Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Temat: Błędy P0299 i P0420

  1. #1
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar Amador74
    Dołączył
    05 2021
    Auto
    Alfa Romeo Stelvio 2.0L 280KM, 2017 First Edition
    Postów
    2

    Domyślnie Błędy P0299 i P0420

    Witam Forumowiczów! Trochę szkoda, że mój pierwszy post tak będzie wyglądał ale szukam jakiś rozwiązań a na razie pomocy nie widać.
    Kupiłem poleasingową Stelvio z 2017 2.0 280KM FE z przebiegiem 82k km w Grudniu 2020 od Carserwisu w Warszawie. Samochód był już po gwarancji więc zażyczyłem sobie pełny przegląd, który wykonali i wszystko wydawało się w miarę OK do Kwietnia (90 tys przebiegu) kiedy pojawił się błąd P0299 (niskie ciśnienie przed turbo) i samochód przeszedł w tryb awaryjny. Po podłączeniu mesa, skasowaniu błędu i jeździe testowej wydawało się, że był to tylko chwilowy błąd spowodowany elektroniką. Nie zauważyłem poza minimalnymi różnicami pomiędzy ciśnieniem zadanym a faktycznym na turbo. Niestety po tyg znów ten błąd więc profilaktycznie umówiłem się do ASO w Krakowie. Między czasie wszedł jeszcze 2 razy błąd P0299 i dodatkowo P0420 i to już w statusie Permanent. Może to akurat zbiegło się w czasie ale poziom oleju trochę spadł i degradacja po 10 tys. wg mes była 22%. Pan z ASO po 3 godzinach zdiagnozował, że:
    1. Problemem jest turbina i warto zacząć od luźnego cięgna sterującego zmienną geometrią łopatek. Tzn. oni tego nie zrobią bo jedyne co mogą zrobić zgodnie z procedurami to wymienić cały element za 10 tys. PLN.
    2. Słaba efektywność katalizatora spowodowana złą pracą sprężarki. Mogą wymienić cały element też za podobną cenę jak powyżej.
    3. Niski poziom płynu chłodniczego. Tutaj dolali i kazali obserwować bo nie znaleźli wycieku (oczywiście bez podnośnika).
    Generalnie pomocna pierwsza wizyta w ASO
    Podzwoniłem po chyba wszystkich warsztatach w Krakowie zajmujących się regeneracją turbo i każdy mi odpowiedział, że dla tej turbiny nie ma części zamiennych i nie są w stanie pomóc. Do tej pory Garrett też mi nie odpowiedział. Nie wiem czy ktoś w ogóle podejmie się ponownego spasowania sztangi czy cięgna na sprężarce. Na StelvioForum znalazłem procedurę do tego błędu (załącznik) z której wynika, że pierwsze należy sprawdzić cały dolot, potem zaworek wastegate itd. a na końcu dopiero założyć, że turbina jest mechanicznie uszkodzona – oczywiście w ASO tego nie wykonali więc sam zamierzam to sprawdzić.

    Co do wycieku płynu chłodniczego to po dolaniu do MAX w 1 dzień spadło do poziomu poniżej MIN a teraz (po 2 dniach) przestało już spadać. Poczytałem na forum, że problem był z oringiem na inlecie do turbiny (co zamierzam sprawdzić i zamontować) oraz z nieszczelną chłodnicą – niestety nie mam podnośnika i samemu ciężko o diagnozę tym bardziej, że po jeździe płyn odparowuje i ew. może być tylko osad, który ciężko zaobserwować.

    Czy ktoś z was ma jakiś pomysł na wybrnięcie z impasu?
    Załączone obrazy Załączone obrazy Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	20180223_152328.jpg
Wyświetleń:	7
Rozmiar:	53.0 KB
ID:	278477  
    Attached Files Attached Files

  2. #2
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Karol1
    Dołączył
    04 2020
    Auto
    ALFA GIULIA VELOCE
    Postów
    504

    Domyślnie

    Co do chłodnicy były przypadki na forum w giuliach prawy górny róg chłodnicy - tam ciekło. Nie jestem w stanie powiedzieć Ci , czy w stelvio jest tak samo.
    Ostatnio edytowane przez Karol1 ; 18-05-2021 o 17:00

  3. #3
    Użytkownik Pasjonat
    Dołączył
    02 2014
    Mieszka w
    RZ
    Auto
    Stelvio 2018 Sport TI
    Postów
    3,475

    Domyślnie

    to samo - wystarczy poświecić latarką czy jest czerwony osad.

  4. #4
    ViP Maniak resoraków Avatar majk
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    ALFY
    Postów
    667

    Domyślnie

    sprawdź dv - czy nie puszcza, i łącznik przepustnicy

  5. #5
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    11 2014
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Auto
    Alfa Romeo Giulia Super 2.2 M-jet MT 180 KM '16
    Postów
    124

    Domyślnie

    Ja bym jechał z rękojmią. Kupowałeś na umowę/fakturę na firmę czy na osobę fizyczną ?

  6. #6
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie! Avatar Amador74
    Dołączył
    05 2021
    Auto
    Alfa Romeo Stelvio 2.0L 280KM, 2017 First Edition
    Postów
    2

    Domyślnie

    Odświeżę temat ponieważ już kilka osób zgłaszało się z podobnym problemem.

    1. Problemem turbiny było luźne cięgno poruszające klapką od Wastegate. Był po prostu wyrobiony materiał na tulei.
    W firmie Panmet w Krakowie zgodnie z moimi zaleceniami i na moją odpowiedzialność wykonali mi tulejowanie oraz napawanie w tulei i cięgnie a by uzyskać symetrię.
    Problem znikną. Oczywiście w ASO nie uwierzyli mi w diagnozę aż do momentu wykonania tego drobnego zabiegu (koszt ok 200 zł). Przypominam, że rozwiązanie ASO to wymiana całej turbiny za 10k. BTW. To że wykorzystano materiał, który się tak łatwo wyrobił lub źle spasowano części to jest skandal Jak ktoś pracował kiedyś z Włochami w przemyśle to wie, że to nic nowego. Szczególnie jeżeli chodzi o certyfikaty materiałowe.
    2. Przez złą pracę turbiny katalizator trochę dostał za swoje ale błąd pojawia się coraz rzadziej. Zresztą jazda ECO nie pomaga.
    3. Dopiero za 3 razem zdiagnozowany został wyciek i pęknięcie chłodnicy (prawy dolny róg). Niestety tutaj element musiał zostać wymieniony.

    Przez następne miesiące usterek już brak. Nisko oceniam natomiast karoserie, gdzie po kilku miesiącach mam już kilka wgłębień od kamyków.

  7. #7
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Karol1
    Dołączył
    04 2020
    Auto
    ALFA GIULIA VELOCE
    Postów
    504

    Domyślnie

    Cytat Napisał Amador74 Zobacz post
    Odświeżę temat ponieważ już kilka osób zgłaszało się z podobnym problemem.

    1. Problemem turbiny było luźne cięgno poruszające klapką od Wastegate. Był po prostu wyrobiony materiał na tulei.
    W firmie Panmet w Krakowie zgodnie z moimi zaleceniami i na moją odpowiedzialność wykonali mi tulejowanie oraz napawanie w tulei i cięgnie a by uzyskać symetrię.
    Problem znikną. Oczywiście w ASO nie uwierzyli mi w diagnozę aż do momentu wykonania tego drobnego zabiegu (koszt ok 200 zł). Przypominam, że rozwiązanie ASO to wymiana całej turbiny za 10k. BTW. To że wykorzystano materiał, który się tak łatwo wyrobił lub źle spasowano części to jest skandal Jak ktoś pracował kiedyś z Włochami w przemyśle to wie, że to nic nowego. Szczególnie jeżeli chodzi o certyfikaty materiałowe.
    2. Przez złą pracę turbiny katalizator trochę dostał za swoje ale błąd pojawia się coraz rzadziej. Zresztą jazda ECO nie pomaga.
    3. Dopiero za 3 razem zdiagnozowany został wyciek i pęknięcie chłodnicy (prawy dolny róg). Niestety tutaj element musiał zostać wymieniony.

    Przez następne miesiące usterek już brak. Nisko oceniam natomiast karoserie, gdzie po kilku miesiącach mam już kilka wgłębień od kamyków.
    Kolego chyba zostaniesz pionierem rozwiązania problemu. Nagraj filmik jak to teraz chodzi .

Podobne wątki

  1. [159] P0420 w 1.8 Mpi
    Utworzone przez Andrzej78500 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 14-09-2019, 05:35
  2. Dwa błędy P0856 i P0420
    Utworzone przez bosniak_sg w dziale GT
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 25-06-2018, 18:07
  3. [Brera] JTS, problem z katalizatorem (błędy P0420, P0430)
    Utworzone przez kadetmen12 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 30-01-2018, 15:58
  4. Błędy P0420, P1135, P1172
    Utworzone przez zadra66 w dziale 166
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 29-10-2013, 18:28
  5. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 07-10-2013, 18:52

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory