Przecież to jest elementarz. Silnik ma kolokwialnie pisząc ciężej wprowadzić w ruch większą masę. Jeśli dodamy do tego Twoje spostrzeżenia dot. termiki w Stelvio to mamy już dwa czynniki, które mogą wpływać na taki stan rzeczy. Kwestia z jaką wagą oczywiście.nie wiem dalej co ma masa do usterek silnika tym bardziej że nie jest bóg wie jaka różnica
Jesteś pewien, że to z uwagi na MA a nie paliwo-oszczędność?temat oleju do silników MA był już wałkowany nie raz i dwa. I z tego co kojarzę, z uwagi na moduł MA, zalecana była lepkość 0W30, gdyż m.in. wydłuża życie modułu
W ramach tych specyfikacji, które są tu dyskutowane 5w30 cechuje zazwyczaj nieco wyższy w porównaniu do 0w30 HTHS. Przy dobrej jakości bazie olejowej niższa jest też odparowalność.Czy są jakieś logiczne techniczne aspekty, które by wskazywały wyższość 5W30 przy normalnym traktowaniu silnika?
Bajdurzenie.Bo wiadomo, że do wyczynowej torowej jazdy to i 10W60 ledwo da radę.
Amsoil Signature Series 5w30. Wcześniej 48 tys. km na Ravenol DXG 5w30.Możesz zdradzić na jakim oleju sam ujeżdżasz Julię?
A co z tą formulacją jest nie tak w Ravenolu?Shell ma podobno bardzo stabilną formulację, czego nie można powiedzieć np. o Ravenol.
To nie jest żaden argument. Chyba, że za tym, żeby się jednak nie wypowiadać. Fora rodzą ekspertów klawiatury w kilka wieczorów.Zaznaczam, że ja nie jestem ekspertem olejowym tylko piszę to co wyczytałem z tego forum olejowego, gdzie tam pasjonaci i spece od tej tematyki się wypowiadają.
Tam ktoś jakieś VOA czy UOA tego oleju chociaż zlecał? Podlinkujesz?jeśli chodzi o olej Shella helix ultra 0W30 to na forum oil-club.pl ten olej ma bardzo dobre opinie