Strona 23 z 27 PierwszyPierwszy ... 131415161718192021222324252627 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 261

Temat: Religia elektromobilności odchodzi na śmietnik...

  1. #221
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    10 2021
    Auto
    Były 159-ki
    Postów
    1,354

    Domyślnie

    Co się dziwisz? To dużo? Moim zdaniem całkiem uczciwa marża. Skoro proces inwestycyjny wydłuża się i od zainwestowania kwoty X do jej spieniężenia mija powiedzmy 3 lata (rok na papier, półtora na budowę, pół roku na odbiory, sprzedaż, i inne nieprzewidziane) to z tych 48% mamy 16% rocznie. Wcale nie za dużo, bo połowę tego procentu można mieć inwestując w bardzo bezpieczne papiery finansowe i nawet palcem nie kiwnąć. Jeśli zmusić urzędników do skrócenia procesu zgodowo-odbiorowego powiedzmy o rok, to możesz zmniejszyć marżę o 1/3 natychmiast. Jakie to proste. Prawda?

    PS. Przy czym 3 lata przy budowie bloku wielorodzinnego to raczej optymistyczny termin, 5 lat jak tak teraz szybko weryfikuję w google-u jest bliższe rzeczywistości. więc z 48% wychodzi mniej niż 10% rocznie. Zakładając, że developer posiada własne środki, a nie buduje korzystając z kredytu bankowego, który też kosztuje.
    Jest to oczywiście uproszczenie (bo nie ponosi całości nakładów na początku budowy), ale pokazuje, że 48% marży to wcale nie jest dużo, biorąc pod uwagę, że jest to inwestycja długoterminowa.
    Ostatnio edytowane przez Machaju ; 26-02-2025 o 13:37

  2. #222
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,290

    Domyślnie

    Cytat Napisał Machaju Zobacz post
    Co się dziwisz? To dużo? Moim zdaniem całkiem uczciwa marża. Skoro proces inwestycyjny wydłuża się i od zainwestowania kwoty X do jej spieniężenia mija powiedzmy 3 lata (rok na papier, półtora na budowę, pół roku na odbiory, sprzedaż, i inne nieprzewidziane) to z tych 48% mamy 16% rocznie. Wcale nie za dużo, bo połowę tego procentu można mieć inwestując w bardzo bezpieczne papiery finansowe i nawet palcem nie kiwnąć. Jeśli zmusić urzędników do skrócenia procesu zgodowo-odbiorowego powiedzmy o rok, to możesz zmniejszyć marżę o 1/3 natychmiast. Jakie to proste. Prawda?
    nie wierze w to co czytam.

    Myslisz, ze deweloperzy finansuja wszystkie projekty ze srodkow wlasnych? A koszt finansowania jest czescia calosci kosztow.

    No i tu jest problem. XVIII wieczne teorie ekonomii opieraly sie na tym, ze konsument ma mozg, dba o swoj interes, i przez to ma wladze nad rynkiem, ktory bedzie dzialal na jego korzysc.
    300 lat pozniej, ludzie dziekuja przedsiebiorcom, za to, ze ich dymaja. Inaczej sie nie da tego nazwac. Moze jeszcze ludzie powinni napiwki dawac przy zakupie mieszkania? Zeby z glodu nie umarl ten deweloper xD
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

  3. #223
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    10 2021
    Auto
    Były 159-ki
    Postów
    1,354

    Domyślnie

    Ja też nie wierzę. Lepiej Tomtrz żebyś się nie pytał ile jest marży w warzywniaku za rogiem, bo dopiero się okaże jak Cię baba od marchewki dyma . Tam marże są w setkach procent, a kobita sprzedaje to co rano kupiła na placu hurtowym, więc zwrot ma w kilka godzin a nie kilka lat. Dawaj, oburzaj się.
    Warsztat płaci mechanikowi 50zł na rękę, a od klienta kasuje 200zł. To dopiero jest złodziej. Tylko temu właścicielowi - złodziejowi zostaje z tych 200-tu może ze 20-30zł. Dobrze szacuję @Pablo. ? Tu też czas wytworzenia usługi nie jest liczony w latach.
    Tomtrz, używasz argumentów na takim poziome, że boję się Ciebie zapytać skąd się bierze mleko. (podpowiem, nie z biedronki)
    Ostatnio edytowane przez Machaju ; 26-02-2025 o 13:53

  4. #224
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,290

    Domyślnie

    Cytat Napisał Machaju Zobacz post
    Ja też nie wierzę. Lepiej Tomtrz żebyś się nie pytał ile jest marży w warzywniaku za rogiem, bo dopiero się okaże jak Cię baba od marchewki dyma . Tam marże są w setkach procent, a kobita sprzedaje to co rano kupiła na placu hurtowym, więc zwrot ma w kilka godzin a nie kilka lat. Dawaj, oburzaj się.
    Warsztat płaci mechanikowi 50zł na rękę, a od klienta kasuje 200zł. To dopiero jest złodziej. Tylko temu właścicielowi - złodziejowi zostaje z tych 200-tu może ze 20-30zł. Dobrze szacuję @Pablo. ? Tu też czas wytworzenia usługi nie jest liczony w latach.
    Tomtrz, używasz argumentów na takim poziome, że boję się Ciebie zapytać skąd się bierze mleko. (podpowiem, nie z biedronki)
    Panie, chyba nie do konca rozumiesz, czym zajmuje sie deweloper.
    Przewiezienie warzywek z gieldy, do sklepu, to jedynie czesc pracy i swiadczen, ktora bezposrednio wykonuje pani baba. Gdyby pani podzlecala wszystko innym, a sama zajmowala sie administracja, to troche co innego.

    A wlasnie pan deweloper, sam robi wzglednie niewiele. To wykonawca bierze na siebie cala budowe. I wystawia na calosc fakturke na calosc uslugi, i niczym innym poza nadzorem nie musi sie martwic. Nadzor techniczny tez pewnie zleca komu innemu, i juz wiecej zadnych kosztow nie ponosi. Projekt to samo. To wszystko to jest koszt zakupu.

    Deweloper zajmuje sie jedynie zabezpieczeniem finansowania, administracja (własną), sprzedaza, marketingiem i kwestiami formalnymi. I tylko na to idzie ta marża. Serio, korespondencja z urzedami kosztuje miliony zlotych?
    U mnie na szamotach, deweloper mial jedno biuro sprzedazy na kilka osiedli, gdzie siedzialy sobie dwie osoby w lokalu tak z 50m2. Troche ulotek, banerow wywieszonych na wlasnym placu budowy, troche ogloszen w internecie, i to wygenerowalo pewnie z miliard zlotych sprzedazy. No no, ogromne koszty tej sprzedazy xD

    O samym finansowaniu tez piszesz glupoty.
    Zakladasz, jak by mial caly koszt inwestycji, deweloper musi wykladac cala kase na starcie No tak nie jest.
    Ze ponosi jakies wielkie ryzyko. Nie ponosi.

    Tak niesmialo chcialbym ci przypomniec, ze w duzej mierze klienci "placa" juz za dziure w ziemi i tym samym zabezpieczaja finansowo dewelopera, i to oni biora na siebie ryzyko Tak samo jak wykonawca ponosi ryzyko, bo nie dostaje z gory kasy, tylko w transzach.

    Jedyne ryzyko, ktore ponosi deweloper, to ze nie uda mu sie sprzedac wszystkich mieszkan. Czy to jest realne ryzyko na obecnym rynku? No nie, i w interesie dewelopera jest, zeby to sie nie zmienilo. Dlatego wlasnie, jak pisales wczesniej "woli nie sprzedac, niz sprzedac taniej".

    Pisanie takich rzeczy, w kontekscie zjawisk powszechnie znanych, jak nagle podwyzki cen zbiegajace sie kolejnymi programami wsparcia rzadowego, to jest absurd. Doją, ile mogą, a ty ich bronisz jeszcze No ale taka mentalnosc, co poradzic.

    A ja tam jak glupek, w swoim biznesie, zapierdzielam na 7-8% marzy, i w sumie generuje podobna wartosc dodana (dobor podwykonawcy, nadzor nad wykonaniem uslugi, zabezpieczenie finansowania, sprzedaz, administracja) . A i u mnie mam ryzyko, ze klient nie zaplaci za usluge. I jestem zadowolony.
    Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 26-02-2025 o 15:31
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

  5. #225
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    10 2021
    Auto
    Były 159-ki
    Postów
    1,354

    Domyślnie

    Tomtrz, nie śmiałbym tak o Tobie mówić, ale może faktycznie jesteś, skoro zasuwasz na marży 7-8%, a wiesz o takim cud-miód biznesie jak deweloperka. Chyba, że ta deweloperka to nie taki cud-miód biznes, tylko tak go malujesz, bo ci w dyskusji pasuje.
    Daleko odjechaliśmy od tematu, 3 strony dyskusji i tak nikt nikogo nie przekona. Ja uważam, że regulacje prawno-techniczne mają wpływ na kształtowanie rynku w tym oferty producentów i ceny, Ty masz odmienne zdanie i niech tak zostanie.
    PS. Czyż dotacje nie są właśnie kolejnym jaskrawym przypadkiem wpływu urzędników (polityków) na rynek? Dzięki za kolejny argument.

  6. #226
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,290

    Domyślnie

    Cytat Napisał Machaju Zobacz post
    Tomtrz, nie śmiałbym tak o Tobie mówić, ale może faktycznie jesteś, skoro zasuwasz na marży 7-8%
    ale ja tam jestem zadowolny taki realia panuja na konkurencyjnym rynku, na ktorym dzialam. Tak, teraz mi powiedz, ze nikt mi nie zabrania zajac sie deweloperkom w duzym miescie, albo produkcja samochodow, jak mi sie polityka zachodnich koncernow nie podoba xD

    Cytat Napisał Machaju Zobacz post
    Daleko odjechaliśmy od tematu, 3 strony dyskusji i tak nikt nikogo nie przekona.
    przynajmniej sie czegos dowiedziales

    Cytat Napisał Machaju Zobacz post
    Ja uważam, że regulacje prawno-techniczne mają wpływ na kształtowanie rynku w tym oferty producentów i ceny, Ty masz odmienne zdanie i niech tak zostanie.
    oczywiscie ze jakis wplyw maja. Tylko ty kazdy jawnie antykonsumencki ruch jak na razie probujesz tymi urzednikami usprawiedliwiac.

    Cytat Napisał Machaju Zobacz post
    PS. Czyż dotacje nie są właśnie kolejnym jaskrawym przypadkiem wpływu urzędników (polityków) na rynek? Dzięki za kolejny argument.
    no ale ten przyklad chyba jest zaprzeczeniem twojej tezy, ze niby ci wspaniali, uczciwi przedsiebiorcy, dzieki tym dotacjom, powinni sprzedac wiecej, bo ich produkt staje relatywnie tanszy. A w rzeczywistosci robia sobie z tego dodatkowy zarobek. Ale co tam, nalezy im sie przeciez, bo wczesniej dokladali do interesu xD

    Ja rozumiem, ze trzeba miec ogolnie, zyciowo, szacunek do przedsiebiorcow, ale kiedy wystepujesz jako konsument, to ten przedsiebiorca, to kanalia, zlodziej i wrog, a nie twoj przyjaciel.
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

  7. #227
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,430

    Domyślnie

    Cytat Napisał AdiCarrion Zobacz post
    Akurat od paru lat Alfy mocno trzymają cenę,więc trochę dziwna analogia.
    Jaka dziwna ? AR sprzed 20 lat jako przykład dna rekordu utraty wartości - do czego zbliżają się 20 lat młodsze technologicznie obecne auta poprawne klimatycznie.

    Tamta choć fajny silnik miała. W odróżnieniu od Alf "od paru lat". Btw w wątku obok był przykad jeep vs Alfa co do utraty wartości liczonej w ratach najmu. Dobrze nie jest wciąż .

  8. #228
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    02 2016
    Mieszka w
    Radom
    Auto
    Byłą 156 TS, GT 1.9 z wiruskiem :),jest 166 3.0 FL
    Postów
    843

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrzejsr Zobacz post
    Jaka dziwna ? AR sprzed 20 lat jako przykład dna rekordu utraty wartości - do czego zbliżają się 20 lat młodsze technologicznie obecne auta poprawne klimatycznie.

    Tamta choć fajny silnik miała. W odróżnieniu od Alf "od paru lat". Btw w wątku obok był przykad jeep vs Alfa co do utraty wartości liczonej w ratach najmu. Dobrze nie jest wciąż .
    Nie nie jak chcesz wyciągać przykład 156 albo 147 ,które miały premierę prawie 30 lat temu to spoko, ja mówię o czasach Giulietty czy Giulii gdzie jak widać auta trzymają cenę bo ludzie jednak nie żyją aż tak przeszłością

  9. #229
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Krzyk
    Dołączył
    08 2021
    Auto
    Alfa Romeo Stelvio MY21 200KM
    Postów
    480

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomtrz Zobacz post
    Panie, chyba nie do konca rozumiesz, czym zajmuje sie deweloper.
    Przewiezienie warzywek z gieldy, do sklepu, to jedynie czesc pracy i swiadczen, ktora bezposrednio wykonuje pani baba. Gdyby pani podzlecala wszystko innym, a sama zajmowala sie administracja, to troche co innego.

    A wlasnie pan deweloper, sam robi wzglednie niewiele. To wykonawca bierze na siebie cala budowe. I wystawia na calosc fakturke na calosc uslugi, i niczym innym poza nadzorem nie musi sie martwic. Nadzor techniczny tez pewnie zleca komu innemu, i juz wiecej zadnych kosztow nie ponosi. Projekt to samo. To wszystko to jest koszt zakupu.

    Deweloper zajmuje sie jedynie zabezpieczeniem finansowania, administracja (własną), sprzedaza, marketingiem i kwestiami formalnymi. I tylko na to idzie ta marża. Serio, korespondencja z urzedami kosztuje miliony zlotych?
    U mnie na szamotach, deweloper mial jedno biuro sprzedazy na kilka osiedli, gdzie siedzialy sobie dwie osoby w lokalu tak z 50m2. Troche ulotek, banerow wywieszonych na wlasnym placu budowy, troche ogloszen w internecie, i to wygenerowalo pewnie z miliard zlotych sprzedazy. No no, ogromne koszty tej sprzedazy xD

    O samym finansowaniu tez piszesz glupoty.
    Zakladasz, jak by mial caly koszt inwestycji, deweloper musi wykladac cala kase na starcie No tak nie jest.
    Ze ponosi jakies wielkie ryzyko. Nie ponosi.

    Tak niesmialo chcialbym ci przypomniec, ze w duzej mierze klienci "placa" juz za dziure w ziemi i tym samym zabezpieczaja finansowo dewelopera, i to oni biora na siebie ryzyko Tak samo jak wykonawca ponosi ryzyko, bo nie dostaje z gory kasy, tylko w transzach.

    Jedyne ryzyko, ktore ponosi deweloper, to ze nie uda mu sie sprzedac wszystkich mieszkan. Czy to jest realne ryzyko na obecnym rynku? No nie, i w interesie dewelopera jest, zeby to sie nie zmienilo. Dlatego wlasnie, jak pisales wczesniej "woli nie sprzedac, niz sprzedac taniej".

    Pisanie takich rzeczy, w kontekscie zjawisk powszechnie znanych, jak nagle podwyzki cen zbiegajace sie kolejnymi programami wsparcia rzadowego, to jest absurd. Doją, ile mogą, a ty ich bronisz jeszcze No ale taka mentalnosc, co poradzic.

    A ja tam jak glupek, w swoim biznesie, zapierdzielam na 7-8% marzy, i w sumie generuje podobna wartosc dodana (dobor podwykonawcy, nadzor nad wykonaniem uslugi, zabezpieczenie finansowania, sprzedaz, administracja) . A i u mnie mam ryzyko, ze klient nie zaplaci za usluge. I jestem zadowolony.
    Jako osoba projektująca dla kilku deweloperów przez ostatnie 26 lat stwierdzam:

    1. To Ty nie rozumiesz czym się zajmuje deweloper
    2. "Deweloper robi względnie niewiele" - zostań więc deweloperem zamiast tracić czas na tym forum jako słabo opłacany troll na 7% marży
    3. "To wykonawca bierze na siebie całą budowę" - dziżas, k..wa , ja pierd... - Ty chyba jesteś pracownikiem Jana Śpiewaka, bo powielasz Jego "złote myśli". Podwykonawcy odpowiadają tylko za swoją część robót a finalny odbiór budynku przez Nadzór Budowlany to oni mają w dudzie.
    4. "Deweloper nie ponosi ryzyka" - no wróć sobie do punktu nr 2, przekonaj się sam na własnej skórze ( tylko nie tak ostro, jak to było u Ciebie z kupnem elektryka, bo zawału możesz dostać )
    5. "Klienci płacą za dziurę w ziemi" - klienci płacą na fundusz do banku ( ustawa deweloperska baranie ), a ten na podstawie oceny etapu robót i faktur ( to warte podkreślenia, bo jest teraz kuriozalna sytuacja w przepisach, gdzie deweloper nie otrzymuje pieniędzy od banku, gdy ma własne ekipy, bo im przecież faktur nie wystawia ) wypłaca transze deweloperowi
    6. "A ja tam głupek" - zdecydowanie! Pierwszy raz piszesz prawdę!

    O nadzorze i odbiorach budynków nie będę pisał, bo Ci głowę może rozsadzić. O różnicy między zyskiem a marżą też lepiej nie. O barterach w ramach uzgodnień na zjazdy na drogę publiczną i odkupie w ramach tego części działek za 1zł przez miasto też raczej nie wiesz. Bo zasadniczo gówno wiesz o całym procesie inwestycyjnym. Może tylko jeszcze poczekam, aż napiszesz, jak deweloper "pozyskuje" działki pod budowę, bo to teraz modne słowo.
    Tylu nagromadzonych bzdetów w jednym wpisie jeszcze chyba w życiu nie przeczytałem. Powielasz głupoty i bardzo modny ostatnio hejt na deweloperów w stylu Jana Śpiewaka i innych onetowo interiowych pismaków i krzykaczy, którzy istnieją tylko dlatego, że krzyczą. Szkoda mi czasu na wchodzenie z Tobą w szczegóły, bo poświęciłem pracy z deweloperami całe życie zawodowe.

    Jeśli jest przeciwieństwo AI, to Ty to masz. Sztuczny brak inteligencji.
    Nie chcę Tesli nawet jeśli będzie w rosso i z busso.

  10. #230
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,290

    Domyślnie

    Cytat Napisał Krzyk Zobacz post
    Jako osoba projektująca dla kilku deweloperów przez ostatnie 26 lat stwierdzam:

    1. To Ty nie rozumiesz czym się zajmuje deweloper
    2. "Deweloper robi względnie niewiele" - zostań więc deweloperem zamiast tracić czas na tym forum jako słabo opłacany troll na 7% marży
    3. "To wykonawca bierze na siebie całą budowę" - dziżas, k..wa , ja pierd... - Ty chyba jesteś pracownikiem Jana Śpiewaka, bo powielasz Jego "złote myśli". Podwykonawcy odpowiadają tylko za swoją część robót a finalny odbiór budynku przez Nadzór Budowlany to oni mają w dudzie.
    4. "Deweloper nie ponosi ryzyka" - no wróć sobie do punktu nr 2, przekonaj się sam na własnej skórze ( tylko nie tak ostro, jak to było u Ciebie z kupnem elektryka, bo zawału możesz dostać )
    5. "Klienci płacą za dziurę w ziemi" - klienci płacą na fundusz do banku ( ustawa deweloperska baranie ), a ten na podstawie oceny etapu robót i faktur ( to warte podkreślenia, bo jest teraz kuriozalna sytuacja w przepisach, gdzie deweloper nie otrzymuje pieniędzy od banku, gdy ma własne ekipy, bo im przecież faktur nie wystawia ) wypłaca transze deweloperowi
    6. "A ja tam głupek" - zdecydowanie! Pierwszy raz piszesz prawdę!

    O nadzorze i odbiorach budynków nie będę pisał, bo Ci głowę może rozsadzić. O różnicy między zyskiem a marżą też lepiej nie. O barterach w ramach uzgodnień na zjazdy na drogę publiczną i odkupie w ramach tego części działek za 1zł przez miasto też raczej nie wiesz. Bo zasadniczo gówno wiesz o całym procesie inwestycyjnym. Może tylko jeszcze poczekam, aż napiszesz, jak deweloper "pozyskuje" działki pod budowę, bo to teraz modne słowo.
    Tylu nagromadzonych bzdetów w jednym wpisie jeszcze chyba w życiu nie przeczytałem. Powielasz głupoty i bardzo modny ostatnio hejt na deweloperów w stylu Jana Śpiewaka i innych onetowo interiowych pismaków i krzykaczy, którzy istnieją tylko dlatego, że krzyczą. Szkoda mi czasu na wchodzenie z Tobą w szczegóły, bo poświęciłem pracy z deweloperami całe życie zawodowe.

    Jeśli jest przeciwieństwo AI, to Ty to masz. Sztuczny brak inteligencji.
    aha aha

    1. fajnie
    2. no, ale w koncu kto buduje te inwestycj? W sensie fizycznie buduje. Pracownicy dewelopera, czy podwykonawcy? Cos zle napisalem, ze sie wlicza w te koszty zakupu, czy nie?
    3. I nie maja zadnych kar w umowach?
    4. Ilu deweloperow zbankrutowalo w wyniku bledow podwykonawcow?
    5. Dlatego napisalem "płacą ". Po podpisaniu umowy przez klienta, deweloper jest juz zabezpieczony, chociaz na razie jest to dziura w ziemi.

    Tutaj, w dobie rekordowych cen mieszkan, i to rekordowych w skali europejskiej, i rekordowych zyskow deweloperow, przekonuesz mnie, jak to deweloperzy maja przewalone Liczby mowia same za siebie.
    A znam takich podwykonawcow, co na negocjacje jezdza 15 letnim autem, i ze lzami w oczach opowiadaja, jak ten GSP Dibbler z ksiazek Pratchetta, ze dokladaja do biznesu, a w domu, w garazu audi q8 xD
    Dlatego wlasnie, wszystkich przedsiebiorcow traktuje jak zlodziei.

    6. A ja jestem zadowolny. I ja z tych 7-8% marzy, mam, zeby dobrze zaplacic pracownikom, sporo mi jeszcze zostaje, i jakos specjalnie sie nie przepracowuje. A zastoj w mojej branzy potworny.

    I non stop sie nasluchuje od znajomych placzu, ze a to ceny energii, a to podatki, ze trzeba pracownikowi wiecej niz minimalna zaplacic, ojezu, oboze jak mi zle, ale czwarty samochod kupuje. Jak ci za malo, to skaluj biznes, a nie oczekujesz, ze z jednoosobowej dzialalnosci, czy tam 5 pracownikow, bedziesz mieszkal w palacach xD
    Ostatnio edytowane przez Tomtrz ; 27-02-2025 o 19:26
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory