Jeśli po 6 godzinach jazdy non stop wysiadam z Giulii w ogóle nie zmęczony, bez bólu pleców, nóg i siedzenia, to chyba aż tak złe fotele w wersji Super nie są?
Jeśli wszystko co srebrne wewnątrz (dosłownie wszystko, włącznie z masywnymi klamkami) okazuje się prawdziwym aluminium, a skóra jest skórą, to wykończenie chyba też można uznać za ..., no właśnie jakiego słowa użyć? Świetne, bardzo dobre?
Nie wiem jak jest w innych wersjach (myślę, że podobnie) ale proponuję zajrzeć pod deskę, czy masywne dywaniki, gdzie można zobaczyć mnóstwo różnego rodzaju użytych wytłumień, podkładek, itp.
Nie wiem, czy wiecie, że nadkola przednie też są wytłumione od środka grubą wkładką.
Ale co mnie najbardziej zaskoczyło i zdziwiło: miska olejowa jest docieplona ubrankiem, uszytym na miarę i przykręconym w kilku punktach do tejże miski.
Zerknijcie na drobiazgi, jak np. złączki - to są naprawdę produkty z wysokiej półki. Nie widać żadnych oszczędności.
Generalnie im bardziej przyglądam się Giulii, tym bardziej mnie zaskakuje, in +.