Koledzy.
Od dwóch lat jestem posiadaczem Giuli, a wcześniej 159-tki. Do tej pory przejechałem 55 tys km i przez ten czas spokoju nie dawał mi fakt, że moja Julka gorzej zachowuje się na nierównościach niż moja wysłużona 159 tka. Przyznaję się, że miałem nawet myśli o pozbyciu się jej ponieważ V40 żony lepiej prowadziła się w koleinach i na nierównościach. Na forum przeczytałem kiedyś jak rozgoryczony użytkownik porównał Julkę do zamiatania tyłem jak w Fiacie 125p i miał trochę racji. Auto stworzone za taką kasę nie może tak jeździć - myślałem. Po rozmowach z użytkownikami Run Flat-ów postanowiłem zmienić opony na zwykłe - zaznaczam, że jeździłem na fabrycznych Pirelkach 18". Po zmianie opon nastąpił RAJ!! Auto nawet po największych nierównościach prowadzi się pewnie bez żadnych oznak zamiatania tyłem. Po prostu miodzio. Nie mogę sobie darować, tego, że tak długo męczyłem siebie i Julkę tym run flatowym gó...nem. Co ciekawe aby nie szaleć z wydatkami przy doświadczeniu zakupiłem Kormorany Ultra Performance, które to okazały się bdb oponami - nie są tak przyczepne jak Pirelki, ale po przejechaniu kilkuset km i dopasowaniu do geometrii jest ok zwłaszcza, że opony te kosztowały 970 PLN za komplet, a nie 800 PLN za sztukę jak poprzednie. Przez pomyłkę na przód kupiłem profil 40 zamiast 45 ale to tez ma swój plus gdyż opona jest odrobinę stabilniejsza w zakrętach. Podsumowując. Koledzy jeśli chcecie wspaniałego prowadzenia wywalajcie RUN FLAT-y.
Pozdrawiam