Pokaż wyniki od 11 do 20 z 4180
-
10-06-2013, 13:55 #11
Znaczy można pisać krok po kroku co jak robic,wosk za 100000zl? Ja najdrozeszego SV tylko za 10tys z hakiem widziałem
› Więcej...: Kosmetyka Alf - doradztwo,porady,Twój arsenał itd
-
-
10-06-2013, 14:12 #12
http://www.zymol.com/zymolsolaris.aspx
Zymol Solaris, wyszedł w 25 egzemplarzach, cena Ł30 000 - 150 000zł
Przy czym masz wosk na zawsze - jak zużyjesz to napełniają za free (nie dotyczy salonów detailngowych itp.)
Twin Spark Compressore - Na pohybel hejterom - Szalone 0.5bara
Mazda mx5 - bokiem, na glebie i z kierownicą po złej stronie.
"Nothing is "good" for daily driving that's not OEM. So by that logic don't turbo your car. Don't make it faster. Don't do anything. Go buy a bus pass."
-
10-06-2013, 14:21 #13
ładny gips.
Wczoraj kupiłem jakiś koloryzujący T-cut czy coś. Zobaczymy jak to bedzie wyglądać
-
10-06-2013, 14:38 #14
Ok, to podpowiem koledze. Podstawowe dwie czynności do zrobienia na początek sezonu, a koniecznie już jeżeli samochód nigdy nie widział porządnego mycia to:
- Mycie. Porządne mycie mocnym środkiem, tzw. APC (all purpose cleaner) łącznie z dotarciem w najgłębsze zakamarki przy użyciu pędzelka z delikatnym włosiem. (jedna uwaga: ostatnio widzę, że w np. Praktikerze pojawiły się standy z chemią Tenzi - ich APC do samochodu to faktycznie T. Truck z inną nalepką - środek o pH 14, zupełnie nie nadający się do samochodu (w najlepszym wypadku ew. można do bardzo zasyfionych felg, ale też ostrożnie z tym))
- Glinkowanie. Najlepiej delikatną glinką, doskonale sprawdza się w tej roli glinka Valetpro - do zadania poślizgu wystarczy jej zwykła woda. Robimy tak: kroimy kawałek glinki, ugniatamy w łapach i spryskując wcześniej miejsce delikatnie wodą (nie za dużo, tyle tylko żeby glinka miała poślizg) zaczynamy "szorować" glinką lakier. Bez obaw, nic mu się nie stanie, a glinka wyłapie wszystkie przylepione zanieczyszczenia jak drobinki asfaltu przylepiona zwłaszcza w okolicach progów i drzwi, jakieś plamki żywicy z drzew, resztki po owadach, itd. Generalnie wielu z tych rzeczy nie widać na pierwszy rzut oka, za to doskonale widać potem na glince kiedy ona je zbierze. Kiedy kawałek glinki jest już zabrudzony, ugniatamy go i dalej używamy. Jeżeli kawałek glinki upadnie przypadkiem na ziemię = do wyrzucenia. Nie ma opcji pt. "umyję i dalej będę machał", wystarczy jedno ziarenko piasku żeby narobić nieodwracalnych szkód.
Po glinkowaniu wypadałoby przynajmniej opłukać samochód wodą, albo najlepiej umyć ponownie, tym razem zwykłym szamponem, albo apc w mniejszym stężeniu. Tak przygotowany samochód dopiero kwalifikuje się do porządnego woskowania. Po zwykłym myciu może się wydawać, że samochód jest idealnie czysty, ale dopiero jak się widzi na glince ile syfu ona ściąga człowiek zdaje sobie sprawę że do czystości było daleko.
Glinkowanie ma też praktyczny wymiar: na tak oczyszczonym lakierze wosk będzie się lepiej trzymał i dłużej poleży, więc używanie lepszego wosku bez wcześniejszego przygotowania karoserii przez glinkowanie jest marnym trudem.
A po co używać dobrego (i w opinii przeciętnego kierowcy kupującego szampon z woskiem na orlenie za 10 zł drogiego) wosku? Wygląd to jedno, ale jest strona praktyczna. Dobry wosk nałożony na porządnie przygotowaną karoserią nie tylko ją chroni, ale też oszczędza czas i pieniądze na mycie. Mój samochód stoi 24/7/365 na parkingu, garaż widzi sporadycznie jak wjeżdżam na kanał na wsi u rodziców. Mimo tego wosk trzyma się porządnie - 1000p wytrzymał całą tegoroczną zimę z wiecznym zamrażaniem i odmrażaniem, zmiataniem szczotką śniegu, itd. i wystarczyło w cieplejszy dzień podjechać na bezdotyk i opłukać wyłącznie czystą wodą demineralizowaną a odzyskiwał blask większy niż wszystkie pozostałe samochody po kompleksowym długim myciu.
Inna zupełnie sprawa to wydajność tzw. kosmetyków detailingowych - nie ma sensu podchodzić nawet do nich z typowymi środkami z orlena/tesco, bo okazuje się, że taka buteleczka środka do kokpitu przeżyje ze 20 plaków a kosztuje tyle co 4 (pomijam już sam fakt, że do plaka kurz leci jak głupi, a na takim nielsenie choice nie chce za cholerę siadać). Podobnie z całą resztą, porządna chemia detailingowa na start kosztuje więcej, ale na dłuższą metę wychodzi o wiele taniej niż typowe kosmetyki z marketu.猫"Aby zrozumieć „paradoks" konia ciągnącego wóz,najlepiej wyobrazić sobie co się będzie działo, jeśli koniowi założymy wrotki."
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
-
10-06-2013, 14:41 #15
- Dołączył
- 05 2011
- Mieszka w
- Jarocin/Poznan, Poland, Poland
- Auto
- [Była] Alfa Romeo 145 TD 96 r.; [Jest] Alfa Romeo 147 07 r. 1,6 T.S. ; Alfa Romeo 145 1,9JTD++ 99r.
- Postów
- 1,111
ja już od dłuższego czasu poświęcam czas na lekturę KA, sam tez coś tam w garażu tworze, Nigdy nie miałem sie tym gdzie pochwalić, wiec jeśli ktoś bedzie coś robił to fajnie by było gdyby pochwalił sie efektami, jakies 50/50 albo przed/po + co używał do tego i jakies spostrzeżenia. Bo wydaje mi sie ze suche pisanie o kosmetykach jest chyba niepotrzebne, głównie z uwagi na to ze jest ich tak wiele i na prawde wiele jest godnych polecania.
To są moje spostrzezenia, ale temat na prawdę fajny. W lipcu będę robił korektę 2 moich belli i mastera, to popstrykam cos i pokażeMasz zniszczony lakier w swoim aucie???
Chętnie pomogę
Szczegóły:
http://www.forum.alfaholicy.org/wiel...ml#post1379105
-
10-06-2013, 15:05 #16
-
10-06-2013, 16:30 #17
a więc ja wstawię na początek swoje bo się przyjęło , w innym temacie było ale ,wstawię jeszcze raz i was też bym o to prosił
Zdjęcie moich kosmetyków ,gdyby ktos miał jakieś pytania walić śmiało ,na wszystko odpowiem,podpowiem ,doradzę ,jeżeli sobie życzycie zrobię listę
To efekty po
Mycie na 2 wiadra Nigrinem(go używam przed polerowaniem,kupiłem go za 3.80zł ,jak umyłem samochód zrobiłemtak )
Osuszanie ręcznikiem Sonaxa
Glinkowanie-glinka Car Pro mało agresywna plus woda
Ponowne Mycie Nigrinem
Osuszanie ręcznikiem Sonaxa
Korekta ręczna Megs UC+tricolor
I na koniec AutoBrite Cherry Glaze
Na felgi Poorboy's Wheel Sealant na opony Nielsen Briliance
Szyby przejechane GLASS SCIENCE Rain Clear Dual-Action Glass Cleaner & Rain Repellentna
Do środka poszło Poorboy's Natural Look i na dywaniki i zagłówki Car Aroma trudkawa z żurawiną(lecz fotek środka nie mam)
Fotki są po tygodniu od polerowania ,odświeżony wosk Sonaxem BSD i FK425 , jak już pisałem fotki tel i nie oddają nawet w 30% efektu
efekt najlepiej na 1 fotce widać i na 4, ogólnie niedługo bd kład FK Pink Wax i wtedy wezmę cyfrówkę żeby było widać ten efekt
-
10-06-2013, 16:36 #18
- Dołączył
- 05 2011
- Mieszka w
- Jarocin/Poznan, Poland, Poland
- Auto
- [Była] Alfa Romeo 145 TD 96 r.; [Jest] Alfa Romeo 147 07 r. 1,6 T.S. ; Alfa Romeo 145 1,9JTD++ 99r.
- Postów
- 1,111
Masz zniszczony lakier w swoim aucie???
Chętnie pomogę
Szczegóły:
http://www.forum.alfaholicy.org/wiel...ml#post1379105
-
10-06-2013, 16:38 #19
- Dołączył
- 07 2012
- Mieszka w
- Legnica
- Auto
- Giulietta QV Rosso Competizione
- Postów
- 164
ja również zacząłem się interesować detailingiem i mam swój pierwszy zestaw, z którego jestem bardzo zadowolony. Polecam uderzyć do sklepu detailercenter.pl obecnego na forum. Zniżki dla klubowiczy i super porady! Ja się zbierałem z zamówieniem ze 3 tygodnie, zanim ustaliłem co kupić. Kosmetyków jest mnóstwo dostępnych i naprawdę cieżko coś wybrać. Polecam również forum KA.
mój zestaw jaki użyłem do swojej pierwszej zabawy z detailingiem:
do mycia szampon zwykly k2 + rękawica z mikrofibry nigrin
później glinka valet pro yellow
następnie do korekty lakieru maguiar's ultimate compound + tricolore do nakładania. Tutaj można się zajechać jeśli chodzi o ręczną robotę, ale efekty i tak są nawet po jednym razie. Warto jednak pomyśleć o maszynie, ponieważ efekt będzie o wieeeeleeee lepszy, niestety koszt całego detailingu się znacznie zwiększaSam noszę się z zamiarem zakupu jakiegoś sprzętu, dobre opinie z tańszych modeli ma K2 pro.
później politura leci, ja używam poorboys black hole- super głębia efektu na ciemnych lakierach plus ukrywanie rys.
i na koncu nałożyłem wosk natty's red.
Oczywiście trzeba się uzbroić w odpowiednie mikrofibry do każdej czynności i aplikatory.
Teraz po myciu używam poorboy's quick detailer. Po tych zabiegach zapomnijcie o myjniach automatycznych, albo ręcznych z kosmetykami niewiadomego pochodzenia. Tylko mycie samemu na dwa wiadra lub na bezdotykowej tylko program woda a potem QD i suszenie.
Po ogarnięciu tematu, człowiek się zastanawia, jakie błedy kiedyś robił używając pasty tempo i innego syfu z marketowalbo jedzie na szanowaną myjnie w swoim mieście (oczywiscie innym autem) i widzi jak pracownik używa jednej szmatki wycierania lakieru, a zaraz potem czysci tą samą szmatką felgę i znów lakier
-
10-06-2013, 16:43 #20
całkowicie się z Tobą zgazdamdopiero zobaczyłem swój błąd na foto
lecz tam gdzie ja pracuje nad autem jest sporo piachu i znowu by tak wyglądały ,lecz teraz już zawsze obficie myje nadkola
dałem ciała z nimi
- - - Updated - - -
też myślę nad maszyną i do maja 2014 chce już ogarnąc pełną korektę alfy ,czy się uda zobaczymyi tez nad k2 pro rozmyślam
Podobne wątki
-
Twój pomysł na bodykit / ospoilerowanie..
Utworzone przez Mariusz AutoDS w dziale Styling - Body KitOdpowiedzi: 82Ostatni post / autor: 10-12-2018, 19:48 -
pioneer prosba o doradztwo
Utworzone przez masters85 w dziale Car AudioOdpowiedzi: 9Ostatni post / autor: 20-01-2016, 16:43 -
Sprzedac czy naprawiac silnik prosze o doradztwo !!
Utworzone przez szczuras w dziale 147Odpowiedzi: 1Ostatni post / autor: 07-09-2012, 20:28