sumie chętnie. Na razie wygrywa mój pragmatyzm.
Fajnie fajne ale skończcie bo dyskusja zeszła na złe tory i w dodatku nudzicie .
Wracając do wrażeń - to chyba nie Włoch projektował holdery na napoje. Małe kawy ze stacji ciężko wyjąć. Chyba rynek hamerykański był brany jako target i ich poranne 2 litrowe mleka z dodatkiem kawy.