Kopnięcie skrzyni biegów przy ruszaniu po odpuszczeniu hamulca.

[prezes-tk]

Silnik pracuje, w skrzyni mieszasz biegami - auto "jedzie na podnośniku. Maszynę włączasz w obieg oleju, miejsce zależnie od auta. Do różnych skrzyń są różne przyłącza/adaptery, czasem trzeba ominąć termostat. Do Giulii jest konkretny adapter, który każdorazowo życzliwie udostępnia mi miejscowy serwis Fiata/Alfy. Na początku procedury podawany jest detergent - taki odpowiednik płukanki w układzie olejenia silnika, tyle, że mniejsza ilość. Tak nawiasem mówiąc, też mają tę usługę w ofercie, od czasu wprowadzenia Giulii/Stelvio do sprzedaży. A tak przy okazji, kiedyś procedura ZF nakazywała wykonać wymianę spuszczając olej "grawitacyjnie", wlać świeży do poziomu max. (czyli ok. 40-45% pojemności skrzyni), przejechać jakiś odcinek (nie pamiętam jaki był określony w instrukcji wymiany), sprawdzić kolor oleju w skrzyni (poprzez upuszczenie), jeżeli nadal nie był taki jak świeży, procedurę powtórzyć. I tak do skutku. Czyli łącznie ok. 4-5 razy.

[netzmark]

Jak silnik pracuje to domyślam się że ta "maszyna" jedyne co robi to jakimś przeplywomierzem mierzy ilość wyplutego oleju i tyle samo podaje na zasysie do skrzyni. Czyli dba żeby ilość w skrzyni była cały czas "wyjściowa". Jeśli tak to jest - to wydaje się to całkowicie bezpieczne. Osobiście tą płukankę bym chyba sobie tylko darował - nigdy nie wiadomo jakie gumo-plastki w skrzyni i jak zareagują z rozcieńczalnikami w tej płukance.
W tym wszystkim co dziwne to że niby podobno AR nie mówi nic o wymianie a serwis FCA ma jakieś adaptery do tego :⁠-⁠).

[prezes-tk]

To jest bardziej skomplikowane niż opisałem, siłą rzeczy w skrócie - maszynę się wstępnie programuje, płukanie, ilość oleju, musi być odpowiednia temperatura. W maszynie jest wziernik, w którym widać na bieżąco czystość oleju - w załączeniu, chyba z mojej Giulii. Zawsze wstępnie programujemy 12 litrów, potem można dodawać jeszcze ile mechanik uzna. U mnie po 60 tys. dodał chyba litr, w Insigni po 260 tys razem poszło 17 litrów. Płukanka jest bezpieczna, to produkt specjalnie do tego celu przeznaczony.

[beton1]

Dzień dobry Państwu.
Problem wydaje się być rozwiązany. Auto zostało poddane wymianie tłuszczów w napędach Q4 oraz procedurze adaptacji skrzyni biegów. Prawdopodobnie ta druga czynność spowodowała powrót do normalności.

[bronek90]

Dzień dobry Państwu.
Problem wydaje się być rozwiązany. Auto zostało poddane wymianie tłuszczów w napędach Q4 oraz procedurze adaptacji skrzyni biegów. Prawdopodobnie ta druga czynność spowodowała powrót do normalności.

Czy wymieniałeś tez olej w skrzyni czy tylko napędy? Też mam to kopnięcie, zima planuje wymiane oleju w skrzyni ale jeśli sama adaptacja może pomóc to już teraz bym ją zrobił.

[beton1]

Czy wymieniałeś tez olej w skrzyni czy tylko napędy?

Wymieniłem olej w skrzyni w lutym bodaj. Teraz tylko oleje w napędach. ASO w którym zleciłem wymianę przeprowadziło adaptację skrzyni. Należy pamiętać, że po każdej wymianie oleju w skrzyni należy wykonać adaptację skrzyni biegów.

[ciafok]

........Należy pamiętać, że po każdej wymianie oleju w skrzyni należy wykonać adaptację skrzyni biegów.

I kolejna bajka poszła w świat...

[netzmark]

Ta, zawsze się ją robi na wszelki wypadek jak coś działa nie tak jak powinno, a nie po każdej wymianie oleju. Chyba że Alfa ma znowu jakieś dziwne czujniki jakości oleju jak w silniku i coś głupieje po wymianie na świeży?

[marekkoczta]

I kolejna bajka poszła w świat...

Wlasnie jak wygląda ta adaptacja skrzyni to jest tekst dla klienta który nie wie o co chodzi bo oni sami nie wiedza o co chodzi.

[bronek90]

I kolejna bajka poszła w świat...

Możliwe, że tak jest ale można to kwestionować tak samo jak odznaczenie wymiany oleju w silniku i przeprowadzenie niby adaptacji siłownika multiair. Tez to zawsze robię bo taka jetlst procedura ale czy to coś daje?