a mianowicie szukam alfy z silnikiem 1,7 200 km , moze ktoś z was ma cos do zaoferowania , pisać na priw .
a mianowicie szukam alfy z silnikiem 1,7 200 km , moze ktoś z was ma cos do zaoferowania , pisać na priw .
a ja 159 sw pozdr
Tomek Twardowski przymierza się do sprzedaży swojej 159 SW z tego co mi wiadomo...kiedyś chyba mówił, że to ostatni egzemplarz 1,75 tbi sprzedany w Polsce:-)
Mam wrażenie jakby tylna klapa z lewej strony była trochę "wyżej" niż z prawej - linia lamp z prawej się zgadza, a z lewej nie.
to raczej złudzenie optyczne, na żywo tego nie widać
btw cena trochę z kosmosu, rozumiem że to rzadki okaz, ale żeby aż tyle
jak to jest z Blue&Me i Navi (obojętnie czy stara czy nowsza) - występowało to jednocześnie, bo odniosłem wrażenie że albo jedno albo drugie?
we Wro gość sprzedaje ostatnią kupioną z silnikiem 2.0 jtdm, 170 KM, z konca 2011, kupiona w 2012, jeden własciciel, serwis w ASO, wszystko udokumentowane, cenę wystartował z 68 tys, obecnie spuscił na 65.
Ciekawe ile realnie dostanie za to auto? Rocznikowo 4 latek, realnie 3 latek, kupiony we Wro w salonie, tam też serwisowany...
Jak myślicie? Bo ta cena jego 65 to chyba za mocna. To sedan.
Sergio! Ragazzo! Amore mio! Dove si trova la bella Giulia?
no widzisz, ja kupiłem swoją w całkiem dobrym stanie za 35k, 2009, 2.0 JTDm Distinctive 120k przelatane. Stąd moje zdziwienie, że jedyna różnica to silnik a cena wyższa o 13k - rozumiem że ktoś się ceni, ale taka cena to przesada imo
edyta
65k to raczej marzenia ściętej głowy, aczkolwiek ta jak widzę ma symboliczny przebieg i tym się chyba sugeruje sprzedawca. Szczęścia mu tylko można życzyć - może mu się uda![]()
Ostatnio edytowane przez Butch ; 29-05-2015 o 10:04
Myślę, że nie. Jeśli ktoś szuka prawie nowego auta to jest to dla niego idealna propozycja. To auto musi jeszcze pachnieć nowością. Utrata wartości jest na poziomie 40-50% w 3 lata, czyli dość sporo. Gdyby to była marka bardziej popularna w Polsce to auto nawet nie pojawiłoby się na allegro/otomoto tylko rozeszło wśród dalszych i bliższych znajomych.
To nie jest auto, które tłukło dziesiątki tysięcy kilometrów we Włoszech czy Holandii, tylko to jest auto prawie nie używane.