Wycena naprawy tylnego błotnika z OC

[thunder]

Witajcie Alfaholicy,

Niestety znowu znajduję się tutaj z powodu stłuczki. W tym tygodniu gość wjechał mi lekko w tył i uszkodził zderzak i lekko wgniótł błotnik, który niestety w GT stanowi połowę auta.




Zderzakiem się zupełnie nie przejmuję, ponieważ sam go miałem zamiar w najbliższym czasie lakierować. Martwię się jednak o błotnik, ponieważ był w bardzo dobrym stanie, nigdy nie bity, w zeszłym roku polerowany z resztą auta.
Gość ma ubezpieczenie w Allianz. Zgłosiłem szkodę i dostałem od nich wycenę: 1_audatex_kalkulacja_oferta_1909_26nt_2348_39bt.pdf
Allianz napisał dodatkowo, że Blacharstwo Wacław Łebski zrobi mi to zgodnie z powyższym kosztorysem.

Nie mam zupełnie doświadczenia w kwestii napraw z OC. Wycena jest dosyć nieczytelna i nie do końca wiem czy jest uczciwa. Z Allianz napisali jeszcze "W przypadku naprawy w innym warsztacie niezbędna jest wcześniejsza weryfikacja przez Allianz zakresu uszkodzeń oraz kosztów naprawy."

Czy ma ktoś może z Was doświadczenie z usuwaniem szkody tego typu z OC sprawcy? Zastanawiam się czy jakby to był przedni błotnik to nie podlegałby wymianie zamiast klepaniu? Zdaję sobie sprawę, że wymiana całego boku z powodu takiego wgniecenia może nie do końca ma sens, jednak mam obawy co do jakości usług tego pana. Czy dostaję gwarancję na taką naprawę?

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

[opozycjonista]

wycinanie tego błotniki z powodu takiej wgniotki byłoby szaleństwem... oczywiście że do naprawy
bierz kasę, napraw to za 1000zł i tyle...

[MdCyt]

Co jest tyle pisania na fonie a wysłało tylko jedno zdanie.

Napisze jutro od nowa bo teraz to ledwo widzę klawisze

O ubezpieczycielach wiem co nieco bo w jednym miesiącu przyjeżdżali do mnie trzy krotnie

PS: Dlaczego ucielo mi całą wiadomość. Wysłało tylko jedno zdanie ?

[hak64]

Ten kosztorys jest w miarę rzetelny. Zaniżyli nieco stawkę rbg, ale nie jest tragicznie.

Z Allianz napisali jeszcze "W przypadku naprawy w innym warsztacie niezbędna jest wcześniejsza weryfikacja przez Allianz zakresu uszkodzeń oraz kosztów naprawy."

Weryfikację kosztorysu można zrozumieć, ale zakres uszkodzeń? Rzeczoznawca w trakcie oględzin sporządza ocenę techniczną pojazdu, w której zaznacza co i jak zostało uszkodzone, które elementy były wcześniej naprawiane i które nie były już oryginalne. Po co więc weryfikacja zakresu uszkodzeń?

[opozycjonista]

weryfikacja zakresu uszkodzeń np po zdjęciu zderzaka?

[SEBA-SB]

Kolego jeśli chcą ci dać, za tą szkodę ponad 2 tysiące to bierz a spokojnie naprawisz dobrze do 1 tysiąca. A nawet taniej.

[MdCyt]

Spróbuję wysłać jeszcze raz może nie ustnie wiadomości.

Ubezpieczyciel wycenil ci ponad dwa patyki. Zobacz ile Cię wyniesie naprawa i bierz śmiało ta kasę. Następnie uDaj się z tymi papierami co ci przysłali do kancelari (poszukaj swoim miescie) oni wykonają na ichc podstawie kosztorys i coś tam dodatkowo wywalcza. W moim przypadku dodali mi 300 zł (dobre i tyle). Wiadomo oni sobie jakiś tam procent pobrali za ta przyjemnosc. Pewnie ubezpieczyciel wypłacił im 700-800zl sobie zabrali 500 i mi dali 300.

Pytasz się o ten warsztat polecany przez ubezpieczyciela. W tej sytuacji to wygląda mianowicie tak. Masz tydzień na podjęcie decyzji czy bierzesz kasę i sam naprawiasz czy korzystasz usług polecanego przez Alians. Jeśli zdecydujesz się na ta druga opcję (szczerze odradzam) to stawiasz samochód pod podany adres oni ci bo naprawiajabi na każdą część dają jak dobrze pamiętam 2 czy 3 lata gwarancji. Tu trzeba uważać bopodczas naprawy wyjdzie ze np zderzak był już naprawiany i vena tej uslugi wyniesie np 1000 zl to ubezpieczyciel zwróci tylko połowę ceny resztę Ty będziesz musiał pokryć własnej kieszeni.
Oczywiście zadnej kasy nie dostaniesz.

Podobną sytuacją jest gdy oddasz do ASO. Serwis robi kosztorys, naprawia szkodę i występuje do ubezpieczyciela o pokrycie napraw. Tylko tu trzeba pamiętać o dwóch ważnych kwestiach.
Naprawa nie może przekroczyć wartości pojazdu. Jeśli przekroczy Ty będziesz musiał zwrócić różnicę (jakbyś byl ciekawy gt wycenili mi złodzieje na 11.000)
Po drugie musisz być pewny swojego auta ze części nie są spawane czy szpachlowanie bo za naprawiana już część będziesz musiał pokryć połowę ceny naprawy

Za błędy bardzo przepraszam

[AlfaJunior]

A myślałeś o naprawie bez lakierowania? Nie wiem skąd jesteś, ale w Rzeszowie jest firma Saco i podejrzewam, że zrobią to znacznie poniżej wyceny Allianz. Poszukaj na fb saco-wgniecenia i zobacz jakie robią cuda. Tylko nie lakierują. Jak masz daleko do Rzeszowa, to poszukaj u siebie napraw metodą PDR.

Wysłane z Xperii przez Tapatalka

[pafka]

To wgniecenie błotnika faktycznie powinno dać się wyciągnąć, bez klepania. Lakierować jednak chyba będzie trzeba, ale zamiast malować cały element, lepiej by było oddać samochód do firmy zajmującej się detalingiem. Choć niestety cena takiej usługi może być wyższa niż za malowanie całego elementu...

[opozycjonista]

robi się wkurzkę i rozpolerowuje, dobry lakiernik zrobi bezśladowo
tylny błotnik lakierowanie kończy się przy przednim słupku, powinno się wyciąć szybę boczną...
bzdura malować cały a wymieniać z powodu takiej wgniotki jeszcze większa

uczulam że po puknięciu w zderzak gniazda śrub które go mocują mogą być przesunięte góra/dół, łatwo się to koryguje
ale niech blacharz zwróci uwagę na spasowanie przed malowaniem czegokolwiek, także na otwór na lampę w błotniku

ta kreska na błotniku to rysa czy sobie rzeczoznawca namalował do zdjęcia?
nie ma odprysków/pęknięć lakieru w miejscu gdzie styka się ze zderzakiem?
słabe to zdjęcie, ciężko ocenić na 100%