Pokaż wyniki od 1,021 do 1,030 z 5605
Temat: HUMOR
-
22-10-2009, 14:24 #1021
na otomoto ludzie robią sporo byków. Wyszukajcie sobie np. Fiat od 500KM i znajdziecie koło 10 sztuk. podobnie z innymi jest
› Więcej...: HUMOR1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
-
-
22-10-2009, 14:30 #1022dududsGość
-
22-10-2009, 22:50 #1023Baśka13Gość
Gdybyś się sklonował, a potem byś się sobie spodobał i uprawiał seks ze swoim klonem...
To czy to oznacza, że jesteś gejem? Czy po prostu wszedłeś na wyższy poziom masturbacji??
Mąż do żony:
- Dzisiaj będziemy uprawiać seks "na pszczółkę".
- Znaczy co, posmarujesz mnie miodem i będziesz zlizywał?
- Nie. Ty podlecisz, possiesz i polecisz sobie.
-
25-10-2009, 21:19 #1024
- Dołączył
- 09 2009
- Mieszka w
- wschód
- Auto
- 145 1.4 TS '00, Fiat Croma 1.8 '07
- Postów
- 2,191
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Mówią na mieście, że widziano Ciebie wczoraj z jakimś takim grubym i owłosionym facetem...
- To mój mąż. Podarował mi z okazji ślubu kilka wysepek na Karaibach...
- Jak Tobie udało się znaleźć takiego mięciutkiego i puszystego faceta?
* * * * *
Wczoraj znalazłem drugą połówkę! Całą noc mierzyłem... To jednak nie moja....
* * * * *
Przychodzi czyściutki i świecący jak psu jajca but do komendy policji:
- Panie władzo, chciałem złożyć donos, ktoś mnie napastował.
* * * * *
- Które zwierzę skacze najwyżej na świecie?
- Boberek Jeleny Isinbajewej *
*rekordzistka świata w skoku o tyczceZ Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda
Alfa Romeo 145, Toyota Yaris, Fiat Croma
-
25-10-2009, 22:22 #1025
- Dołączył
- 07 2007
- Mieszka w
- Żegocina
- Auto
- AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
- Postów
- 6,641
-
26-10-2009, 22:29 #1026Baśka13Gość
Pani się pyta w szkole Jasia
-Jasiu, kim byś chciał zostać jak dorośniesz?
Jasiu niewiele się zastanawiając odpowiada: -ROCKERSEM
-Jasiu a czym zajmuje się ROCKERS? Pyta się pani
-Rockers śmiga na motorze pije piwo i wali panienki
-Jasiu a co robisz w tym kierunku, aby być ROCKERSEM?- pyta Pani
-Śmigam na rowerze pije mleko i walę konia…
***********************
W nocy gazda do żony:
- Hanuś, a obróć się ino ku mnie.
- a co, będziesz mnie brał.
- niee, ino będziesz pierdzieć do ściany.
***********************
Poszedl facet do lasu. Tak lazil i lazil, ze w koncu zabladzil. Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie. Odwraca glowe, patrzy, a tu stoi wielki niedzwiedz, rozespany, wkurzony, piana z pyska mu leci i mowi :
- Co tu robisz?
- Zgubilem sie - odpowiada facet.
- Ale czego sie kurde tak drzesz? - pyta znowu wsciekly niedzwiedz
- Bo moze ktos uslyszy i mi pomoze. - mowi gosc
- No to ja uslyszalem. Pomoglo ci?
**************************
Idzie przez park kobieta obładowana siatami. Z krzaków wyskakuje facet i odsłania przed nią swe nagie ciało. Kobieta patrzy się na niego krótką chwilkę i oznajmia:
- No nie! Zapomniałam kupić jajek
**************************
Jak przeżyć katastrofę lotniczą?
- Wleźć do czarnej skrzynki.
_________________
Śmierć nie rzuca się na odważnych, staje tylko naprzeciw nich jak zły pies
i patrzy zielonymi oczyma: czy nie zmrużą powieki.
-
26-10-2009, 22:41 #1027
-
27-10-2009, 08:04 #1028
- Dołączył
- 05 2009
- Mieszka w
- Racibórz
- Auto
- 156 1.9 jtd, Ford Fusion-wół roboczy, BMW3 F30 służbowy
- Postów
- 4,142
Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex? -beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
- U mnie? Kurna, u mnie beznadzieja. Przychodzę-nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musiałem zapierdzielać do domu na piechotę. Przychodzimy kurna przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. na to wszystko tak się wkur...., że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem
-
28-10-2009, 23:18 #1029Baśka13Gość
Jasio siedzi w kościele i kreci różańcem założonym na palec
podchodzi ksiądz i mówi:
-Jasio nie machaj tym różańcem bo na każdym z tych paciorków siedzi mały aniołek
Ksiądz odchodzi a Jasio mówi:
...no to teraz się kurwa trzymajcie..........
-Dlaczego mężczyźni nie mają piersi?
-Bo by im skóry zabrakło na worek i jajka by musieli w rękach nosić.
O której godzinie idzie do łóżka porządna dziewczyna?
O szesnastej, bo o dwudziestej drugiej musi być w domu.
Ile można patrzeć na teściową z przymrużonym okiem?
Aż się nie naciśnie spustu.
Kiedy Eskimos wie, że zima jest naprawdę siarczysta?
Jak mu się psy łamią na zakręcie.
Co to jest żona i teściowa w samochodzie?
Zestaw głośnomówiący.
Co zrobi żaba uderzona dziesięciokilowym młotkiem z siłą paru tysięcy niutonów?
Będzie uciekać równomiernie we wszystkich kierunkach.
_________________
---------- Post dodany o godzinie 23:18 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:58 ----------
Pewna para wzięła ślub. Dwa tygodnie później mężowi zachciało się spotkać ze starymi kumplami w ulubionym barze. Ubrał się więc i mówi:
– Kochanie, wychodzę, ale niedługo wrócę.
– A dokąd idziesz misiaczku? – pyta żona.
– Do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko.
– Chcesz piwo, robaczku? Wybieraj – to mówiąc żona otwiera lodówkę i prezentuje 25 gatunków piwa z 12 krajów: Niemiec, Holandii, Anglii...... Mąż stanął jak wryty i zdołał wydusić tylko:
– Tak, tak, cukiereczku...... ale w barze .... no wiesz.... te chłodzone kufle......
Żona mu przerwała:
– Chcesz do piwa schładzany kufel? Nie ma problemu. – i wyjęła z zamrażarki wielki oszroniony kufel.
Jednak mąż, choć nieco blady z wrażenia, nie dawał za wygraną:
– No tak skarbie, ale wiesz... w barach mają takie pyszne przystawki. Nie będę długo, obiecuję.
– Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? – i żona otworzyła szafkę, a tam: słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków.
Mąż resztką sił próbował się ratować:
– Ale kochanie ......rozumiesz..... w barze ..... te męskie gadki, ten wulgarny i pikantny język......
– Chcesz przekleństw, moje słoneczko? TO PIJ TO JEBANE PIWO Z TEGO PIEPRZONEGO KUFLA I ŻRYJ DO CHUJA PANA PRZYSTAWKI!!! TERAZ JESTEŚ, DO k**** NĘDZY, ŻONATY I NIGDZIE NIE BĘDZIESZ SIĘ WŁÓCZYŁ!!! POJAŁĘŚ TO TY SKU...SYNIE?!?!?!
---------------------------------------------
Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę...
- Dziękuję.
-
29-10-2009, 20:55 #1030Baśka13Gość
Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
- Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
- Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później.
"Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"
Żona w czasie stosunku pyta się męża:
- A jeśli urodzi się nam dziecko, to jak damy mu na imię?
Mąż bierze prezerwatywę i robi jeden supełek, drugi, trzeci, po dwudziestym mówi:
- Jeśli się stąd wydostanie, to nazwiemy go MacGyver.
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie. Ochroniarz pyta:
- Ma pan pistolet?
- Nie mam.
- A może siekierkę?
- Nie mam.
- Nóż?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu tulipana i mówi:
- Ja pie***lę, to niech pan chociaż to weźmie...