Przeczytaj powoli co napisał kolega nad moim pierwszym postem, potem mój, kolegi Grześka i moje sprostowanie- bo nie zrozumiał do końca moich intencji.
Nie wyrywaj nic z kontekstu bo próbujesz udowodnić mi to co sam napisałem, i stąd nieporozumienie.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
gacekszadek,
tu nie trzeba mieć doświadczenie tylko podstawową wiedzę z zakresu kinematyki koła
http://4.bp.blogspot.com/--nGR1f9Nn7...ide+force..jpg
Masz tu rysunek - siła Fc od nawierzchni powoduje powstawanie momentu na koło, które powoduje jego przenieszenie (ugięcie) na dole.
Z podstaw mechaniki pewnie wiesz że największe ugięcie największe jest tam gdzie jest skupiona siła - czyli większe przemieszczenie (ugięcie) jest na sankach niż na górnych kielichach, zatem dolna podpórka jest bardziej pożadana gdyż musi przenieść większy moment niż górna rozpórka
BTW. Mógłyś się odnieść do tego co ci napisałem o twoim zdjęciu - czy mam się zgłosić z tym do moderatora ?
Absolutna nieprawda. Zmienia sie wszystko - najbardziej (w zawieszeniu 2-wahaczowym jak w AR 156 147) pochylenie koła, pochylenie i wyprzedzenie osi zataczania oraz zbieżność.Napisał GrzesiekK.
Pozdrawiam,
Tylko że praktycznie, środek koła wraz z wahaczem i sankami tworzy linię prostopadłą więc niewiele może się tam "ugiąć". Natomiast kielichy "wiszą" niejako w powietrzu i nacisk amortyzatora i sprężyny w zakręcie wygina to mocowanie w górę (razem z podłużnicą) względem drugiego kielicha. I to w nieporównywalnie większym stopniu psuje geometrie przedniego zawieszenia niż siły działające przy saniach. I to zjawisko eliminuje w jakimś stopniu górna rozpórka. Więc usztywnienie wszystkiego co się da wpływa na polepszenie prowadzenia ale najbardziej odczuwalne będzie to przy rozpórce górnej. Inne po prostu są mniej ważne. Zastosowanie PU w zawiasie da pewnie dużo lepszy efekt niż rozpórka dolna, a najlepiej pewnie jest zrobić wszystko (tylko jak potem jeździć po bułki?)
Ostatnio edytowane przez slavol ; 17-10-2012 o 09:58
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
slavol,
Nacisk amorka i sprężyny owszem wygina kielich to góry - to fakt. Ale mocowanie rozpórki do drugiej rozpórki nie zmniejsza w istotny w codziennym uzytkowaniu sposób przenoszeni sił...ba nawet w WRC i WTCC nie stosuje się rozpórek mocowanych wzgledme siebie do kielichów tylko do podwozia auta (ściany grodziowej albo podłużnic),
gdyż wtedy jest lepsza równowaga sił od amorka i od nawozia niż od do amorka do drugiego amorka (który wraz z kielichem jest podatniejszy na odkształcenia niż podwozie)
Masz tu przykłady aut stricte wyczonowo-sportowych WTCC i WRC. Widzisz że nie ma tam żadnych rozpórek (tego typu które zostały zamontowane w omawianej w tym wątku AR GT) - tylko rurki przyspawane do podwozia....i oczywiście napewno są też dolne mocowania.
Najlepszym sposobem na poprawę własności trakcyjnych auta FWD są:
dobre opony (w FWD szersze z przodu) i
zwiększenie negatywu z przodu do max - 2* w jeździe drogowej w zupełności wystarczy (z tyłu negatywu nie ruszać, lepiej dać sztywniejszy stabilizator i z przodu też) - gdyż FWD są mocno podsterowne i rozpórka górna w naprawdę niezauważanych sposób zmniejszą tą podsterowność.
Pozdrawiam,
Dlaczego porównujesz gt z autami wyścigowymi, które mają wzmocnione rurami całe nadwozie, które są lżejsze przez co nie pracują ich nadwozia, tak jak w gt i które nie mogą mieć spinki na kielichach, ograniczającej dostęp do silnika?
dodałeś też zdjęcia na których wzmocnienia idą zaraz za kielichami
może nie są do tego samego co spinki w autach seryjnych??
Wszystkie udoskonalenia samochodów (głównie trakcyjne) wywodzą się ze sportu - więc do czego mam odnośić Alfy ? Do bryczki i dorożki ? lol
Dołożenie górnej i DOLNEJ rozpórki także (a nawet przede wszystkim) wzmacnia nadwozie - wiadomo że nie tak jak w autach stricte sportowych ale napewno zastosowanie OBU rozpórek poprawia sztywność skrętność nadwozia.
Pozdrawiam,
z tego co napisałeś wynika, że:
górna spinka na kielichach jest błędem, bo w sporcie ich nie ma
to co ma użytkownik osobówki zrobić?
wyjąć silnik i spawać wzmocnienia nadwozia? bo tak jest bardziej sportowo?
a może rzeczywiście prościej jest zamontować rurę na kielichy???
Zwracam honor, chyba faktycznie wyrwałem z kontekstu, sorrki.
A czy nie jest tak, że auta które pokazałeś mają bardzo rozbudowane klatki, i zastrzały do kielichów są elementem tej klatki?
Wtedy rzeczywiście rozpórka nie ma sensu
Dlaczego przeginam? przecież nie zabijam znaczkiem AR księdza czy nie niszczę nim krzyża. Jeśli Cie to tak bardzo boli to zgłoś do moderatora.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem