Widzisz, po raz kolejny nie rozumiesz co do Ciebie piszę, nie pytałem, czy wchodzisz do domu, ryzykując, tylko, czy jeśli gdziekolwiek wchodzisz, to nie na własne ryzyko, a skoro nie na własne, to na czyje - chyba miałeś rację z tą "porą na spier...", bo, co wpis, to kompromitacjaNapisał Krzyk
Wyszedłeś z macicy na świat na własne ryzyko? Miałeś możliwość się nie zgodzić?
Obowiązek służby wojskowej w przypadku wojny to też Twoje ryzyko? Mogłeś temu zapobiec i urodzić się z wyboru na Grenlandii?
Czepiasz się słówek użytych w tytule tego wątku. Czepiaj się dalej. Tylko poszukaj innego rozmówcy.
Nie chcę Tesli nawet jeśli będzie w rosso i z busso.
Ty nadal tego nie rozumiesz - przykład z narodzinami, to max Twoich możliwości, za przeproszeniem, intelektualnych, bo widocznie pozostałeś na poziomie rozwoju noworodka - nawet nie rozumiesz różnicy między "obowiązkiem", a "wchodzeniem na czyjeś inne, niż własne ryzyko", co jest bzdurą samą w sobie - to nie jest żadna "gra słów", tylko rozumienie tego, co się pisze, a że ktoś napisał bzdurę, to nie znaczy, że należy ją powtarzać, bo powtarzasz ją, jako swoją własną - skorzystaj ze swej własnej konstatacji na temat dalszej obecności w tym wątku, bo do przedstawionych faktów w temacie wątku, również nie potrafisz się odnieść
@yaniq
Cytowanie tytułu watku z Hyde Parku - bez wzgledu na to, jak bardzo będziesz się upierał , ze jest bzdurą: nie jest. Jest odniesieniem i nie będę używał innego , bo Yanika paranoika to razi.
Moje własne ryzyko jest wtedy, gdy jestem go świadom i wkalkulowuję je w kolejne działania. Jesłi ryzyka nie jestem świadom, bo ktoś mnie w nie wpakował, to moje są poniesione konsekwencje.
Generalnie to jesteś zwykłym pieniaczem. Poszukaj kogoś na swoim poziomi, bez względu na to, jak wysoko ten poziom oceniasz. Trudno dyskutować z kimś, kto raz pisze, że ocenia mnie na podstawie moich wpisow, a dwa posty niżej, ze nie czyta moich wpisów.
Nie chcę Tesli nawet jeśli będzie w rosso i z busso.
Mam do Ciebie tylko jedno pytanie, czy w szkole podstawowej byłeś na tej lekcji języka polskiego, na której uczyli do czego służy cudzysłów, czy byłeś na wagarach i nie uzupełniłeś materiału?
P. S. Twoja ocena mnie, równie grzeje, jak ziębi, czyli wcale.
Heh, forum autentycznie zdycha....
Po tym co zrobili, nie było pytania, "czy", tylko "kiedy".
Cyt.:
"Jak podaje serwis RBB, w 2024 r. w Niemczech sprzedano 33,7 tys. aut Tesli. Tymczasem w 2023 r. firma Elona Muska sprzedała ich niemal 60 tys. Niemiecka sprzedaż Tesli spada, mimo że Elon Musk produkuje w tym kraju swoje pojazdy. Brandenburski zakład firmy ruszył w marcu 2022 r. i wytworzono tam już ponad 400 tys. aut."
Jeśli jeszcze ktoś uważał, że można uciec od polityki i postulował wyodrębnienie jej do oddzielnego wątku -" o, święta naiwności" [emoji16]
Koncern Volvo Cars we wrześniu ub.r. ogłosił rezygnację z planu sprzedaży do 2030 roku wyłącznie aut elektrycznych. Jako powód wskazano mniejsze niż przewidywano zainteresowanie klientów zakupem tych samochodów. Wskazano również na wysokie ceny energii elektrycznej, słaby rozwój infrastruktury do ładowania, a także wycofanie się rządów kilku krajów, w tym Szwecji, z programów dofinansowania zakupu elektryków (stooq.pl)
Planeta płonie, a ci dalej chcą produkować sadzomioty. SKANDAL!
A, te "niesadzomioty", to skąd biorą energię do tego, żeby jeździć - nie wiem ile razy można to tłumaczyć - "jak krew w piach" [emoji23]
Idealnie, bezsens religii elektromobilności, pokazuje zdjęcie ekektryka ze spalinowym generatorem prądu w bagażniku - gdzieś na takie trafiłem, ale nie pamiętam gdzie - to jedno zdjęcie, nawet jeśli to ustawka, pokazuje tę elektromobilną aberrację, którą zaczęto "od dudy strony" [emoji23]
Ten ma na jakimś zaczepie na haku
Ostatnio edytowane przez yaniq ; 21-01-2025 o 17:22
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem