Składanie lusterek - dlaczego czasem działa, a z reguły nie ?

[XJ6]

Automatyczne składanie lusterek to jeden z głupszych gadżetów jakie znam. Niech ktoś mnie przekona czemu to ma służyć? Zwłaszcza jak nei można tego wyłączyć i te lustereczka tak napierdzieleją po kilka, kilkanaście razy dziennie. Znam to z Renaulta Kadjara. Nie da się też tego tam wyłączyć nawet w serwisie. Efekt jest taki, że już jedno raz się rozłożyło do połowy i ani w jedną, ani w drugą. Lekko się od tego ciągłego składania zatarło.

Tymczasem mam składane lusterka w Giulietcie. I składam je sobie tylko wtedy gdy jest to konieczne. Na parkingu, czy jak się gdzieś przeciskam. Guziczkiem na prawym podłokietniku i gra gitara.

[Kurynio]

Automatyczne składanie lusterek to jeden z głupszych gadżetów jakie znam. Niech ktoś mnie przekona czemu to ma służyć? Zwłaszcza jak nei można tego wyłączyć i te lustereczka tak napierdzieleją po kilka, kilkanaście razy dziennie. Znam to z Renaulta Kadjara. Nie da się też tego tam wyłączyć nawet w serwisie. Efekt jest taki, że już jedno raz się rozłożyło do połowy i ani w jedną, ani w drugą. Lekko się od tego ciągłego składania zatarło.

Tymczasem mam składane lusterka w Giulietcie. I składam je sobie tylko wtedy gdy jest to konieczne. Na parkingu, czy jak się gdzieś przeciskam. Guziczkiem na prawym podłokietniku i gra gitara.

W tej kwestii pełna zgoda, powinno być do dostępne kiedy się chce, ja np. czasem składam w garażu, żeby później było więcej miejsca przechodząc w garażu, a nie zamykam samochodu, ale cały czas??? nie wiem po co, to chyba tak się zaczęło od tego, że nie z aspektu praktycznego, tylko to takie "wow" lusterka mu się normalnie skladają...
W poprzednim samochodzie nie było takiej opcji, ale że pracuje w skodzie to pamiętam, że tak to jakoś udało mi się zakodować, że się składały wtedy kiedy dłużej przytrzymałem rękę przy klamce, a jak zamykałem zwykle to sie nie składały i nie zapierdzielały kilkanaście razy dziennie nie wiadomo po jakiego grzyba, chyba jedynie po to by się zatrzeć...

[epsonix]

tak, to niepotrzebny bajer, nie plakalbym gdyby tego nie bylo, choc tez szczegolnie nie przeszkadza mi

[Mariusz11]

W poprzednim samochodzie lustetka skladaly sie po 3-krotnym naciśnięciu przycisku w klamce. Jak wcisnalem 1 raz to tylko zamykalo samochód . Wg mnie bardzo dobre rozwiazanie. Klikajac 2 razy w przycisk wyłączyłem czujniki alarmu w srodku auta ( przydatne jak zwierzeta zostaja w aucie).

[Rafał]

wystarczy zamykać przyciskiem na klapie i wtedy sie nie składają a z pilota zawsze sie chowają

[epsonix]

wystarczy zamykać przyciskiem na klapie i wtedy sie nie składają a z pilota zawsze sie chowają

u mnie sie skladaja z przycisku na klapie. no chyba ze masz na mysli ten wewnetrzny przycisk w klapie stelvio- w giulii takich cudow nie mamy