Czesc, jestem młodym posiadaczem ( nie znającym się dobrze na mechanice auta) 147 . W grudniu tamtego roku był wymieniany TYLKO prawy wahacz górny na przodzie. Od jakiś 3 miesięcy bardzo trudno skręcało mi się w lewą strone, czasami na zakrętach kierownica potrafiła się "zablokowac" na dosłownie ułamek sekundy co sprawiało że musiałem nią szarpac( tylko w lewo). Przy niższych prędkościach np na parkingu kręcąc w lewo i puszczając żeby wspomaganie zadziałało kierownica zamiast się prostowac odbijała jeszcze bardziej w lewo. Ogółem temu wszystkiemu towarzyszył dżwięk taki jak przed wymianą wahacza w grudniu więc postanowiłem dzisiaj wymienic lewy górny wahacz z przodu . Rezultat może jest jakiś bo kierownica już się tak nie blokuje chociaż kręci się dalej ciężko a dźwięk takiego "trzeszczenia" gum zostaje tylko na wybojach czy progach zwalniających i bardziej pochodzi z prawej strony .
Dodam jeszcze taką dziwną sytuacje, może smieszną ale ktoś uwierzy
Stojąc w miejscu kręciłem sobie kierownicą żeby zdiagnozowac skąd pochodzi ten cały "zgrzyt" i zauważyłem że dobijając kierownica nie ważne w którą stronę do samego końca, jest takie "puknięcie" a obrotomierz zaczyna szaleć . Nie jest to duży skok obrotów ale wydaję mi się że też nie jest to normalne. Mam nadzieję że szybko uzyskam jakieś propozycje co do usterek . Z góry dziękuje