Jak szukałem samochodu ostatnio, to nie tyle jeździłem dużą ilością samochodów bo właściwie brałem pod uwagę najpierw 3, później 2, a szybko zostało Stelvio.
Pierwszy to Cupra Ateca - odpadło pierwsze, jedzie ok, wnętrze leona, no nie wiem może jestem skrzywiony, ale mi się kojarzy w porównaniu do Stelvio jak taki trochę dres na sterydach
Drugi Macan, ok auto, ale jak pojeździłem wersją 2.0 i Stelvio to w sumie trzeba by było brać Macan S, a to już sporo droższa impreza, a i jak pokonfigurowałem zwykłego Macana to spokojnie 3 z przodu i ze sporym ogonkiem.
Ostatecznie wyszło na Stelvio i jak na razie kompletnie nie żałuję, tym bardziej że trafił się na stocku egzemplarz jaki chciałem z porządnym rabatem, normalnie zastanawiałbym się bardziej bo cennikowo taki egzemplarz też wychodził coś koło 280 k, ale już po rabacie kwota 225k wydawała się fair
Tak więc po dzisiejszych jazdach XC90, chyba `15, chyba 235 KM D, przebieg 90k, stwierdzam..
Do materiałów za bardzo nie mogę się doczepić. Generalnie praktycznie w czasie jazdy nic nie trzeszczy, na postoju natomiast faktycznie ruszając taką nakładką skórzaną na tunelu środkowym ona trzeszczy, ale to właściwie jedyny taki element.
Być może sprawa zależna jest od poziomu wyposażenia, bo tu cała decha obszyta była skórą. Nie podobała mi się jedynie skórzana kierownica błyszcząca jakby ją z plastiku zrobili.
Przyśpieszenie jednak nie jest złe, może nie jest to Q, ale generalnie nie ma problemu z przyśpieszaniem, jeździ w miarę komfortowo, natomiast na dziurach jest denerwujące, bo jest duży hałas od zawieszenia i uczucie jakby każde koła ważyło z tonę i wpada głęboko w te dziury..to pewnie kwestia wspomnianej wcześniej wysokiej wagi samochodu.
Całokształt oceniam na ok 4, ale osobiście bym tego nie kupił (jak i pewnie większość dużych SUV`ów) - Kodiaq za pół kasy daje dużo więcej frajdy z jazdy.
A jeszcze co do miejsca składania.. samo składanie to raczej znaczenia nie ma, no bo jakie? Przecież nie może chińczyk niechlujnie wcisnąć jakiejś listewki skoro każda ma nowy zaczep itd. Natomiast różnica może się brać tylko z jakości materiału z którego listewka jest zrobiona oraz sam jej projekt, bo jeśli będzie miała słabe spinki, czy zacznie się za bardzo/za mało ocierać z drugą listewką, to wtedy będą niefajne efekty dźwiękowe.
widziałem wczoraj u dealera siatkę produktu Giulii na 2020 na rynek Polski (konfigurator będzie z opóźnieniem), oprócz ekranów 7 i 8,8" w standardzie wszystkich wersji jest też ACC, AA, biksenony (chyba, w Business na pewno), wypadają też 16" felgi, najmniejsze jakie będą w standardzie to 17", nie wiem też czy przypadkiem podwójny wydech nie będzie we wszystkich wersjach. Zamówienia od 20-go grudnia
Super, ja dzisiaj byłem w dwóch salonach w Warszawie i Panowie są tak przejęci grzebaniem w komputerach, że nawet nie raczyli przez kilka minut się zainteresować, a na moje pytanie co z my2020 oni nie wiedzą i gościu się odwrócił i poszedł sobie (carserwis) . Jedyny zainteresowany był sprzedawca od używanych... Jutro testuje fca w Bielsku.
Mnie dziś salon dał ofertę na -15% (2019, nowe, Stelvio) - nie wiem czy to dużo czy mało?
Natomiast na poliftowe nie są jeszcze w stanie nic podać, bo nie ma jeszcze cenników, ale przypuszczalnie po noworocznych podwyżkach i braku wyprzedaży może to być +20k.
Za to leasing prawie 109%, a to chyba dużo?
Ostatnio edytowane przez Kolpak ; 18-12-2019 o 16:46
Z tego co wiem to nie będzie podwójnego wydechu w standardzie dla 200KM, jest to opcja ale niedostępna w wersji business - szkoda.
- - - Updated - - -
Co do cen to rabat 15% wydaje się OK. Poliftowe pewnie będzie rabatowane na początku w wypadku topowych wyposażeń, inne na początku roku raczej nie. Co do leasingu jestem bieżąco ponieważ szukałem ofert - możesz zejść do 104% o ile pierwsza rata 30-45% + reszta 3 lata, miałem kilka takich ofert.
- - - Updated - - -
Hehe legendarna obsługa. Z jednym salonem w Wawie na przestrzeni kilku miesięcy kontaktowałem się 3 razy, byłem 1 raz - i za każdym razem rozmawiałem z innym człowiekiem, poprzedni już nie pracował. Pierwszy coś kojarzył, z każdym następnym było coraz gorzej.