Było już o wyłączonych hamulcach w trakcie jazdy, to teraz o wyłączonym silniku.
Jadąc do domu silnik po prostu zgasł na drodze. Na szczęście lekko z górki i dotoczylem się na parking. Po wystygnięciu silnik zagadał, ale pracował nierowno, jakby z wypadającym zaplonem. Auto na lawecie do ASO. Coś z pompą paliwa i tu uwaga. Tego samego dnia do ASO w Gliwicach trafiły 2 dokładnie takie same giulie ( nawet kolor się zgadza) z taką usterka. Moja i jeszcze jedna- na blachach SK.... Ktoś od nas?
Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka