Przyszłość Giulia/Stelvio i całej Alfą Romeo

[mackul]

Cały ten lift jest jakiś wybrakowany, bo nie obejmuje np. Quadrifoglio, które nadal jest teoretycznie dostępne, ale w konfiguratorze mają stare światła. Mówię teoretycznie, bo cennik Quadrifoglio na rok 2023 wydaje się nie istnieć - odnośnik na stronie przekierowuje do cennika wersji zwykłych. Prasówka twierdzi też, że ma być wersja diesel 160KM z RWD, a takiej pozycji nie ma ani w cennikach, ani w konfiguratorach. Cała oferta ma dla mnie coraz mniej sensu im więcej o niej czytam.

Sprawdziłem konfigurator w wersji polskiej, niemieckiej i włoskiej. Rzeczywiście, Quadrifoglio jest tylko MY2022. Nie wiem, czy zmodernizują. Pamiętam AR 156 GTA / AR 147 GTA - one do końca zachowały stary przód.
Przy okazji spójrzcie na ceny - nie patrzyłem czy są różnice w finansowaniu, ale na pierwszy rzut oka Quadrifoglio za Odrą jest 10 tys. euro tańsza, a we Włoszech jeszcze kilka tysięcy...

https://www.alfaromeo.pl/konfigurato...my22/#/version
https://www.alfaromeo.de/konfigurato...glio/#/version
https://www.alfaromeo.it/configurato...3000/exteriors

[netzmark]

3% akcyzy, 7% więcej VAT, i już masz tylko na tym dużą różnicę.

[Andrzejsr]

3% akcyzy, 7% więcej VAT, i już masz tylko na tym dużą różnicę.

chyba 18 akcyzy (>2 ltr) ?

[Kurynio]

Sprawdziłem konfigurator w wersji polskiej, niemieckiej i włoskiej. Rzeczywiście, Quadrifoglio jest tylko MY2022. Nie wiem, czy zmodernizują

Jeżdzą już Q po lifcie. Mają wrócić do cenników w drugiej połowie roku

[netzmark]

chyba 18 akcyzy (>2 ltr) ?

A no jak za Q to oczywiście masz rację.
To chyba już dokładnie ta różnica na oko.

[Chmielinski]

Jeżdzą już Q po lifcie. Mają wrócić do cenników w drugiej połowie roku

Tak też mi się wydawało, że na prototypach w BB widziałem koniczynkę, ale w oficjalnych komunikatach cisza. Obyś miał rację, akurat zaczynam dochodzić do miejsca, gdzie Q wydaje się osiągalne.

[Kurynio]

Obyś miał rację,

W salonach też z resztą tak twierdzą,
https://www.clubalfa.it/438759-alfa-...-del-restyling

[Teddy Bear]

Tymczasem zwija się dealer Fiata, Alfy i Jeepa w Opolu. To znaczy zmienia ofertę, przechodzi na chińszczyznę. Obecnie wystawia dwie marki: Maxus i Seres. Uważa, że dzięki temu więcej zarobi, jako dealer...
Wnioski każdy może wyciągać sam. Ja się zgarbiłem, jak goście udowadniali, że jakieś kompletnie nieznane wynalazki z Chin będą się lepiej sprzedawać...
To szerszy problem Stellantisa. Mówili też o tym Balkan i Paruszewski w Tok fm. Stellantis zajmuje się obecnie obłędnym zawyżaniem cen aut ze swojej palety, jednocześnie jakby w ogóle nie dbając o szerokość oferty. Ja wiem, że auta podrożały ale całkiem niedawno Giulię Business oferował mi dealer za 135 tys (chyba w 2021), a obecnie jakakolwiek wersja Giulii startuje od 235 tys.... Co z tego, że na wejsciu lepiej wypasiona. Za to mniej kolorów, prawie żaden wybót felg itd. Słowem plusy i minusy....ale SKOK CENY o ponad 75 procent?
Mniej się chyba dziwię dealerowi z Opola... Gość mi mówił: Panie, kto zaakceptuje takie skoki cen? U nas prawie ruchu nie było, szło troche jeepów i tipo. Tonale wystawili latem, stał przed salonem kilka miesiecy, NIKT nie wykazał chęci kupna, w ogóle.
Ciekawe, jak będzie z Maxusem i Seresem....

[ciafok]

Tonale nie tylko bym nie kupił - nawet nie wsiądę do środka żeby zobaczyć jak tam jest. Wystarczy mi wygląd zewnętrzny, cena i technika: ocena -100/6...
Na sprzedaży chińszczyzny podejrzewam, że w Polsce można się przejechać. W kraju, w którym 99% tych co stać co najwyżej na nową Dacię kupuje zamiast nowej Dacii złoma z niemieckiego/francuskiego/amerykańskiego szrotu - liczy się tylko to co widać, czyli kolor lakieru na centymetrowej szpachli i znaczek marki. Dopóki na zachodnich (a w zasadzie - gdziekolwiek na świecie) szrotach jest chociaż kawałek Audi albo BMW (albo ćwiartka Giulii) - nie zainwestowałbym w dealera chińskich marek w Polsce, chociaż ogólnie w Europie Seresy i temu podobne mają się coraz lepiej - zwłaszcza elektryki.

[FernandoAlfonso]

Gorsi są ci, których stać na Alfę, czy nawet Peżota, a kupują skodę. Trudno sobie wyobrazić gorszą patologię. Jeśli to się nie zmieni, to będzie jak jest.