Cześć
Jakaś łajza wywaliła mi drzwiami w tylny błotnik. Trafiła akurat na złamanie blachy i nie wyciągnie się tego. Oczywiście winnego brak. Pytanie czy zgłaszać to do LP, żeby zrobili to w ASO z AC czy oni mnie pociągną za naprawę skoro nie ma winnego i nie ma z kogo ściągnąć hajsu. Do tego, mając doświadczenia z naprawami tylnych błotników w kilku autach, na pewno naprawa tylnego błotnika nawet na kawałku 1 cm x 1 cm, skończy się złym doborem lakieru, szpachlą i załamię się jak odbiorę auto.