dziękuje za info, to zawsze jakiś argument w negocjacjach
dziękuje za info, to zawsze jakiś argument w negocjacjach
Auto fajne jest dużo podobnych w FCA w BB. Jakie są sklonosci sprzedawcy do rabatu odnośnie Twojej sztuki?
Na razie poprosiłem o szcztakie jak vin/finansowanie. O rabatach nie rozmawiałem.
Otrzymałem vin, jakieś śmiecie lesingowe, nic specjalnego, trochę ogólników. Nic sensownego poza vinem
No to ja dorzuce drugi biegun. Automatami jeżdzę od ponad dekady. Wiem, że są lepsze, szczególnie ten ZF (dużo fajniejsza skrzynia niż dwusprzegłowe dsg moim zdaniem), ale ja celowo szukałem manuala. Dlaczego? Dlatego, że to już była ostatnia szansa na manuala w moim życiu (auto na 4 lata). Kupiłem i nie żaluje. Skrzynia manual chodzi jak w typowym bmw/mercedes. Do hondy czy mazdy moim zdaniem podejścia nie ma, ale jest ok. Ogarnąć short shifter i będzie spoko. 1 i 2 troche krótkie, ale da się przyzwyczaić. Co do argumentów z obciętym momentem, to chip załątwia sprawe (zerknij na stronke cinsoft). Dwumas? Przy cenie wymiany olefu/serwisu w ZF co 60tys km, nie poruszam tematu. Diesel? Klepie. Ale ma Nm od dołu i w dojazdach do pracy z rana w miejskim ruchu mi pasuje bardzo (żebyu nie było, wcześniej mercedes benzyna kompresor i infioniti 3,5V6). Nie każdy chce pałować auto do odcinki i być scignatem o 6 rano w drodze do pracy. A jak masz ochotę przycisnąć to jtd po wirusie naprawde daje radę. Spalanie mam średnie 6,7L, robie 30tys km + rocznie. Kalkulacja prosta. Wtryskiwacze to juz nie problem. Bardziej martwiłbym się multiair (dostęp do filtra to nieporozumienie). Eksploatacja dzisiejszego diesla czy benzyny z bezpośrednim wtryskiem i turbo to wlał-wylał. To moja pierwsza alfa (wcześniej głownie MB), wreszcie doczekałem sie rwd. Patrząc na ostatnie 2 dekady Alfy, jakoś bezpieczniej czułęm się kupując diesla. Auto mi bardzo odpowiada.
Co do tego egzamplaża, też go rozważałem (wisiał jeszcze za 119tys) bo biała którą mieli się sprzedała. Jednak ze wzgledu na kolor (uparłem się na białe) nie dokonałęm zakupu. To, że wisi rok to się nie przejmuj. 90% giulia w (przynajmniej w dieslu bo tylko takie monitorowałem) wisi tyle. Ludzie się tego boją (stereotypy i niewiedza), a ceny też jeszcze wysokie. Konfiguracja jest fajna, sprzedawca z tego co wyczytałem pewny. Kupuj i ciesz się autem. Powodzenia.
moim zdaniem dla ludzi lubiących jazdę manual to zawsze większa frajda niż automat.... Wyjątkiem są miejskie korki: wtedy manual to przekleństwo a automat rozkosz)
Moim zdaniem wielka szkoda, że nie ma benzyn Guilii z manualem.
[MENTION=34131]Dareek[/MENTION]
"a jak ktoś to odpali i posłucha jak pracuje to już mu całkiem ochota na zakupy przejdzie.- Ten diesel to dramat."
-wiadomo, jak stoi 4 lata to jakości autu nie dodaje, ale ja nie słyszałem kultury pracy tego silnika, aż tak jest ciężki, tu kolega [MENTION=85581]korzen555[/MENTION], wspomina o wielu kwestiach, ale nie narzekał na pracę. Widzę, że muszę się poprostu przejechać manualem w dieslu.
Od czego mamy tryb ręczny plus lopatki? Kiedy chcesz masz 8 stopniowy manual a kiedy chcesz wygodę masz automat. Przesiadając się z Giulii do Mito 155KM od żony mimo wszystko chce wrócić do Giulii
Właśnie stereotypy - o MA, legendy o kosztach wymiany oleju w ZF. Nie bierzesz pod uwagę stopnia skomplikowania tego diesla kosztów serwisu- no i współczesny diesel do miasta nie za bardzo- tak wiem wywalenie dpf, egr-y czy czipowanie- tylko po co się męczyć i ryzykować usterki? nie lepiej kupić jakieś normalne auto? Bierz pod uwagę ze auto ma 4 lata pochodzi z pierwszej fazy produkcji i nie ma gwarancji - wywalić za 4 letnie auto ze słabym dieslem w manualu 100 tys pln? Jakiś żart.
kupić nowego 200 konnego polifta w benie z AT i spokój
- - - Updated - - -
dla mnie dźwięk tego silnika (Diesel w Giulii) przypomina jakby ktoś do metalowego wiadra wsypał kilo gwoździ -ta kultura pracy nadaje się do maszyny budowlanej nie do auta aspirującego do klasy premium. dane JTD nie mówiąc o MJ to ciche pszczółki.
do tego te 180 koni nie jedzie co byś z tym nie zrobił - wybacz ale miałem okazje takim autem sie przejechać - lepiej jedzie 115 konne TDI.
a czy 4 lata "postojowego" dla używki nie robi nic złego?- no ja bym miał spore wątpliwości. Aku na bank do śmieci ciul wie co z olejem gumami zawieszenia- wątpię czy ktoś ten olej choć raz zmienił przez 4 lata.
Naprawdę za tą kasę to jakiś żart.