Różnica między D a N jest u mnie dość wyraźna - przynajmniej jeśli chodzi o przyspieszenie. Natomiast w obu trybach od czasu do czasu samochód jest na krótką chwilę jakiś taki przymulony, prawie nie przyspiesza. I tak jak opisałem, najczęściej gdy mam mocno skręcone koła. Ale w innych sytuacjach też to się zdarza.
Wczoraj było tak:
- jadę w trybie Dynamic
- dojeżdżam do ronda, gaz puszczony żeby samochód zwalniał (nie zatrzymałem się przed rondem)
- widzę (wąską) okazję do włączenia się do ruchu - ale przecież mam zajebiscie dynamiczne auto, więc cisnę gaz
- stelvio dostaje laga, wjeżdżam na rondo bez przyspieszania (praktycznie toczę się), po 2 sekundach nagle się budzi i kop w plecy
koła miałem skręcone (ale nie jakoś mocno) - ot tak żeby wejść w to rondo.
Na szczęście nie zdarza się to za często. Ale jak już się zdarzy to jest irytujące i wręcz niebezpieczne.