Witam,
Mam od niespełna roku Stelvio 2018 280 KM. Z uwagi na koronę nie miałam wcześniej wiele okazji na dłuższe trasy i jeździłam praktycznie tylko po mieście bez zastrzeżeń. W ostatni tydzień zrobiłam prawie 2000 km po polskich drogach, głównie ekspresowych i zauważyłam że auto mocno pływa przy prędkościach już powyżej 110 - 120 km i trzeba z nim walczyć aby utrzymać się w pasie. Wiem że układ kierowniczy jest bardzo czuły i auto lekko nadsterowne, ale takiego "pływania" nie miałam nawet w prawie 3 tonowym krótkim Land Cruiserze, którym przejechałam ponad 200 tys km.