Lakierowanie czarnych listew pod kolor nadwozia

[McStadt]

Co prawda przede mną jeszcze kilka tygodni oczekiwania na Stelvio, lecz już teraz planuję pewne modyfikacje w samochodzie. Poza montażem dezaktywatora modułu Start&Stop od [MENTION=20089]epsonix[/MENTION], zamierzam polakierować pod kolor karoserii (Stromboli Grey) matowoczarne elementy nadwozia wykonane z tworzywa. Stelvio nie jest pojazdem offroadowym, przynajmniej ja nie zamierzam eksploatować go w takich warunkach, więc wszystkie te listwy zabezpieczające są dla mnie zbędne, co gorsza zaburzają ogólną estetykę nadwozia. Producent niestety nie oferuje na etapie konfiguracji samochodu żadnego pakietu wizualnego, który upodabniałby cywilne wersje Stelvio do modelu Quadrifoglio, nie pozostaje więc nic innego, jak radzić sobie samemu. Miałem wcześniej pewne obawy o efekt końcowy związane z możliwością wystąpienia wyraźnych różnic w odcieniu lakieru na elementach metalowych i plastikowych, lecz pozbyłem się ich ostatecznie po przewertowaniu tej relacji z metamorfozy Stelvio w wykonaniu użytkownika z US&A.

Łącznie lakierowania wymaga 9 elementów:

1. 2x nakładka progowa
2. 4x nakładka błotnika
3. 2x osłona zderzaka przedniego
4. 1x dolny pas zderzaka tylnego

O ile zdążyłem się już zorientować, spinki montażowe nie są na stałe złączone z listwami jak u niektórych innych producentów, więc do projektu mogę śmiało przeznaczyć elementy, które będą dostarczone wraz z samochodem. Zakres prac tym samym obejmuje demontaż listew, przygotowanie do lakierowania (zmatowienie, gruntowanie), lakierowanie i ponowny montaż.

Sam nie mam ani warunków, ani tym bardziej umiejętności, żeby podjąć się tego projektu, dlatego prace zlecę zakładowi lakierniczemu. Kontaktowałem się w tej sprawie z Auto-Ostrobramska w Warszawie, gdzie dokonywałem niewielkiej naprawy blacharsko-lakierniczej mojej mazdy6, lecz cena jaką mi przedstawiono zwaliła mnie z nóg - 5 kPLN brutto za całość (zakładałem kwotę do 3 kPLN). Poprosiłem również o ofertę dilera, u którego zamówiłem samochód, ale nie spodziewam się lepszych warunków.

Czy jest na forum użytkownik, który dokonał podobnej modyfikacji w swoim samochodzie i podpowiedziałby na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę? Będę również wdzięczny za polecenie dobrego zakładu lakierniczego w Warszawie lub okolicach.

[kozak]

nie lepiej to okleic folia ?

[marekkoczta]

Co prawda przede mną jeszcze kilka tygodni oczekiwania na Stelvio, lecz już teraz planuję pewne modyfikacje w samochodzie. Poza montażem dezaktywatora modułu Start&Stop od [MENTION=20089]epsonix[/MENTION], zamierzam polakierować pod kolor karoserii (Stromboli Grey) matowoczarne elementy nadwozia wykonane z tworzywa. Stelvio nie jest pojazdem offroadowym, przynajmniej ja nie zamierzam eksploatować go w takich warunkach, więc wszystkie te listwy zabezpieczające są dla mnie zbędne, co gorsza zaburzają ogólną estetykę nadwozia. Producent niestety nie oferuje na etapie konfiguracji samochodu żadnego pakietu wizualnego, który upodabniałby cywilne wersje Stelvio do modelu Quadrifoglio, nie pozostaje więc nic innego, jak radzić sobie samemu. Miałem wcześniej pewne obawy o efekt końcowy związane z możliwością wystąpienia wyraźnych różnic w odcieniu lakieru na elementach metalowych i plastikowych, lecz pozbyłem się ich ostatecznie po przewertowaniu tej relacji z metamorfozy Stelvio w wykonaniu użytkownika z US&A.

Łącznie lakierowania wymaga 9 elementów:

1. 2x nakładka progowa
2. 4x nakładka błotnika
3. 2x osłona zderzaka przedniego
4. 1x dolny pas zderzaka tylnego

O ile zdążyłem się już zorientować, spinki montażowe nie są na stałe złączone z listwami jak u niektórych innych producentów, więc do projektu mogę śmiało przeznaczyć elementy, które będą dostarczone wraz z samochodem. Zakres prac tym samym obejmuje demontaż listew, przygotowanie do lakierowania (zmatowienie, gruntowanie), lakierowanie i ponowny montaż.

Sam nie mam ani warunków, ani tym bardziej umiejętności, żeby podjąć się tego projektu, dlatego prace zlecę zakładowi lakierniczemu. Kontaktowałem się w tej sprawie z Auto-Ostrobramska w Warszawie, gdzie dokonywałem niewielkiej naprawy blacharsko-lakierniczej mojej mazdy6, lecz cena jaką mi przedstawiono zwaliła mnie z nóg - 5 kPLN brutto za całość (zakładałem kwotę do 3 kPLN). Poprosiłem również o ofertę dilera, u którego zamówiłem samochód, ale nie spodziewam się lepszych warunków.

Czy jest na forum użytkownik, który dokonał podobnej modyfikacji w swoim samochodzie i podpowiedziałby na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę? Będę również wdzięczny za polecenie dobrego zakładu lakierniczego w Warszawie lub okolicach.

KOLOR AUTA twój. Masz jakiś link zdjęcia jak ktoś inny to zrobił i wygląda.

[McStadt]

nie lepiej to okleic folia ?

Na pewno byłoby prościej dla mnie, jednak zawsze będzie minimalna różnica w odcieniu, ponieważ wybór kolorów ogranicza się do palety producenta

- - - Updated - - -
[MENTION=80719]marekkoczta[/MENTION] Obie informacje padają w moim pierwszym poście - kolor mojego samochodu to Stromboli Grey, link do podobnego projektu: https://www.stelvioforum.com/forum/2...cs/8885?page=2

[dk08012]

Na pewno byłoby prościej dla mnie, jednak zawsze będzie minimalna różnica w odcieniu, ponieważ wybór kolorów ogranicza się do palety producenta

- - - Updated - - -
[MENTION=80719]marekkoczta[/MENTION] Obie informacje padają w moim pierwszym poście - kolor mojego samochodu to Stromboli Grey, link do podobnego projektu: https://www.stelvioforum.com/forum/2...cs/8885?page=2

Równica w odcieniu i tak będzie, plastik inaczej prezentuje lakier niz metal. Jeśli nie od razu to różnica wyjdzie w krótkim czasie.

[kozak]

Ja bym to dał w czarny połysk [emoji6]

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[POl]

Czy aby to lakierowanie nie zrobi "puszki" z samochodu. Zrobi się mdły, jednak czarne dodatki nie są takie złe.
Myślałem o tym samym po zakupie swojego, ale po wnikliwym przejrzeniu stwierdziłem, że nie.
Mój jest biały i owe czarne wstawki dodają uroku i tak nadkola powiększają koła, listwa boczna progowa może być lakierowana częściowo, natomiast tylny zderzak pomalowany na kolor klapy stanie się mdły.
Wszystko powyżej to moje widzimisię, pozostawiam pod rozwagę.

[Firste]

Stelvio z innym kolorem (czarnym) dołu, wydaje się niższy, lżejszy a koła wydają się większe.
Jedyny plus 1 koloru to wg mnie upodobnienie do Stelvio Q - ale to wyłapią tylko fani Alfy, którzy i tak będą wiedzieć, że to nie Q.
Ja jedynie zastanawiam się, czy dać czarną to na czarną foli (błyszcząca lub carbon), czy jakoś polakierować na czarno, ale tak, by nie było widac plastiku tak bardzo.

[McStadt]

Wystarczy spojrzeć na wersję Quadrifoglio, która jest polakierowana niemal w całości na jednolity kolor. Obstawiam, że wielu tu piszących zdecydowało się na Stelvio mając z tyłu głowy wyobrażenie prezencji samochodu na wzór tej wersji nadwozia.

Niektórzy producenci, na przykład Volvo, w ogóle nie stosują tego typu upiększeń i wyglada to po prostu lepiej.

Mam inne zdanie o czarnych listwach błotników - optycznie pomniejszają felgę, nie odwrotnie.

[Firste]

To ciekawe co powiedzą na to właściciele czarnych Stelvio
Akurat wersja Q pdoba sie głównie ze wzglęgu na tył i przód (no i moc ), z boku jedyne co ciekawe to hamulce i felgi, ale optycznie z boku wydaje się wyższa.
Zresztą mówiliśmy o wielkości koła, a nie tylko felg. Felga 20 cali zawsze bezie taka sama wizualnie porównując z autem, za to wrażenie większego koła, to dla mnie plus dla "muskularności auta".
Zobacz sobie tył zwykłej wersji w 1 kolorze, wydaje się bardzo wysokim, kwadratowym autem, wielka tłusta dupa
W wersji Q masz wielki dyfuzor w innym kolorze (chyba, ze masz czarne Q).