Też o tym myślałem, mam nawet w miarę porządną polerkę plus parę kosmetyków. Ale nie będę testował na swojej 159, wolę zostawić to ludziom, którzy się na tym znają.
Też o tym myślałem, mam nawet w miarę porządną polerkę plus parę kosmetyków. Ale nie będę testował na swojej 159, wolę zostawić to ludziom, którzy się na tym znają.
147 2001, 1.6 105 KM- była
156 2003, 2.0 JTS 166 KM- była
156 2003, 2.5 V6 192 KM- była... ehh..
156 2005 1.9 JTD~`160 KM była
159 2006 1.9 JTD- była
159 2005 1.9 Distinictive- była..
156 2003 2.0 TS+LPG- była
156 2003 2,5 V6- była..
156 FL 2005 1.9 jtd- była
166 FL 2005 2,4 jtd - była
Alfa Romeo Crosswagon - był..
156 FL 3.0 V6 - była
Brera Tbi 2010 - jest
Najlepsze auto na świecie - służbowe - jest
Panowie - jeśli chcecie samemu próbować - oczywiście ze można ale kilka moich rad z czasów jak sam zaczynałem. Jeśli nie ma się wiedzy radzę nie używać ŻADNYCH futer polerskich czy tym bardziej papieru ściernego! do tego trzeba dojść z czasem i wprawą.
Zaczynać trzeba od past lekko ściernych i gąbek średnich i miękkich oraz używać dużo izopropanolu aby na bieżąco oceniać efekty pracy. Kupić sobie PORZĄDNĄ taśmę malarską - np 3M aby pod wpływem gąbek nie odklejały się.
do tego HALOGEN
Zasada jedna - poleruję, poleruję przecieram do połysku mikrofibrą oceniam, przemywam IPĄ, przecieram do połysku i sprawdzam czy liczba usuniętych rys jest wystarczająca jeśli nie od końca - ponowić próbę. Jak nie ma się wprawy zapomnijcie o wysokich obrotach maszyny polerskiej!!! odskoczy zakantuje etc i będą jaja.
Oczywiście zachować zdrowy rozsądek w przypadku mega głębokich rys. lepiej pozostawić niż przetrzeć klar. Pamiętajcie- to nie samochody wystawowe i dążenie do wycięcia 100% rysek jest kompletnie bez sensu ponieważ będzie wymagało zdjęcia sporej warstwy lakieru a przecież za rok dwa znów pasi sobie odświeżyć.
Następna rzecz- elementy plastikowe są o wiele mniej odporne na przegrzanie a więc podwójna ostrożność.
i na koniec - jak nie chcecie testów na swoim autku - odwiedzić szrot kupić sobie maskę czy błotnik i testować oceniając efekty.
tyle z mojej strony.
i na koniec efekt prac "Janusza polerki" na 159 którego trzeba było uratować
autko było polerowanie przez lakiernika na szybko- pięknie się błyszczało aż po kilku myciach pasta zeszła i czar prysł.
no i małe 50/50 w pierwszej fazie prawdziwej polerki
![]()
Ostatnio edytowane przez Dareek ; 12-12-2015 o 21:40
Tego wyżej to nawet korektą nie można nazwać tylko ktoś gówno przypudrował jeszcze większym gównem. Po korekcie nawet lekkiej coś rys by zeszło.
Co do futra - miałem wszystko, niczym nie pracowało się tak łatwo, tak efektywnie i tak lekko jak futrem flexipads. Gąbki mi skakały a do tego dużo bardziej się grzał lakier
Co do papierów - jak zachowujesz zdrowy rozsądek to problemu nie będzie żadnego.
Trzeba tylko podejść do tego z chłodną głową i przeznaczyć na robotę 2x więcej czasu niż na początku się zakładało.
147 powodów do zadowolenia
oczywiście że się zgadzam z Tobą- jest łatwiej ale dla kompletnego laika uważam że futerko jest sporym ryzykiem, tym bardzije iż zostawia samo w soie sporo hologramów.
no i małe wspomnienie z garage
i zagadka- co to za kolor
![]()
Więc albo były niewłaściwie przygotowane do pracy, albo maszyna była źle prowadzona- nie spotkałem się jeszcze, żeby mi gąbka skakała po elemencie.
Ja swoją Alfę odświeżyłem z hologramów po amatorze z garażu któremu wydawało się, że wie jak pracuje się rotacją, zobaczcie na te holosy.
Poniżej kilka fotek z korekty, którą zrobiłem w jeden dzień średnią gąbką waflową PB i menzerną power finish + super finish .
Ten lakier jest tak miętki i cienki, że ja bym nigdy na nim futra nie położył - nigdy !
![]()
dlatego mam białą julkę
a tak na marginesie te foty pokazują amatora i profesjonalistę.
Ten lakier jak i podobny np na insignii czy śliwka i czarny w Civiku plus samozwańczy polerujący to gotowa droga do lakiernika.
nie jestem zawodowcem, nawet do napalonego amatora mi daleko.
Zrobilem jedno auto od a do z, nakupiłem zestaw gąbek i nadal leży w opakowaniach bo nie potrafie na nich pracować. moze i zle prowadziłem maszyne, może za duzo albo za mało pasty nakładałem, nie wiem i nie chcę już tego wiedzieć. Użyłem futra flexi - wyszło od cholery hologramów, ale lakier wycięty idealnie jeśli chodzi o rysy. po futrze wypracowałem hologramy co do ostatniego, po wymyciu jest glanc.
Z efektów jestem zadowolony - foty pokazane w pierwszym poście dowodzą co zrobiłem, część osób z forum efekt widziało na żywo - krytycznego słowa nie usłyszałem.
147 powodów do zadowolenia
Jeżeli futro ma być ryzykiem w rękach niedoświadczonego, to i również każda rotacja z gąbką polerską tym ryzykiem będzie, albo w ogóle zabieranie się za jakąkolwiek pracę przy lakierze. Futro ma tę niepodważalną zaletę, że szybciej tnie, dlatego jeżeli grubość lakieru nie jest przeszkodą, to będzie o wiele bezpieczniejsze ponieważ laikowi trudniej będzie nim na etapie wycinania wys przypalić lakier, szczególnie biorąc pod uwagę oczekiwanie natychmiastowych efektów u początkującego. Druga sprawa: jeżeli ktoś nie ma dwóch lewych rąk i etap wycinania rys z powodzeniem już przećwiczył, to i hologramy bez większego problemu usunie - to tylko kwestia chłodnej głowy, cierpliwości i włożonej pracy.
猫"Aby zrozumieć „paradoks" konia ciągnącego wóz,najlepiej wyobrazić sobie co się będzie działo, jeśli koniowi założymy wrotki."
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
Szybkość to jest wskazana przy pałaniu pcheł a nie przy polerowaniu - futro polerskie NIE WYBACZA BŁĘDÓW- za małej ilości pasy za dużego nacisku etc.
Jak ponoć trudniej jest przy pomocy futra spalić lakier niż gąbką to ja po prostu nie mam pytań.
Dać laikowi futro polerskie współczesny lakier i pastę to naprawdę kłopoty murowane - tj uszkodzenie co najmniej klaru.
no ale ja się nie znam
"Kiepskiej baletnicy..."
Pomyliłeś futro ze szczotką drucianą chyba.Albo co najmniej z padem do usuwania skórki pomarańczowej. Futrem pracujesz dużo krócej na danym elemencie żeby osiągnąć ten sam efekt, oczywiste jest że mniejsza liczba przejazdów do osiągnięcia tego samego efektu oznacza mniejsze grzanie się elementów, chyba że wymyśliłeś jakąś nową fizykę. Jeżeli sądzisz że nawet laik futrem w paru przejazdach przejedzie przez cały fabryczny klar do bazy, to nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Jakimś cudem mattom, całkowity laik który wcześniej nie miał polerki w ręce zrobił pełną korektę z futrem na autobusie jakim jest Croma ze świetnym efektem i ani kawałka elementu nie upalił. No cuda panie, pewnie udało mu się bo nie wiedział "że się nie da".
Na dodatek futra które miał do użytku doopy nie urywały, żaden high-end z nich, ani delikatne nie były. Pasta też agresywna menzerna 400, mocno tnąca. A jeżeli ktoś ma dwie lewe ręce to nawet w rzyci palec złamie i lepiej niech w ogóle samochodu nie dotyka.
猫"Aby zrozumieć „paradoks" konia ciągnącego wóz,najlepiej wyobrazić sobie co się będzie działo, jeśli koniowi założymy wrotki."
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."