Witam czy może ktoś coś wie na temat tego egzemplarza ? https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6Buovc.html
Auto już oglądałem ale jego historia jest wątpliwa a w zasadzie brak historii.
Witam czy może ktoś coś wie na temat tego egzemplarza ? https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6Buovc.html
Auto już oglądałem ale jego historia jest wątpliwa a w zasadzie brak historii.
Ostatnio edytowane przez EGONZGIERZ ; 18-04-2019 o 19:10
to raczej na szwajcarskich forach powinieneś pytać o historię auta stamtąd sprowadzonego, ewentualnie w ASO
...
Ja też kupiłem praktycznie na wariata. O ile w przypadku Audi czy BMW historie pojazdów są dobrze dokumentowane to w przypadku historii pojazdów Alfa Romeo po numerze VIN praktycznie nic nie da się ustalić. Pisałem do ASO, ale w odpowiedzi dostałem "brak historii pojazdu". Więc twoja jedyna podstawa do kupna to tak naprawdę porządne oględziny, najlepiej z mechanikiem, który się na tym zna/specjalizuje w Alfach i będzie wiedział na co w tym modelu zwrócić szczególną uwagę. Jeżeli widziałeś to auto gdzieś wcześniej, ktoś inny je sprzedawał itp. to zawsze można spróbować złapać poprzednich właścicieli w celu zaczerpnięcia informacji. Jeżeli pojazd jest kompletnie nie znany to nie zostanie nic jak dokładnie obejrzeć i zdecydować. Może też nie warto zawsze szukać dziury w całym i jak po dokładnym obejrzeniu i przetestowaniu pojazdu będzie ok to bierz :p. GTA piechotą nie chodzi - może warto
Czołem! Pozwolę sobie się wpiąć do tematu GTA. Od jakiegoś czasu obserwuje takie nieszczęście w Berlinie:
https://www.autoscout24.de/angebote/...dcd?cldtidx=13
Jego cena systematycznie spada. Jak sądzicie, ile to truchło jest warte, tak patrząc po zdjęciach? Widzę, że blacha wymaga poprawek i sporo detali jest do zrobienia, ale jakby wywalić wieśniackie nagłośnienie i sprzedać (w celu dofinansowania remontów), to może dałoby się jeszcze te GTA uratować?
Co do inwestycji w przywracanie świetności 156 GTA, ogląd na taką sytuację znajdziesz w temacie Kolegi squadracorse Nowe życie 156 GTA. Sama mechanika wciągnęła 13 tysięcy złotych, a to pewnie jeszcze nie koniec
Za GTA z linku, na podstawie ogłoszenia, nie dał bym więcej niż 10000 zł. Wygląda jakby każdy kolejny właściciel dokładał od siebie paździerzową cegiełkę do auta, zamiast o nie zadbać.
Cena spadła do 18 900, pan sprzedawca naprawdę się chce pozbyć na to wygląda ciekawy jestem co jej dolega, ale do Lublina daleko niestety.
Te bardziej zadbane kosztują tak:
http://www.la-scuderia.nl/lsstart/sh...w5YOU2cxen_Cq8