Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 23

Temat: Stelvio - Przegrzane tarcze hamulcowe

  1. #11
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    02 2022
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    Stelvio TI 280 MY2021
    Postów
    7

    Domyślnie

    Moje są faktycznie w pewnym obszarze fioletowe, bynajmniej na zdjęciach, które mi pokazali. Tutaj chyba nie mijają się z prawdą. Moja zagwozdka, to jak to się stało. Ja naprawdę nie pałuję tych hamulców. 80% auto lata po trasienie specjalnie obciazone, głównie autostrady i ekspresówki. Nie pamiętam jakiegoś gwałtownego, ostrego hamowania,zwłaszcza do zera. Ale mniejsza z tym.

    Koledzy, a może macie sugestie gdzie można bezpiecznie zlecić wymianę tarcz w Krakowie lub okolicach?

  2. #12
    Użytkownik Pasjonat
    Dołączył
    02 2014
    Mieszka w
    RZ
    Auto
    Stelvio 2018 Sport TI
    Postów
    3,475

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzejsr Zobacz post
    W zasadzie nie obejmuje (części eksploatacyjnych gwarancja - hamulce, el zawieszenia, akumulator itp itd). Ale ASO pewnych marek nie obejmuje "bardziej" bo tak nauczeni z Polmozbytów, a w niektórch nawet nie dociera do klienta że to jakiś problem wymiana tarcz aku na gwarancji czy lusterek po gwarancji, za tanie to rzeczy żeby sobie opinie psuć. Ale różne są podejścia ASO.

    Generalnie jak nie wymienią na gwarancji a chcesz taniej to po pierwsze nie musisz w ASO. Nawet lepiej , bo możliwe, że coś sknocą przy okazji jeszcze jak to w ASO AR . Jest trcohę porządnych niezależnych warsztatów, to prosta czynność serwisowa . Po 2gie zapytaj o ceny w dobrych sklepach z el, ukł hamulcowego (lewian.pl , pizzabrakes,pl) doradzą coś w dobrych cenach, z dobrą mieszanką klocków / przyzwoite tarcze. Po 3cie jak biją tarcze, klocki niekoniecznie wymagają wymiany (w ASO wiadomo , banalna robota a w cenniku swoje kosztuje) Dla spokoju można zmienić, ale nie trzeba jak dobre i z grubością.

    A skąd się wzięło bicie ? powszechnie "mowi się" że paaanie coraz gorsza ta stal teraz , kiedyś to była stal.. " No ale kiedyś auta osobowe nie ważyły pod 2 tony i więcej , zwłaszcza sportowe zdolne do większych prędkości. Nie wiem, ja tam i w użytku torowym zwykłych litych tarcz jakoś przez tysiace km nie pootrafię zwichrować / przegrzać , o ulicy nie wspominając .
    Czy może (?) zatrzymałeś się na wciśniętym hamulcu po serii ostrzejszych hamowań bez później długiego schłodzenia ? - wtedy nie będzie zwichrowania tarczy a nierówny transfer materiału klocka na tarczę i efekt "bicia" .
    Generalnie w autach - klocach , w zależności od stylu jazdy , to nic takiego niespotykanego - bicie, gdzieś ta energia z hamowania się musi podziewać. (poprzednie auta też były tak ciężkie jak Stelvio i z automatem?)
    Ale może i "paaanie ta stal taka teraz marna. " Nikt nie zgadnie. No bo wadliwy montaź w fabryce nawet AR to raczej nie .
    zaprzeczasz sam sobie- Stelvio ciężkie? gdzie? pamiętasz czasy poloneza? mercedesów balerownów i jakie ta były tarcze? teraz tu nawet małe samochody klasy A mają większe.
    problem jest spory z jakością materiałów tarcz i tyle- sam miałem problem w Giulietcie 330 gieły się jak plastelina zimmermanna ATE Brembo Bosch dopiero OE rozwiązało problem.
    Ba... - ATE krzywe były w pudełkach.
    Po prostu wda fabryczna i tyle ja bym pisał do centrali.

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Klapciu Zobacz post
    Moje są faktycznie w pewnym obszarze fioletowe, bynajmniej na zdjęciach, które mi pokazali. Tutaj chyba nie mijają się z prawdą. Moja zagwozdka, to jak to się stało. Ja naprawdę nie pałuję tych hamulców. 80% auto lata po trasienie specjalnie obciazone, głównie autostrady i ekspresówki. Nie pamiętam jakiegoś gwałtownego, ostrego hamowania,zwłaszcza do zera. Ale mniejsza z tym.

    Koledzy, a może macie sugestie gdzie można bezpiecznie zlecić wymianę tarcz w Krakowie lub okolicach?
    pisz do FCA- niech nie robią jaj - nie wiem co trzeba byłoby wyprawiać tym bardziej iż problem zgłaszałeś już na początku- opisz to w zgłoszeniu

  3. #13
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,296

    Domyślnie

    Nie ma jak takie mądre "stwierdzenia" kategoryczne . "ATE pogięte w pudełkach "
    Ciekawe. Z tych kilku tys torowych i ATE używałem i to lite nawet nie wentylowane. Zresztą nie ja jeden
    Żadnego gięcia.
    Zresztą już była mowa, nie czytasz bicie od pogiecia to wg mnie rzadkość.
    Od nierównego transferu materiału klocka to uważam częstsza przyczyna. To by się zgadzało jak pisałem z brakiem bicia hulcow używanych trackdyowo _swiadomie_ vs ulicznego z nogą na hamcy ignorując wcześniejsze zagrzanie w ciężkim klocu. A wystarczy w zasadzie raz .
    Btw czasy polonezów to inne prędkości
    .A E=mv2 . Więc do tego trzeba dwojga. Ciężkiej kolumbryny plus mozliwosci jej rozpędzania się .

    Może i może być wada. Nic nie jest wykluczone oczywiscie. Ciekawe ile czasu rozpatrywana jest taka reklamacja .

    Tak jeszcze do tego popularnie nazywanego przegrzewania tarcz
    Jak one mogą się przegrzać z cywilnymi klockami które znosza do może 400stopni zanim spadać zacznie ich wsp tarcia więc kierowca czuje fading . Więc jak mogą się przegrzać bez czucia tego? A gdy te same tarcze jeżdżą z klockami sportowymi i znoszą 700st to się nie przegrzewają skoro aby nie odczuć fadingu musiałby się przegrzewać przy 400 już? Tak wiem zapieczone trace ciągle klocki itp no ale to się dymi pali , zresztą nie w nowym aucie.

  4. #14
    Użytkownik Pasjonat
    Dołączył
    02 2014
    Mieszka w
    RZ
    Auto
    Stelvio 2018 Sport TI
    Postów
    3,475

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzejsr Zobacz post
    Nie ma jak takie mądre "stwierdzenia" kategoryczne . "ATE pogięte w pudełkach "
    Ciekawe. Z tych kilku tys torowych i ATE używałem i to lite nawet nie wentylowane. Zresztą nie ja jeden
    Żadnego gięcia.
    Zresztą już była mowa, nie czytasz bicie od pogiecia to wg mnie rzadkość.
    Od nierównego transferu materiału klocka to uważam częstsza przyczyna. To by się zgadzało jak pisałem z brakiem bicia hulcow używanych trackdyowo _swiadomie_ vs ulicznego z nogą na hamcy ignorując wcześniejsze zagrzanie w ciężkim klocu. A wystarczy w zasadzie raz .
    Btw czasy polonezów to inne prędkości
    .A E=mv2 . Więc do tego trzeba dwojga. Ciężkiej kolumbryny plus mozliwosci jej rozpędzania się .

    Może i może być wada. Nic nie jest wykluczone oczywiscie. Ciekawe ile czasu rozpatrywana jest taka reklamacja .

    Tak jeszcze do tego popularnie nazywanego przegrzewania tarcz
    Jak one mogą się przegrzać z cywilnymi klockami które znosza do może 400stopni zanim spadać zacznie ich wsp tarcia więc kierowca czuje fading . Więc jak mogą się przegrzać bez czucia tego? A gdy te same tarcze jeżdżą z klockami sportowymi i znoszą 700st to się nie przegrzewają skoro aby nie odczuć fadingu musiałby się przegrzewać przy 400 już? Tak wiem zapieczone trace ciągle klocki itp no ale to się dymi pali , zresztą nie w nowym aucie.
    człowieku- ATE wrzucone nowe prosto z pudła i sprawdzone zegarem - były krzywe jeszcze przed jakimkolwiek użyciem- tak było z 3 ma kompletami 330 na duże brembo.
    jakby miał kwestie "transferu" klocka to by to widział przez fele. albo coś z zaciskami- nie równo biorą albo klocki albo tarcze - lub sio na raz. bez diagnostyki nawet jak założy ze złota to istnieje ryzyko że coś pójdzie nie tak.

  5. #15
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,280

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dareek Zobacz post
    człowieku- ATE wrzucone nowe prosto z pudła i sprawdzone zegarem - były krzywe jeszcze przed jakimkolwiek użyciem- tak było z 3 ma kompletami 330 na duże brembo.
    jakby miał kwestie "transferu" klocka to by to widział przez fele. albo coś z zaciskami- nie równo biorą albo klocki albo tarcze - lub sio na raz. bez diagnostyki nawet jak założy ze złota to istnieje ryzyko że coś pójdzie nie tak.
    Dokładnie tak, przerabiałem to na tarczach 310 pod małe brembo. Chyba 6 kompletow, zanim trafiłem na dobre. W innych autach, z duzymi tarczami tez były szopki.
    Dobra tarcza przy sprawnym calym ukladzie po prostu nie ma prawa sie pogiac. Zanim osiagnie niebezpieczna temperature, to po prostu, tak jak Andrzej pisze, przestanie hamować.
    Według mnie oszczedzaja na obróbce cieplnej odlewów.
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

  6. #16
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    01 2022
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR Stelvio 2.0 280KM Veloce MY2021
    Postów
    1,210

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomtrz Zobacz post
    Dobra tarcza przy sprawnym calym ukladzie po prostu nie ma prawa sie pogiac.
    Co po jednej tęższej kałuży zrobionej na rozgrzanych tarczach? Mi się nie przytrafiło ale podobno to skutecznie załatwia tarcze, też te dobre...

  7. #17
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,296

    Domyślnie

    Kałuże to (przynajmniej w dużej części) wg mnie mit.

    Jakoś rajdówki ( w tym budżetowe więc i na sklepowych tarczach) niczego nie gną. A prują nieraz w wodzie po seriach ostrych hamowań.

    Ba, chyba niejeden Alfisti był raczej na szkoleniach bezpiecznej jazdy z porządnie polanymi woda płytami poślizgowymi po wcześniej seriach porządnych hamowań i nic. Offroady wszelkie brodzące w wodzie bija tarczami?
    Może jakby po ostrych hamowaniaxh stanąć w wodzie do połowy koła?

    Nie znam się na odlewach, jest sporo na YT filmów jak w mocno garażowych warunkach odlewa się tarcze. . Gdzieś to się sprzedaje więc może i są takie przypadki . Ale w fabrycznie nowym aucie nawet Alfa Romeo ? Czy zwłaszcza jak reklamowane jako sportowe ? bez przesady. Naprawdę trochę się tematem interesuje i sam jeżdżę i z ludźmi rozmawiam po trackdayach i na gięcie narzekań nie spotkalem. Znane mi przypadki to właśnie zatrzymanie z wciśniętym pedałem albo luzujace się śruby koła , jazda z tym i po tym bicie. A jak coś się działo to pękające dziurkowane tarcze czy odpadające okładziny dziwnych klocków. Lub szybkie zużycie lub fading lub gotujący się płyn. Ale żeby ktoś przyjechał na trackday z wyjętymi z pudełka i od razu bicie? Oczywiście wszystkich przypadków nie znam ale jakby tak wszystkie z pudełka firmy xxx biły? A akurat ATE są powszechnie stosowane.

    Natomiast co w pudełkach to inna sprawa. Ostatnio była afera z klockami stoptech wcześniej podobno porządnymi a poszła seria dziadostwa w tych samych pudełkach. Może tak być. Trzeba by siedzieć moc o bardzo w temacie aby wiedzieć jakie marki same produkuja jakie zamawiają z diabli wiedzą od kogo itp.
    Ale akurat kto jak kto ale producent auta ma chyba największa mozliwa kontrolę nad tym.

  8. #18
    Użytkownik Pasjonat
    Dołączył
    02 2014
    Mieszka w
    RZ
    Auto
    Stelvio 2018 Sport TI
    Postów
    3,475

    Domyślnie

    Ja powiem Ci Andrzej zauważyłem jedną prawidłowość w przypadku tarcz ATE- moim zdaniem zmienili dostawcę na "wersję P.R.C". Pamiętam w 2013 r. za tarcze 330 mm ATE płaciło się około 500 pln i z jakością nie było problemu- biły na głowę OE, potem cena drastycznie ....spadła - w 2017 kosztowała około 250 pln. no i zaczął się problem - wg znajomego w IC zajmującego sie reklamacjami mieli masakryczną ilość zwrotów i reklamacji. Nie wiem jak jest teraz ale ja po tych akcjach na słowo ATE uciekam i na pewno nie wrócę do tej marki.
    może i tak że AR też po drodze zmieniła producenta tarcz i zaczęły się jaja. Coś za dużo tych usterek w poliftach- tu hamulce, tu aku, tu MA nawet w 200 konnych.
    w każdym razie zacząłbym od próby reklamowania tego- za mały nalot a tym bardziej że zgłaszano wcześniej.
    Ostatnio edytowane przez Dareek ; 17-08-2022 o 06:31

  9. #19
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    10 2021
    Auto
    Giulia
    Postów
    132

    Domyślnie

    Gdzieś kiedyś było na forum ze do 20 tys podlegają hamulce gwarancji -trzeba to sprawdzić

  10. #20
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,280

    Domyślnie

    Cytat Napisał netzmark Zobacz post
    Co po jednej tęższej kałuży zrobionej na rozgrzanych tarczach? Mi się nie przytrafiło ale podobno to skutecznie załatwia tarcze, też te dobre...
    podobno też jak sie zaleje 98, to sie sie auto lepiej zbiera

    mit. No ewentualnie, jak zagrzejesz do czerwoności i zanurkujesz nimi całkiem w wodzie. Podczas przejezdzania przez kałuże przeciez woda w wiekszosci idzie na boki, a tarcza jest pod felgą, najwyzej na nia chlapnie lekko. I jak już, to popękają, a nie sie zwichrują.
    Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 17-08-2022 o 08:52
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

Podobne wątki

  1. Stelvio tarcze hamulcowe 280/200 KM
    Utworzone przez serial w dziale Giulia/Stelvio
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 20-11-2023, 08:38
  2. [159] Tarcze hamulcowe ( przegrzane ) ? ZDJĘCIA !
    Utworzone przez Siwy92 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 09-08-2017, 12:46
  3. Tarcze hamulcowe tył
    Utworzone przez Ozzzi w dziale 156
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 05-08-2012, 13:19

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory