Znowu to zawieszenie... co tym razem?

[x69xxx69x]

Witam. Kolejny raz przednie zawieszenie chce mnie przyprawić o załamanie nerwowe. 4tys km temu wymienione górne wahacze na trw. 2 tygodnie temu zaczęło stukać przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające i podczas postoju przy ruszaniu kierownicą na boki. A tu nagle, wczoraj piękna zima i zaczął przód z lewej strony tak jęczeć, że słychać w promieniu 1km. Jęk największy przy puszczaniu gazu po przyspieszaniu(gdy przód auta opada), na postoju przy bujaniu autem na boki i przy tych nieszczesnych progach zwalniających. Ja już powoli mam tego dosyć. Na co obstawiacie? Łączniki stabilizatora? Amortyzator?

[MADMAN]

Łączniki stabilizatora pukają przy każdej nierówności było by słychać. Amorek odpada chyba że poducha amorka. Jak wyglądają dolne wahacze?

[Iwan87]

równie dobrze mogą być to znów górne wahacze. Moje wysiadły po 1800 km od zmiany na nowe łącznie z dolnymi i amortyzatorami. Jak mi wymieniali na gwarancji to mówili, że ich znajomy który też montował nowe trw przyjechał na gwarancję po 4 tys. km bo też poszły się paść.
Musisz jechać na jakieś szarpaki i obadać.

Z tego co wyczytałem to w naszej Alfie najczęstszą przyczyną pukania jest górny wahacz, potem łączniki stabilizatora, gumy na stabilizatorze, dolny wahacz, amorki lub poduszki amorków. Więcej nie ma co pukać. Ja w Twoim przypadku wykluczyłbym łączniki i gumy na stabilizatorze bo one raczej będą pukały aniżeli wyły. Obstawiam górne wahacze.

[x69xxx69x]

Byłem zbieżność ustawić po wymienieniu górnych wahaczy, sprawdzane były przez diagnostę na szarpakach i było wszystko cacuś. Później te stuki i teraz jęk.Przy jeździe po nierównościach stukanie również było. Jęki dochodzą z dołu. Może te stuki to łączniki, a jęki dolny wahacz?

[Nazar]

Dlatego ja bym się nie naśmiewał ( jak ze mnie się naśmiewali ) z zakupu tanich zamienników . Ja kupiłem N-qap i Fasty i dwa lata śmigam i nic się nie dzieje . Teraz wszystko klepane jest u jednego chińczyka więc jak mam dać 3x więcej i nie mieć pewności to nie ryzykuje . W E36 też się przejechałem na poduszkach amora ( właśnie 3x droższe niż chińczyki ) które po 2 miesiącach wlazły mi z tyłu do bagażnika . Kupiłem poduszki pózniej za 30pln i smigały do konca .

[MADMAN]

T R W po 4tyś zdechły? U mnie zaczęły się jęki górnych wahaczy ale po 20tyś VEMY, przy skręcie i przejezdzie przez progi zwalniające. Może wytrzymały by dłużej gdyby nie to,że skręcałem wszystko na maxa kiedy auto stało na podnośniku, podobno są wtedy napreżenia gumy itd.

[Iwan87]

Bez podnośnika i fachowego oka to ciężko obstawić jakąś opcję telepatycznie.
Ja np. też bujam się z pukaniem od zakupu, byłem u 2 mechaników, wymieniłem amorki, wahacze dół + góra, łączniki, gumy stabilizatora w porządku, to samo z poduszkami amorków a pukanie istnieje. Teraz na tapecie mam pourywaną osłonę silnika od dołu, która uderzając o elementy właśnie powoduje pukanie. A, że mam ją w stanie agonalnym to jest to prawdopodobne.

[x69xxx69x]

Górne raczej będą w porządku. Jęczenie dobiega z dołu, zza tarczy hamulcowej.

[Iwan87]

Wiesz... z częściami mechanicznymi może być tak jak ze spalaniem. Jedno drugiemu nie jest równe. Ja np. do pracy 5 km miałem taki dojazd, że wahacze wykończyłem po właśnie 1800 km. Jakbym jeździł cały czas takimi samymi drogami jaką mam do dziewczyny tj. 15 km to pewnie bym zrobił i 100 tys. km na FASTach. Droga drodze nie jest równa i to, że Ty zrobiłeś 20 tys. na Vemie w cale nie oznacza, że na tej samej trasie na TRW byś zrobił 50 tys. km. To tak jak ze spalaniem. Jednemu po mieście pali 6/100 a mi pali 8/100. Wszystko dlatego, że jeden jeździ po Koziej Wólce gdzie na 10 kilometrowym odcinku miasta z jednej części do drugiej ma 3 sygnalizatory świetlne a ja po Krakowie na dystansie 5 km mam 10 szt.

[Nazar]

Ps . Na trzepakach byłeś teraz czy po wymianie wszystkiego na nowe . Bo jak będziesz teraz i nic nie wyjdzie to obadaj poduszkę silnika czy skrzyni ( stukanie ) . Ja po wymianie zawieszki kompletnej zjechałem kumpla ,że mi coś zjebał z przodu bo wali mi pod nogami jakby dolny wachacz . A się okazało ,że jak utwardziłem auto ( -40mm) to poduszka która już była naderwana zaczeła dobijać . I stąd się wziął stukot . z kolei jak masz nie wycie a skrzypienie drzwi zamczyska to gumy stabilizatora . Mi wstyd było chopka ( próg zwalniający ) przejechać jak ludzie obok przechodzili .