Napisał
leon4822
Witam, mam delikatny problem z świeżo sprowadzoną z USA Stelvio 2018r, 2.0 280km.
Autko uszkodzone w lewy tylny błotnik, przód nie był nigdy ruszany, rozbierany.
Przy pierwszych kilku uruchomieniach dość mocno kopciło białym dymem, sądziłem, że to może kwestia wilgoci w wydechu czy uszkodzonego filtra EVAP.
Filtr zakupiłem nowy, dobrany po VINie w sklepie akuki, auto teraz chodzi w miarę poprawnie, lecz raz na jakiś czas lekko dymi na biało, zapach spalin dość dziwny, nie przypomina stricte palonego płynu czy oleju. Dodatkowo na zimnym, po odpaleniu czuć pojedyncze wypadnięcia zapłonu, gdy stoi na wolnych obrotach przy szybkim dodaniu gazu na pół sekundy spadają obroty, dopiero idą w górę. Poza tym nie zaobserwowałem innych objawów, błędów brak, check się nie świeci.
Czy te silniki mają jakieś bolączki, które mogłyby spowodować to dymienie, czy nie przejmować się na razie i spróbować ją rozjeździć?
Czy po wymianie EVAPu powinienem wykonać jakąś adaptację, czy nie ma to znaczenia?