Witam...ostatnio wyhaczyło mi się cięgno drzwi kierowcy ,zdemontowałem boczek i zrobiłem co miałem.Po całej operacji zadowolony udałem się do domu.Następnego dnia chcąc udać się w podróż moim pięknym samochodem dostrzegłem ,że coś jest nie tak a mianowicie po przekręceniu stacyjki zaczął mrugać do mnie licznik przebiegu...Kolejna rzecz jaka mnie zaskoczyła to fakt iż nie działa otwieranie szyby pasażera (jedyne działające okno) ,otwieranie bagażnika ,brak odczytu temperatury ,brak możliwości otworzenia klapki wlewu paliwa...Myślę sobie "co tu się odp*****liło??!!"Momentalnie moją uwagę zwrócił fakt iż panel sterowania szybami jest po prostu ciemny nie wydaje żadnych dźwięków.Pomyślałem sobie ,że uwalił się do końca.Po krótkim przemyśleniu sprawy uruchomiłem komputer i zacząłem szukać znalazłem sztukę za 380złociszy i ją zakupiłem (panel pochodzi na pewno od GT)..Po dwóch dniach nie cierpliwości doszedł do mnie ,rozpakowuje myślę sobie naprawdę ładny jak nowy ,po czym pobiegłem do samochodu podłączam i dupa blada...Panel ciemny, licznik mruga nic nie działa...Pierwsze co zrobiłem sprawdziłem wszystkie bezpieczniki jedyny przepalony to jeden z tych ukrytych koło pedałów wymieniłem go i szyba która była tyle czasu martwa ożyła w ten sposób ,że przy zamknięciu drzwi się podnosi i otwarciu lekko opuszcza...Ludzie ratujcie