Pierwsza Włoszka - 166 2.0 TS?

[silentosu]

Niestety nie moge teraz wszystkiego przeczytać, ale wieczorem sie poprawie.
Spokojnie, rodzicom nie musze sie tlumaczyc. Nie przerazaja mnie koszty utrzymania:-)
Dziekuje za wszystkie komentarze!
Jestem tu dopiero drugi dzien, ale widze, ze mozna na Was liczyć!

[mattom]

No to jak nie przerażają Cie koszty utrzymania. To bierz v6.
Nie ma co sie patrzeć na TwinSparka skoro stać Cie na v6.
Mocy i gangu silnika nie podmienisz za jakiś czas jak TS okaże się niewystarczający.

[Andrzejsr]

No to jak nie przerażają Cie koszty utrzymania. To bierz v6.
...

jeden szkopuł tylko - skąd ? I raczej nie będzie 10tys kosztować po serwisach

[Masa625]

dizla dizla. dizla niech kupi!
albo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uwaga!!!!!


5



4


3


2




1


V6TB.
pojemnosc 2.0 bez wariatora. turbinka... i do tego V6!!! ja nawet osobiscie ogladalem taka co klekotala jak dizel wiec mamy
polaczenie wszystkich cech idealnej 166..
2.0 (niskie OC) + V6 (sounłd) + klekot ( poczucie władzy). Jest dwumasa, jest turbinka, jest dzwiek FAŁ 6. takze na nudne weekendy kolega nie bedzie narzekał. Zawsze bedzie przy czym sobie paznokcie pobrudzić
Czesci co prawda podobno niedostepne ale V6 sie nei psuje, malo pali... dla mnie bomba! a zawias sie ogarnie!

mattom z andrzejem narzekaja na wujowy ICS

ICS w rozdzielczości jak stara nokia, brak polskich map, nawet w czasach świetnosci,

ale panowie. Troszke pomynślunku troszke zdolonsci manualnych, flex, jakis kawalek płyty Gips karton czy innej i po problemie...
Załącznik 221419

[viader]

Aby jezdzic zadowolonym ze 166 to poprostu trzeba być miłośnikiem tego modelu. Trzeba z góry założyć, że będzie to romans bardzo kosztowny ale dajacy duzo satysfakcji. Jeśli kogoś przeraża, że co roku utrzymanie bedzie kosztowało równowartość auta to niech je sobie odrazu odpuści i kupi paserati w tedeiku. Jesli natomiast chce się miec satysfakcję z jazdy czymś innym niz szara masa na drogach to warto za tę przyjemność zapłacić. Ale tak to już jest, że albo tanio albo przyjemnie. W tym przypadku tani jest tylko zakup a za przyjemność trzeba płacić w ratach(koszty utrzymania). Należy dodać, że za konkurencyjne auta typu bmw5 czy merc e-klasa trzeba na starcie dac 2xtyle a koszty utrzymania nie będą niższe.

Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[mattom]

Należy dodać, że za konkurencyjne auta typu bmw5 czy merc e-klasa trzeba na starcie dac 2xtyle a koszty utrzymania nie będą niższe.

i tym zdaniem rozwiązałeś zagadkę.
Bo ktos kto wyda 30 tyś na auto ma inny budżet niż ktoś kto wyda 10 tyś. Z tym ze i w jednym i w drugim wypadku koszt serwisu będzie podobny.
Dlatego niestety rynek 166 jest taki a nie inny.

[Masa625]

A ja bym jednak apelował zeby kolegi nie zniechęcać. Nie robocie z kolegi dziada. My dlubiemy jak trzeba ro i kolega sobie dlubnie. I pamiętajcie ze piszemy o tej srebrnej anie strupach od Mirka z komisu.
W dziale nasze belle wystarczy popatrzec ilu miłośników dopieszcza swoje autka...
Ja dzis zamówiłem uszczelka drzwi i halogen bo mi pekl... Wiem nie musialem wiem. Ale wlasnie na tym polega cala zabawa w dopieszszczaniem autka. Czy to ze butami wydarlem uszczwlke drzwi oznacza ze te uszczeli są do pupy? Mozna jezdzisz z wytarta jak ktos lubi

wysłane z WC

[Pływak]

Nikt z nikogo dziada nie robi tylko zwracamy uwagę na taki maly szczegół jak koszy utrzymania auta tej klasy niezależnie czy to Alfa czy Merc. Jak autor tematu stwierdzi, że go stać to jak najbardziej niech kupuje 166. Po prostu trzeba być świadomym takiego zakupu ze wszystkimi jego plusami i minusami bo jak jestesmy świadomi to będziemy się cieszyć z posiadania Alfy nawet mimo wydatków jakie bedzie trzeba ewentualnie ponosić.

[Raiden]

Czuję się przywołany do tablicy . Miałem okazję odpowiedzieć na rzekę pytań od założyciela wątku, więc zna mój pogląd na ten model. Ja przez te lata byłem zadowolony nawet z tego "wolnego" (większość samochodów na drogach ma grubo powyżej 10s do setki) i "wybuchającego" (sąsiad zrobił prawie 400kkm) TS i na diesla w życiu bym go nie zamienił. Koszty utrzymania to też temat mocno zróżnicowany, ponieważ można nie naprawiać, skręcać drutem i jeździć na łysych oponach. Wtedy będzie tanio . Jednak kupując auto tego segmentu nie będzie po taniości, jak w przypadku Tico. Koszty utrzymania przypominają auta segmentu D i tragedii nie ma, ale z punktu widzenia "kupię za 3 tysie i jakoś to będzie" może być kiepsko.
Poświeciłem mnóstwo czasu na zabawę z tym autem, dlatego nie ma co liczyć, że sprzedam je za 6 tysięcy. Zresztą Alfetkę "sprzedaję" już ponad rok i nie mogę się z nią rozstać, chociaż od lata ma następcę. Widziałem już kilka nowszych 166 i wyglądały średnio, a o równolatkach lub starszych nawet nie piszę.
Kolega był dzisiaj na oględzinach i wyglądał na zadowolonego . Przemyśli sobie przez noc, czy chce jeździć 166, czy tym konkretnym egzemplarzem i zobaczymy.

[silentosu]

Piekne podsumowanie watku, Raiden;-)
Na tym chyba zamkniemy ten temat, wszelkie spekulacje i moje poszukiwania.
Przyznam, ze jeszcze nigdy nie zalezalo mi tak na samochodzie. Przeszukalem i przewertowalem caly internet, by uzyskac jakies informacje, ale jak wiadomo - najlepiej czerpac ze zrodla (stad dzisiejsza wizyta).
Wchodze pod prysznic i chyba juz wiem, ale damy sobie jeszcze troszkę czasu, przynajmniej do jutra;-)

Dziekuje Wszystkim za dyskusje i porady!
Wlascicielowi za przejazdzke i poswiecony czas!
Do zobaczenia:-)