Napisał
kuki937
witam jestem tutaj nowy,od 2 lat jestem posiadaczem Alfy romeo GT 1.9 jtd 16v 2006 r
od pewnego czasu mam problem z odpaleniem auta,problem polega na tym ze gdy auto stoi cala noc ma problem z odpaleniem strasznie dlugo kreci,jest tez tak gdy auto bylo nagrzane i postoi z 20-30 min( problem jest przy kazdej probie nie zaleznie od temperatury silnika)
wyminielem juz : swiece zarowe,wtryskiwacz bo lal.Rozrusznik,aktualnie jest 1,7kw.Filtr paliwa,czujnik temperatury chlodzenia,wyczyszczony sensor od docisku turbo,wyczyszczony EGR
zauwazylem ze kabel biegnacy od filtra do pompy cofal paliwo,zostal on wymieniony.
Jezeli chodzi o akumulator to posiadam 64 480A (jest taki od 2 lat i nigdy nie mialem problemow z odpaleniem) w aucie byl sprawdzany tez na 72 680A bez poprawy,jezeli chodzi o moj stary akumulator nie gubi pradu po odpaleniu silnika alternator laduje go na ponad 14v
przypomne tylko ze auto zawsze odpala silnik chodzi po odpalniu z 2 sekundy nie rowno potem bez problemow.Auto nie traci mocy,nie przerywa przy przyspieszeniu,nic nie szarpie.
jedyne moje zastrzezenia budzi dziwny dzwiek powietrza z okolic pompy jak juz odpale auto,po przekreceniu kluczyka slychac jak pompa pracuje.cisnienie na listwie jest ok.
Moje pytanie w czym moze byc problem,czy moze rozrusznik jest za slaby? slysze go jak kreci ale przy probie krecenia zwlaszcza rano gdy musze go krecic znacznie dluzej slychac jakby zwalnial,jeszcze jeden szczegol przy odpalaniu auta migaja swiatla kabiny nie wiem czy to wazne ale lepiej zapytac,przegladalem wiele tematow ale nie moglem znalesc przyczyny,dodam tylko ze jak juz odpale auto nigdy nie gasnie tylko zawsze wyjdzie z tylu jedna duza chmura siwego dymu ale jest to raczej spowodowane zbyt duzo dawka przy tylu probach krecenia chyba ze sie myle.
Czekam na jakies podpowiedzi z gory dziekuje i pozdrawiam