Napisał
Gelo
Wczoraj wymieniłem olej w mechanizmie różnicowym i w dyfrze przy przebiegu 32tys. OIej w rozdzielaczu był wg mnie średni, mechanik stwierdził "że nie jest zły". Niestety olej w dyfrze czarny. Nie wiem dlaczego producent zaleca wymianę, bodajże przy 70tys km? U mnie było by lepiej gdyby to było przy 20-25tys, tym bardziej, że to w zasadzie groszowa sprawa - jeden olej niespełna 60zł od Motul (w rozdzielaczu inny w dyfrze inny). Tak się złożyło, że przed wymianą przypadkowo obejrzałem filmik o serwisowaniu auta rasowego, sportowego, gdzie mechanik jasno się wypowiada, że nie ma czegoś takiego jak określony przebieg do wymiany oleju w skrzyni i napędach. Auto praktycznie po każdym upalaniu, kiedy dochodzi do przegrzania oleju powinno mieć go wymieniony.
Podsumowując, efekt podszarpywania jest w tej chwili niezauważalny podczas normalnej jazdy lub bardzo minimalny podczas usilnego wywoływania tego efektu. Ale teraz to przynajmniej mogę się zgodzić, że to efekt małej, ale jednak, różnicy w obwodzie kół przód-tył. Jak dla mnie, teraz jest ok.