Było konkretne pytanie to i odpowiedzi w większości krótkie i konkretne. A ja już reflektora szukałem .
Dzisiaj mechanik z naszego serwisu metodami ginekologicznymi naprawił moje drogowe światła. Potwierdziły się podpowiedzi kolegów wyżej - urwał się przewodzik z kostki cewki przysłony żarnika świateł. Udało się to naprawić poprzez wyjęcie pinu z kostki, przylutowanie do zwisającego kabelka i wsadzenie do kostki. Tak więc reflektora nie musiałem demontować. Martwi mnie tylko to, że mam jeszcze przynajmniej trzy takie przewody w aucie. Poniżej foto przed naprawą.
Duże koszta?
Mechanik z serwisu, w którym jestem szefem serwisu . Poprosiłem i zrobił mi przysługę koleżeńską.
teraz mnie trafił ten problem - jak będzie czas i pogoda na grzebanie to zdejmuję koło i zobaczę czy dam radę zlutować od tyłu bez wyciągania lampy.
tylko to pokazuje jaka fajna (czytaj zjeb..na) jest logika błędów w tych autach - walnie kabelek od przesłony a na desce wyskakuje komunikat o S&S a w kompach siedzi błąd inteligentnego alternatora. co za idiota to pisał i co za nierzetelny człowiek sprawdzał w testach funkcjonalność
Ta, coś o tym (pożal się boże dzisiejszych programistach i testerach) pisałem kilka dni temu w wątku o przyszłości Alfy...
Ale patrząc na przygody Boeinga z Indianami to chyba trudno się już czymś zdziwić.
Ja nie miałem na desce żadnego błędu, w mesie był błąd lewego światła drogowego i inteligentnego alternatora. Na giuliaforums.com jest poradnik do tej awarii i te same błędy ludzie mieli, może u ciebie jest inna przyczyna?
Da się zrobić bez wyciągania lampy bez żadnego problemu.
Na desce pokazuje się chyba dopiero po przełączeniu na drogowe.
Ogarne jak bedzie czas i pogoda. Wkurza ze projektowanie aut jest tak nastawione na koszt i pare lat bezawaryjnosci max - cienkie kabelki i podatnosc na wibracje zyl kabla jest ewidentna - wystarczylaby jakakowiek forma spięcia 2 zyl czesciowo i żywotność od razu powiedzmy x10 w gore idzie, grubosc kabli tez duzo by poprawila. Mam moze zboczenia z branzy lotniczej, ale automotive tez nie powinien byc badziewiem-pewne rzeczy widac na pierwszy rzut oka i mozna poprawic tanio nawet dopiero widząc na prototypie ze jest cos liche