najbilizej wtorek/sroda.
Bo narazie jestem w domku a dopiero poniedzialek wieczorem wracam. Takze jak znajde czas to postaram sie
najbilizej wtorek/sroda.
Bo narazie jestem w domku a dopiero poniedzialek wieczorem wracam. Takze jak znajde czas to postaram sie
ktoś mógłby podpowiedzieć w jaki sposób wpiąć się do zasilania z radyjkiem CB nie marnując gniazda zapalniczki? co rozebrać itp.
Sciagnac panel od radyjka i podpiac sie do przewodow od kostki z radyjka, (nie pamietam ktory) nastepnie puscic kabel tak zeby wychodzil wychodzil pod nogami pasazera i zadnego kabelka ani nic nie widac. Tylko wowczas montujesz CB na "stale" nie mozesz go wyciagac z samochodu bo masz podpiete pod panel radyjka.
Tak myślałem tylko kompletnie sie na znam na tych kostkach jest jakiś schemat pod która można to podłączyć ? Tak, żeby nic nie popalić, porozwalac...
Ostatnio edytowane przez holdek ; 01-09-2011 o 14:26 Powód: ogonki:)
Uwaga, mam Alfę i nie zawaham się jej użyć !!!!
Hej - a ja używam CB tak:
ponieważ w sumie jeżdzę 3 samochodami, nie chciałem inwestoiwać w 3 zestawy i zdecydowałem się na model ALAN 42 Multi (tzw ręczniak). Poczytałem trochę na jego temat u powiem, że żadnych minusów nie widzę a plusów dużo. A plusem ogromnym jest to, że nie montuję go na stałe i nie zabiera żadnego miejsca np. pod podłokietnikiem, tylko mam samą gruszkę i tyle...
Zainwestowałem w 3 anteny do każdego samochodu na stałe (tzn. jak nie używam, to w GT chowam w bagażniku w bocznym schowku) a używam w GT krótkiego Presidenta na magnes (nie pamiętam modelu) ale ma około 40cm. Nie wymaga extra strojenia, a o dziwo zasięg ma większy niż sprzedawca sugerował. Warto zainwestować w Presidenta.
Wnioski: mam CB tylko wtedy, kiedy chcę (zazwyczaj na dłuższych trasach odpalam to ustrojstwo) i nie mam kabli itp rzeczy w samochodzie. W każdej chwili mogę go przenieść do innego samochodu. Dodatkowo działa też na bateriach i z anteną a'la krótkofalówka - sprawdziło się nawet na kempingu w Chorwacji.
Szczególnie do GT takie rozwiązanie polecam - przede wszystkim tym osobą, co nie jeżdżą zawodowo swoją Alfą i nie za każdym odpaleniem samochodu potrzebują radyjka. A fakt: radio jest specyficzne ale pełnowartościowe.
Witam
Załączam obiecane fotki, jakość nie najlepsza ale robione w garażu telefonem
Zasilanie podpiete pod konsolą, masa podpięta do stelarza środkowej konsoli, do środka się dostałem przez schowek po stronie kierowcy (po demontażu jest pełno miejsca - uwaga na światło żeby nie uszkodzić)
Kabel zakończony złączką (mam też przejściówke którą zasilam lodówke)
Kabel anteny pociągniety po ziemi i pod tylną kanapą (mocowana na magnes z gumową podkładką)
Radio nieużywane spoczywa za fotelem kierowcy pod dywanikiem
Pozdrawiam
Uwaga, mam Alfę i nie zawaham się jej użyć !!!!