Musisz policzyć swój przypadek. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi.
Naprawdę masz ubezpieczenie Stelvio w najwyższej wersji "cywilnej" za 2 tys. Oc, AC, NNW ubezpieczając samochód który zaczyna 4 rok? opony te same, ale zimowe trzeba kupić, w najmie nie muszę trzymać w domu lub płacić za przechowanie, kurier przywozi do umówionego warsztatu.[/QUOTE]
Nie wiem dlaczego Stelvio , dlaczego w najwyższej "cywilnej" , dlaczego nie 911, ale ok , nieważne.
Koszt ubezpieczenia spada z wiekiem, rzuciłem kilka cyferek jakiego rzędu to kwoty, to nie bliżej 20tu tys a 2 po 4ech latach. Czy 2 czy 3 czy nawet przy jakichś warunkach młody kierowca itp wyżej to jeden rząd wielkości.
Kazdy przypadek jest inny , Tobie przechowywanie kół sprawia problem ja ich mam kilkadziesiąt i nie jest to problemem dodatkowe 4 czy ich zmiana szybsza niz dojazd do serwisu.
Ubezpieczenie może być indywidualnie zmienne , zresztą jak wiele czynników w tym ta niechęć do kół, wszystko zrozumiałe i każdy ma swoje priorytety, jasne.
Zwracam tylko uwagę na to, że najem przyciąga hasłami typu "naprawy w cenie" , "opony w cenie" , czy "wycieraczki w cenie". Podczas gdy to wszystko jest generalnie "w cenie " każdego nowego auta, bo przez 4 lata się nie psuje, nie zużywa więcej niż 1 -2 kpl opon, czy tyleż wycieraczek .
Nie wiem dlaczego Stelvio , dlaczego w najwyższej "cywilnej" , dlaczego nie 911, ale ok , nieważne.
Koszt ubezpieczenia spada z wiekiem, rzuciłem kilka cyferek jakiego rzędu to kwoty, to nie bliżej 20tu tys a 2 po 4ech latach. Czy 2 czy 3 czy nawet przy jakichś warunkach młody kierowca itp wyżej to jeden rząd wielkości.
Kazdy przypadek jest inny , Tobie przechowywanie kół sprawia problem ja ich mam kilkadziesiąt i nie jest to problemem dodatkowe 4 czy ich zmiana szybsza niz dojazd do serwisu.
Ubezpieczenie może być indywidualnie zmienne , zresztą jak wiele czynników w tym ta niechęć do kół, wszystko zrozumiałe i każdy ma swoje priorytety, jasne.
Zwracam tylko uwagę na to, że najem przyciąga hasłami typu "naprawy w cenie" , "opony w cenie" , czy "wycieraczki w cenie". Podczas gdy to wszystko jest generalnie "w cenie " każdego nowego auta, bo przez 4 lata się nie psuje, nie zużywa więcej niż 1 -2 kpl opon, czy tyleż wycieraczek .[/QUOTE]
Stelvio dlatego że to jest temat o wynajmie przez Leaseplan który wynajmował Stelvio i Gulie a nie 911. Wersja pozwala się zorientować mniej więcej w wartości. Właśnie mam na myśli że ważna jest indywidualna oferta i sytuacja. Kiedy jednak rozważane są ofert leasingowe z dokładnością do setnej części %, dziwne że niektórzy pomijają koszt 2 - 3 tys ubezpieczenia lub drugiego kompletu opon (zimowe) który w przypadku 20 cali może spokojnie sięgać 4 tys. oraz kolejnego jeżeli się zużyją.
Powiem tak. Leasing fabryczny Alfy MY23 105% a dodatkowo w cenie serwis/przeglądy na 3 lata. Mało tego trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w przypadku najmu dość często cena auta jest wyższa niż do leasingu. Jak się teraz interesowałem tym tematem to rzadko w którym najmie było ubezpieczenie. Trzeba było i tak samemu kupić. Opony fabryczne na 4 lata wystarczą ale to fakt koszt zimowych to około 4,5-5 tys. Jak ja sobie liczyłem to w żaden sposób najem nie wychodził taniej. Wiadomo, że każdy musi sobie sam na to pytanie odpowiedzieć ale przy obecnych ofertach najem słabo wypada przy leasingu.
W sumei chciałem tylko zapytać czy jest ktoś kto ostatnio oddawał auto do Leaseplanu a rozpoczęła się znowu dyskusja najem kontra leasing. Obecnie faktycznie najem wychodzi chyba drożej, Ja jak brałem 4 lata temu zacząłem od raty 1950 netto. i wszystko w cenie. Najem jest dla wygodnych którzy chcą zmienić samochód na nowy po 2-3 latach. Jak chcesz w leasingu kupić nowy , to wykupując poprzedni musisz go sprzedać i wziąć pod uwagę podatek dochodowy chociaż już pojawiły się pomysły na kombinacje. Dodatkowo musisz wpłacić wkład własny, jeżeli jest gotówka na koncie ok, ale jak ktoś ma inne zobowiązania to lepiej je spłacić bo koszt pieniądza gotówkowego to realnie kolo 15-20 %.
Czasem się dziwię rozmawiając ze znajomymi którzy potrafią wydać na kurtkę lub płaszcz 4 tys. jak strasznie liczą akurat w przypadku samochodów każde 100 zł, w racie i ekscytują się każdym ułamkiem procenta w ofercie leasingowej.
A jak z ubezpieczeniem w leasingu? Samodzielnie kupowałeś ubezpieczenie? Czy firma leasingowa narzuciła Ci firmę? Słyszałem, ze często firma dla leasingu wylicza o wiele wyższą kwotę.
No weź trzymaj poziom, przez ch się pisze ;).
Rok temu to liczyłem i też mi wynajem za cholerę nie wychodził dobrze cenowo. Czasem są dobre wynajmy jak firmy wynajmujące dostają samochody z 2 letnim opóźnieniem z produkcji i wynajmują w starej cenie. Znajomy tak nieźle wyposażonego merca-e wynajął z Carsmile z ratą 20% taniej niż Alfa oferowała. Wynajeli tak około 100szt i się skończyły, a nowa cena poleciała już w górę mocno. Także wyjątkowe sytuacje się trafiają na wynajmach - ale to raczej Alfy nie dotyczy bo są na bieżąco.
- - - Updated - - -
Raczej w każdej firmie możesz ubezpieczyć u leasingodawcy jak i sam. Samemu taniej z reguły znajdziesz. Ja w dwóch przypadkach znalazłem sam około 12-15% taniej niż leasingodawca oferował, i to w lepszej wg mnie firmie ubezp.
Pamietaj że niektóre dziady dowalają opłate za ubezpieczenie "zewnetrzne", a niektórzy (pkoleasing) grożą ale tego nie stosują.
Najem ma jedno uzasadnienie. Jak jeden złodziej z drugim, tj. poseł czy inny minister, samorządowiec tudzież prezes jakieś spółeczki musi się spowiadać w oświadczeniu majątkowym co posiada, to z najmu długoterminowego chyba nie musi, bo drogie auto wynajmuje, a nie posiada.