Osłona jest i na niej nie widać za bardzo jakiś śladów. Ale jak to z plastikiem, może się wygiąć i odskoczyć. U mnie uderzenie poszło raczej dołem ale było lekkie, nawet poduszki się nie otworzyły.
Może coś złapało za pasek( albo przy uderzeniu nagle zatrzymało pasek i koło zadziałało jak bezpiecznik ) i jakieś obciążenie poszło większe, nie wiem, może u blacharza ktoś zahaczył o to koło, może być wiele hipotez.
Mam nadzieje ze jak założę nowe to będzie po problemie.
Dzięki za sugestie z termostatem, sprawdzę sobie, ale wycieków nie widać.