Przecież miękka hybryda nie wymaga w żadnym razie stosowania automatycznej skrzyni biegów. U Fiata miękka hybryda jest w 500 i Pandzie i mają ręczne skrzynie. Myślę, że wersja 130-konna Tonale będzie mieć niemal na pewno manuala.
Aż się zarejestrowałem w końcu na tym forum, żeby to napisać
Mnie zresztą pewnie będzie stać co najwyżej na taką wersję i pewnie mi wystarczy, bo teraz i tak eksploatuje jedynie litrowy uturbiony silnik. Byleby Tonale się prowadziło, jak przystało na Alfę. Poza budą to właśnie w kwestii zawieszenia będzie pewnie największa różnica względem Compassa.
Co do PHEV to opóźnienie rzeczywiście może dziwić, skoro ta wersja ma zaniżać emisje CO2 i z tego względu wydaje się strategiczna (choć dla mnie najmniejszego sensu nie ma). Szkoda że przez emisje raczej nie zdecydują się na wsadzenie benzyny 2.0. No ale takie czasy, że i z silnika 1,3 wypada się cieszyć.
Nie ukrywam, że czekam na Tonale z wielką nadzieją, że dzięki niej dołączę w końcu do grona alfistów. Potrzebuję auta o prześwicie, który bez stresu pozwala pokonywać polną drogę. Dotąd jedyną taką Alfą była Crosswagon, ale to już prehistoria oraz Stelvio, ale to nie moja półka cenowa (no i wielka krowa z niej). Może na Tonale będzie mnie stać w momencie zmiany obecnego auta na coś nowszego
Ciesze się, że w końcu pojawiają się przecieki na temat sprzedaży Tonale. Wreszcie to auto staje się realne. Szkoda tylko, że w czasach, kiedy ceny nowych aut oszalały.