Witam, wczoraj po podroży (trochę ponad 100km), gdy wjechałem do garażu usłyszałem ze silnik jakoś dziwnie brzmi. Otworzyłem maskę i usłyszałem dźwięk przypominający "wibrującą" nie dokręconą śrubkę, wydobywający się z okolic silnika.
Dzisiaj zapaliłem samochód i zimny silnik pracował normalnie, jednak gdy go zagrzałem to problem powrócił.
Mam tylko nadzieje ze jest to coś z rolkami od paska wielorowkowego, a nie z silnikiem.
Uprzedzając pytania, olej sprawdzam za każdym razem gdy wyjeżdżam samochodem z garażu i jest na maksa, wiec wątpię żeby coś się zatarło.
Poniżej jest filmik, może usłyszycie na nim ten dźwięk,
Macie jakieś pomysły co to może być?