Przedłużenie gwarancji

[ignacy]

Dałem Stelvio do okresowego przeglądu gwarancyjnego. Jako,że kończy sie dwuletnia gwarancja ( nie korzystałem do tej pory bo nie było z czym) dostałem propozycje przedłużenia gwarancji. Zdania są podzielone - jedni chcą inni nie. Z moich doświadczeń - przedłużona gwarancja w Giulietcie dała mi tylko komfort psychiczny , poza tym zmarnowane pieniądze - nic sie nie działo. Podobnie w MITO.
Stelvio to inna liga cenowa. Znalazłem opinię , że należy zapoznać się z najczęstszymi usterkami modelu , ryzykiem szacunkowym kosztu naprawy, wziąć z tego 20% i porównać z kosztem przedłużenia. - Tej wartości nie jestem w stanie określić- ktoś może?
Propozycja dla mnie to przy rocznym przebiegu 15kkm przedłużenie do trzech lat brutto 3790 zł / 20% daje 18950 zł ryzyka kosztów, do 4 lat koszt 8990 zł /20% daje 44950 zł ryzyka kosztów - to tak z grubsza - nie oczekujcie analizy głębokiej wszerz i wzdłuż.
Ktoś ma doświadczenie w temacie lub potrafi oszacować?

[songokudj]

Cześć BIERZ PRZEDŁUŻONĄ GWARANCJĘ!!!!!! - mi skończyła się ta podstawowa w listopadzie, ale wziąłem przedłużoną już przy zakupie , aktualnie - bo wczoraj dowiedziałem się że będą wymieniać mi silnik - mikro pęknięcie bloku, nierówna praca z rana na zimnym, zapowietrzający się układ chłodzenia, ubytki oleju - silnik 2,0T 280KM
Tak więc z własnego doświadczenia polecam

[ciafok]

Przerażające rzeczy piszesz, kolego songokudj - jaki przebieg, jakie objawy? Jak/gdzie samochód był serwisowany?
Co do przedłużonej gwarancji - jestem przeciwny, nigdy tego nie biorę - a kilka nówek z salonu już wyprowadziłem. Co prawda, Stelvio ma dopiero 2 lata 10 m-cy i ~40kkm, czyli wszystko przede mną...

[songokudj]

Stelvio ma 56 tys. Kupione i Serwisowane ASO Carserwis Polczynska 33 Warszawa, silnik benzynowy 2,0 T 280 KM. Auto kupione w salonie przeze mnie. Serwisowane regularnie. Jak pisałem zaczęły sie problemy przy odpalaniu , nierówna praca, zapowietrzony układ chłodzenia ( wstępnie wymieniono chłodnice), oraz duże ubytki oleju. Po wizycie w serwisie i wymianie chłodnicy resecie i wymianie oleju problem wrócił nastepnego dnia. Czyli w ubiegłym tygodniu wczoraj dzis dostałem info ze silnik do wymiany. Sadze ze problemem jest system multi air

[Gregor-Wrocław]

Stelvio ma 56 tys. Kupione i Serwisowane ASO Carserwis Polczynska 33 Warszawa, silnik benzynowy 2,0 T 280 KM. Auto kupione w salonie przeze mnie. Serwisowane regularnie. Jak pisałem zaczęły sie problemy przy odpalaniu , nierówna praca, zapowietrzony układ chłodzenia ( wstępnie wymieniono chłodnice), oraz duże ubytki oleju. Po wizycie w serwisie i wymianie chłodnicy resecie i wymianie oleju problem wrócił nastepnego dnia. Czyli w ubiegłym tygodniu wczoraj dzis dostałem info ze silnik do wymiany. Sadze ze problemem jest system multi air

Hej.

Tylko co mają mikropęknięcia bloku do systemu multiair? Zresztą w przypadku usterki aktywatora multiair nierówna praca silnika oczywiście pojawia się, ale wtedy wymienić należy sam moduł multiair a nie cały silnik...

[epsonix]

dlaczego multiair skoro piszesz że jest pęknięcie bloku? raczej znów 4 cylinder, złe chłodzenie go jest podejżeniem dotychczasowych padów. Korci chip ale mam gwarancję jeszcze 15 mcy, nie wiem w takim razie czy przynajmniej nie poczekać do końca gdyby w międzyczasie miało się i u mnie kuku zrobić.
z drugiej strony można przy chipie dolać trochę paliwa w mapach i ciut schładzać. ehh, dylematy

a tak ogólnie to polecam rozszerzyć gwarancję, tylko najlepiej było na początku (pierwsze pół roku od zakupu było taniej), i w momencie jak już oddzielili ceny benzyn 2.0 od 2.9V6 jeśli chodzi o cenę - mnie kosztowały dodatkowe 2 lata tylko 4 tyś zł (do 60tyś km, ale mi to wystarczy - obecnie 35tys km ponad 2.5 roku)

[Gregor-Wrocław]

Ja przez te niepokojące doniesienia chyba też dokupię te 2 lata dodatkowej gwarancji, z racji że auto mam niecałe 6 miesięcy, to łapię się na pakiet "maximum care" za 3990zł na 2 lata i 60kkm, jest jeszcze pakiet okrojony "powertrain care" obejmujący silnik, skrzynię biegów, układ paliwowy i układ chłodzenia za 2190zł - chyba warto skorzystać...

[Toma]

dlaczego multiair skoro piszesz że jest pęknięcie bloku?

Tak się już przyjęło, że o byle awarię obwinia się MA...

raczej znów 4 cylinder, złe chłodzenie go jest podejżeniem dotychczasowych padów

Dlatego powinno się stosować oleje, które realnie bazują na PAO. PAO ma wyższe ciepło właściwe.



Rzadko kiedy widzę u siebie czwartą kreskę na wskaźniku temp. oleju a jak czytam to niektórzy widują i piątą.

Squadry zabezpieczenia w Massimo też zdają się mieć sens:

Temperature limiters
Despite the relatively small torque and power gain, we still want to protect the technology extra. The software offers great possibilities for this. And especially in the cold state. Depending on the oil temperature, we have limited the maximum torque and power. The full potential is only present when the oil temperature has reached 70 degrees.

High inlet temperatures (measured in the intake manifold, so the air that really matters) increase the chance of pinging. From 65 degrees inlet temperature, we allow the maximum torque and power to decrease. This 65 degree is not achieved under normal circumstances. Only with a combination of warm weather and long-term full load can it occur. And then extra protection is useful.

We have also done something with the water temperature limit. By default, it intervenes from 110 degrees. We find that a bit late considering the normal working temperature of around 85-88 degrees. We have lowered that to 104 degrees.

[songokudj]

Tak się już przyjęło, że o byle awarię obwinia się MA...



Dlatego powinno się stosować oleje, które realnie bazują na PAO. PAO ma wyższe ciepło właściwe.



Rzadko kiedy widzę u siebie czwartą kreskę na wskaźniku temp. oleju a jak czytam to niektórzy widują i piątą.

Squadry zabezpieczenia w Massimo też zdają się mieć sens:

Ech ja to powiem tak mam w D...pie czy olej jest taki czy siaki. Stosuje ten które wskazał producent, i ten wlewa ASO i ten Olej powinie byc właściwy - możemy mowić o tym se okej z targu pod Radomiem to podróbka i nie trzymam parametrów . Ale całość mojego oleju była zakupowane w ASO. Sadze jednak ze mądrzejsi ludzie konstruują silniki i wybierają do nich olej na etapie koncepcji. Jak mówiłem mam gwarancje przedłużona a oszczędność kosztowała by mnie 50tys. Cóż nie zawsze sie to zwróci nie przy każdym aucie ale u mnie działa

[Toma]

Sadze jednak ze mądrzejsi ludzie konstruują silniki i wybierają do nich olej na etapie koncepcji.

Różne koncepcje się aktualizują i tak jest również w przypadku 2.0 GME. Na innych rynkach już od jakiegoś czasu wymaga się API SN Plus/ ILSAC GF-6. Rozumiem, że masz to w dupie, ale może ktoś czytający ten wątek wdroży taką zmianę na Twoim doświadczeniu awarii i moich postach. Robiąc swojemu silnikowi lepiej. Nie czuj się zaatakowany, bo nie taka była intencja mojego postu.

Tutaj zalecenia dla 2.0 GME w Cherokee na rynek Włoski. 5w30 API SN Plus.


A tutaj dla 2.0 GME w Giulii 2021 na USA. 0w30 ILSAC GF-6. To także ku zwalczaniu problemów z LSPI.


Na Polski rynek nadal idą instrukcje z 9.55535-GS1, gdzie oferta tych olejów jest uboga a większość ma marne parametry.