Tak zawsze było jest i będzie, w jednej gazecie produkty XYZ, Z wygrywa test, 4 strony dalej reklama na rozkładówkę dystrybutora, miesiąc później te same produkty XYZ, tym razem analogiczna sytuacja z dystrubutorem marki Y.
Kiedyś poważnie bawiłem się w Car Audio, takie sytuacje były na porządku dziennym, a testy ? czasami nawet produkty nie są testowane, "redaktorzy" proszą o zdjęcia + krótki opis na podstawie którego robią reportaż i tzw. test... Do dziś mam pewien egzemplarz Auto HiFi & Tuning z zdjęciami mojego autorstwa i test auta zrobionego przez redaktora który nawet w nim nie siedział...
Taki przykry przykład testów na których masy przyszłych użytkowników się potem opierają...
Stelvio I gen. USA
Ty to wiesz, ja to wiem, ale jak widać po kilku wcześniejszych postach (oczywiście nie tych politycznych) jest pewne grono osób, które traktuje słowa Pertyna jako prawdę objawioną, "no bo przecież wielki redaktor tak powiedział, on jest jurorem w jakimś konkursie, przecież nie może się mylić".
Koleś to typowa chorągiewa, która znalazła sobie wygodny sposób by dorobić na emeryturze, a przy okazji zwiedzić cieplejsze kraje. Wczoraj chwalił Kię, wcześniej VAGa, dzisiaj rozpływa się nad Alfą - i to nawet dwukrotnie, raz by wspomóc sprzedaż przedliftowych aut ze stocku i teraz po raptem 2-3 miesiącach żeby zrobić hype wokół polifta. A zwykły klient do dzisiaj nie wie jak świecą nowe Matrixy w Stelvio/Giulii, które są w zasadzie jedyną wprowadzoną nowinką...
Wiesz że zrobienie "matrixów" to wcale nie potrzeba do tego ledów ani matrycowych świateł ? 13 lat temu VW zrobił prekursora wycieniania pola na soczewce z xenonem D3S - czyli na tym co jest i pierwszej wersji S/G, szczególnie jest to już proste do wykonania przy aucie które ma kamerę front, bo VW nic więcej nie miał. Kamera, czujniki poziomowania i soczewka z doświetlaniem zakrętów oraz z profilowanym wałkiem sterowanym silnikiem krokowym - zamiast zwykłej przesłony. Co najlepsze, działa to lepiej i mniej problematycznie od ledowych matrixów znanych z pierwszych modeli A8 czy potem A7.
https://youtu.be/hzzoDBrSpkQ?t=79 - powiem tak, działa to perfekcyjnie i nikt nigdy mi nie mrugał że go oślepiam, dodatkowo DLA reagowało na duże tablice - znaki drogowe zrobionej z folii odblaskowej, je też wycinało żeby napisy nie oślepiały.
Ostatnio edytowane przez tomek_poznan ; 09-04-2023 o 22:16
Stelvio I gen. USA
Wiem, że "wycinanie" można rozwiązać na różne sposoby.
Z tego co kojarzę mechaniczne wycinanie miał przedliftowy Passat B8 (dopiero po lifcie kilka lat temu dostał Matrixy; co ciekawe poliftowy Arteon czyli auto tego samego koncernu pozycjonowane segment wyżej nadal korzysta ze starszej technologii). Z innych marek mechaniczne wycinanie miał także przeliftowy Ford Focus najnowszej generacji (ten również po ostatnim lifcie razem z ogromnym telewizorem dostał Matrixy), nadal tę technologię stosuje również Volvo w niemal całej swojej gamie (tylko elektryczne C40 ma Matrixy, można je domówić też do bliźniaczego XC40).
Nie wiem jak Matrixy działały w pierwszych modelach A8/A7 (wierzę na słowo że kulały jak praktycznie każda nowa technologia - pewnie przez niewielką liczbę niezależnych sektorów) ale wiem też, że topowe rozwiązania matrycowe biją na głowę to o czym piszesz i to z wielu powodów. Raz, możesz stworzyć w zasadzie nieskończoną liczbę wycięć (czyli np. masz oświetloną drogę na lewo od mijanego auta, później wycięcie, znów doświetloną drogą na prawo od mijanego auta, później znów wycięcie np. na auto które jedzie po Twoim pasie i na prawo od niego znów doświetlenie drogowymi, które też może być poprzecinane wycięciami na mocno odbijające znaki stojące przy prawym poboczu), w przypadku przesłon/silniczków możesz co najwyżej rozjechać jedną mocną wiązką na boki. Dwa, szybkość działania (choć to zależy od producenta). Poszczególny sektor Matrixa możesz włączyć/wyłączyć w zasadzie momentalnie (i już w takiej Skodzie Octavii działa to mega szybko), z silniczkiem musisz poczekać aż promień zdąży uciec na bok a później wrócić. Trzy, zdarza się że przy takich "ucieczkach" światło mija po drodze inne auto. Różnic pewnie można by znaleźć jeszcze więcej.
Podsumowując, mam świadomość że starsza technologia czasami może okazać się lepsza (dużo lepsza?) od źle zaimplementowanej technologii matrycowej natomiast uważam, że przesłony/silniczki nie mają nawet podejścia do topowych Matrixów, czyli takich jakie np. stosuje Mercedes czy VAG (w najnowszych modelach, o innych markach nie piszę bo nimi nie jeździłem). Właśnie dlatego szkoda, że mimo ukazania się poliftowych Giulii/Stelvio już dobrych kilka tygodni temu, żaden "profesjonalny" redaktor nie pokazał jak nowe światła świecą w nocy. Wszyscy powtarzają w zasadzie swoje testy sprzed 3 (pierwszy lift) czy nawet 6-7 lat (kiedy te modele wchodziły na rynek), ponownie zachwycają się nad stylistyką czy prowadzeniem, a żaden nie omówi jedynej nowości jaką wprowadził ten lift. Każe to po prostu sądzić, że są to opłacone reklamy (a nie rzetelne testy), których jedynym celem jest narobienie szumu wokół rzekomo "zupełnie nowych" modeli. A może faktycznie jest to celowy zabieg, Matrixy w wykonaniu Alfy dupy nie urywają, świecą gorzej od Xenonów sprzed lifta i recenzenci dostali zakaz pokazywania jak działają w nocy?
A tak na koniec, nieco ofttopowo masz tu porównanie obu technologii na przykładzie Volvo:
Stara: https://youtu.be/SVHAwWvujVU?t=1103
Nowa: https://youtu.be/6ZGAgVVX3yc?t=100
Moim zdaniem różnica w działaniu, szybkości, precyzji jest ogromna na korzyść nowoczesnych Matrixów.
Ostatnio edytowane przez ufoludek ; 09-04-2023 o 22:52
Tak, matrycowe światła to inna bajka, niestety tak jak piszesz -z poprawną aplikacją. Arteona znam dobrze, szczególnie tą pierwszą wersję i tam nie działało to zbyt dobrze, dużo reklamacji, awarii, oślepiania, kilkanaście akcji serwisowych i uprgade'ów sterowników. Nowy Touareg to samo, im wiecej systemów do zgrania tym niestety czasem gorzej.
Nowego Mercedesa znam tylko z CLS i tam faktycznie działa to dobrze.
Bardziej chodziło mi o to, że mając już tak zestrojone auto wydane na rynek, mające potrzebne systemy na wyposażeniu, jaki przyświecał im problem że tego nie wprowadzili, szczególnie że już min 7 lat ten system był na rynku.
Długie ON/OFF - auto, to mam w gówniatym C3 z 2018r, jak i nawet znaki potrafi czytać i wyświetlać na tym swoim monochromatycznym wyświetlaczu.
Ostatnio edytowane przez tomek_poznan ; 09-04-2023 o 22:59
Stelvio I gen. USA
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi... (pieniądze). Pomimo ceny total pewnie jednak chcieli oszczędzić i tyle. Bo przecież nie o brak technologii tu chodzi, nie wierzę, że te światła to autorstwo Alfy a nie jakaś Hella czy coś w tym stylu. Mogli kupić i wsadzić lepsze, ale zapewne i dużo droższe. Mogliby też dać opcję, xenon, LED-nędza, LED-super. Ale co tu o opcjach skoro jedna felga tylko :-). Dla mnie: jakbym miał wybór i dziś kupował to był chyba wolał przedliftowego Xenona.
Bo tu nie ma żadnego gościa w stylu mrAkumulator (pewnie, im też można coś tam zarzucać, ale coś z ich testów jednak można się konkretnego dowiedzieć).
Ostatnio edytowane przez netzmark ; 09-04-2023 o 23:26
To nie znaczy, że standardowy wydech brzmi jako beznadziejnie, a w szczególności przed liftingiem nie było z tym żadnego problemu. Z dupy były te jego recenzje, tak jakby wtedy ktoś mu zapłacił za narzekanie, a dzisiaj ktoś mu płaci za chwalenie. (ale to jest chyba norma pośród youtuberów, którzy próbują zarabiać na tej działalności)
Ostatnio dodałem do subskrybowanych kanał AutoMotoVlog. Cenię za to, że prowadzący stara się nie narzucać swojego punktu widzenia.
Ująłbym to nieco inaczej. Kiedyś nikt z Alfy mu nie płacił, więc za darmo nie chwalił a wręcz narzekał. Dzisiaj Alfa sypnęła groszem, ruszyła ostro z kampanią reklamową (widać to choćby po reklamach w TV), więc rozpływa się pod niebiosa i chwali ile wlezie.
Poza tym kiedyś to była tylko Alfa-Alfa, więc dziadunia pozwalał sobie na więcej. Dzisiaj to już Alfa-Stellantis, a z takim molochem mało kto chciałby zadzierać. Wystarczy zobaczyć ile aut tego koncernu Pertyn ostatnio reklamował, cofnij, "recenzował". Teraz Giulia i Stelvio, wcześniej Peugeot 508, przed nim był chyba Citroen C5X, a w międzyczasie i jakaś Astra się przewinęła. W czym bidula kręciłby te swoje nędzne vlogi, gdyby tak duży, obrażony sponsor przestał udostępniać swoje fury?
Ja do niedawna oglądałem Caroserię, bo koleś w tańcu się nie pier* i jak był powód to jechał po każdym bez wyjątku.
Trzeszczący Merc, do niedawna symbol luksusu, za 300 tysięcy? Stukał łapami gdzie tylko mógł i jeszcze clickbaitowy tytuł ustawił.
Arteon polakierowany gorzej niż duży Fiat w PRLu? Zaangażował dzieci do poprawek, żeby wyśmiać jakość VAGa.
Po ostatnim wyjeździe w góry stracił niestety i to mocno. Widocznie kasa poszła ogromna, skoro nie pozwolił sobie powiedzieć prawdy, tylko forsował (delikatnie, ale jednak) tezę narzuconą przez organizatora.
Ostatnio edytowane przez ufoludek ; 10-04-2023 o 11:01