Ceny 166 przy sprzedaży

  1. herbig
    herbig
    Nie chcę zakładać takiego tematu na ogólnym, żeby Janusze z zewnątrz nie widzieli. W sumie nie wiem czy rynek tych aut można jeszcze bardziej zepsuć.
    W ostatnim tygodniu dwóch moich znajomych z Wrocławia sprzedało 166 Fl 2.4 manual. Jeden poszedł za 9500 zł, drugi 9300. Auta doinwestowane i dbane, z jakimiś lekkimi niedoskonałościami. Dla mnie te ceny są bardzo małe jak na takie auta. Co myślicie ? Jak ktoś kogoś zna za ile sprzedał 166 to wpisujcie.
    pozdro
  2. tomaz
    tomaz
    IMO cena za niska. Jeśli auta byly w dobrym stanie, to powinny kosztować więcej. Rynek faktycznie jest zepsuty. Tomka 3.2V6 chyba nadal wisi za 20 kilka tysięcy, cena zupełnie inna, ale gdybym nie miał mojej, to bym brał. I to jest normalna cena.
  3. Masa625
    Masa625
    Ja w koninie widzialem polifta za 6500 Ładne autko zadbane wizualnie w miare. Ale 6.500 to jest jakis absurd. Ja wlasnei dlatego trzymamam moja babke do końca. Nie sprzedam nikomu bo 20 latka warta jest może ze 4k. Tyle lat, tyle serca i wspomnien.Juz o kase nawet tu nie chodzi bo dłubie bo poprostu sprawia mi przyjemnosc grzebanie przy 166. Te samochody sa tak niedocenione a przecież sa takie zajebiste. Ta linia nigdy sie nei zestarzeje.
    20k za takie auto to jest uczciwa cena. Nei oszukujmy sie to sa grosze... Najsmutniejsze jest to , że poliftuy szybciej znikną z rynku niz przedlifty ze wzgledu na horrendalne ceny czesci i nowych jak i używanych... Kurwa kupując auto za 6 tysi zaden sebix czy mirek nie bedzie inwestowal kolejnych 800 zeta za jakies rurki chlodnicy oleju itp...
    Pamietam jak dzis kilka lat temu byla dyskusja o cenach czesci przodu do FL... ze jak te auta beda stare to ceny beda niskie a tu chuj. Cwaniaczki wołaja za lampe 1200 gdzie całe auto kosztuje przykladowe 6
  4. Krzemol
    Krzemol
    Troszkę i tak już te ceny zeszły (kiedyś maska ponad tysiąc, teraz za okolice 700 widywalem) ale i tak szału nie ma. Kurde pamiętam jak szukałem albo S80 albo 166. I w czasie gdy 166 poleciały na pysk tak Volvo niemal stoi w miejscu, egzemplarze za 18tys nie są czymś dziwnym jak przy 166.
  5. herbig
    herbig
    Właśnie ten jeden znajomy co sprzedał za 9,3 koła, też wspomniał mi, że jak Alfa odjeżdżała to mu trochę smutno było bo się zżył przez te 6 lat. Sam naprawiał, więc jeszcze go bardziej rozumiem. No ale cóż, taka kolej rzeczy.
    Linia fakt - piękna. jak auto jest czyste i wypucowane na słusznej feldze to ciężko wzrok oderwać. Ja patrzę na nią tak samo jak 8 lat temu. Powiem szczerze, że gdybym teraz miał sprzedawać to za mniej niż 20 by mnie oddał. Chyba, żeby wisiała 6 miesięcy to bym spuścił 2 koła, jakby mnie cisnęło. A co do części to jak sprzedających biorę na przetrwanie. Fotele, które kupiłem miesiąc temu kosztowały mnie 550 zł z wysyłką. Wisiały dwa lata na all, na początku były za 649 zł + wysyłka to wychodziło ponad 800 zeta. Mówię, nie dam tyle, bo to już prawie kolejny tysiąc wpakowany w auto, a na OLX FL za 5 koła można kupić. Gość w końcu uległ i zniżył, ale wytrwały był. To samo z lampą. Kilka jak temu walnąłem w sarnę, pękł mi prawy klosz. Ceny na all 1200-1600 zeta.
  6. herbig
    herbig
    Po 3 miesiącach poszukiwać znalazłem za 700 zł.
  7. tomaz
    tomaz
    Jedyna opcja jest taka żeby przeczekać. Pamiętacie stare Mazdy MX5? Chodziły w cenie złomu, można było kupować za 1000, 2000 itd. w zależności od stanu. A teraz? No ale musiało minąć z 10 lat, wszystkie trupy już dawno się rozłożyły i zostały tylko modele albo zrobione na igłę, albo przynajmniej w stanie rokującym na szczęśliwą odbudowę. No niestety... trzeba czekać i to zapewne dość długo. Jak już wszyscy będą jeździć elektrykami i hybrydami z silnikiem 1.2 litra to ludzie będą wtedy chcieli wrócić do prawdziwej motoryzacji. Przynajmniej niektórzy. I wtedy taki silnik 2.4 5-cyl albo 3.0 V6 to będzie szczyt marzeń i mokro w gaciach, niezależnie od osiągów.
  8. herbig
    herbig
    Tomek, nie wiem czy uda nam się dożyć do tych czasów, ale fajnie sobie pomarzyć Dzisiaj zerknąłem na ogłoszenia aut z podobną mocą i rocznikiem. E60 czy C6 wiadomo, że pomimo tego samego rocznika (najstarsze egzemplarze) można kupić poniżej 20 koła (pomijając stan techniczny), a przecież 166 konkurowała z e39, czy C5 - a te majątku też już nie kosztują. Wychodzi więc, że ceny za "normalne" egzemplarze są ok.
  9. tomaz
    tomaz
    No tak, pozostaje mieć nadzieję, że jednak włoski styl i design z czasem zyskają na cenie. Chociaż jak patrzę na stare Maserati, to niekoniecznie
    Jedyny plus taki, że może kiedyś Quattroporte będzie w zasięgu cenowym
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
Amortyzatory