Co powiecie o komisie:
http://prestigecars.otomoto.pl/index.php?sect=offer
czy ktoś zWas miał z nim styczność lub z Alfami przez ten komis oferowanymi ?
Co powiecie o komisie:
http://prestigecars.otomoto.pl/index.php?sect=offer
czy ktoś zWas miał z nim styczność lub z Alfami przez ten komis oferowanymi ?
Był o nich temat poszukaj....
W skrócie ten koleś sprzedawca to jakiś buc i cwaniak. Tak wynikało z tego tematu. Zresztą jak patrzę na GOLFA IV TDI 2003 rocznik i przebieg 160tyś to mi się śmiać chce...
Przejrzyj ofertę alfateam.pl albo napisz/zadzwoń. Pewnie wyjdziesz na tym lepiej.
Pozdrawiam
Z tego co pamiętam jedna osoba zadowolona z zakupu i jedna zdegustowana samą rozmową przez telefon. Handlarz jak handlarz, bajeruje, opowiada bajki. Ja jakoś już się przyzwyczaiłem do tego, że auta sprzedają różni ludzie.
Uwielbiam jak ktoś ocenia przebieg auta nawet nie widząc auta w rzeczywistości. Brawo!!!!Zresztą jak patrzę na GOLFA IV TDI 2003 rocznik i przebieg 160tyś to mi się śmiać chce...
Jeśli ktoś chce to tutaj jest wątek:
Alfa 159 okolice Łodzi Prosba o Pomoc - PrestigeCars
![]()
Roczny przebieg aut z Niemiec to więcej niż 30tyś km. Dla diesla więcej. Bo diesel drogi w zakupie.
Więc chyba tylko ktoś bardzo naiwny wierzy, że 8letni golf z Niemiec ma 160tyś przebiegu. Zresztą wszystkie auta mają tam jakieś dziwnie niskie przebiegi.
Nie mówię nie. Ale auto bym sprawdził bardzo bardzo dokładnie.
Najciekawsze jest to, że obojętnie czy auto ma 2 lata czy + 5 i nawet + 9 lat, deklarowany przebieg w granicach 160 -180 kkm
nie mniej, komis to komis. jednemu trafi się rodzynek w b. dobrym stanie a drugiemu kupa złomu.
Dla pewności, tak jak zawsze, sprawdzić samemu jak najwięcej potem na kompa i serwis.
I o tym właśnie piszę. Nie widziałeś tego auta. To auto wygląda na mało zmęczone. Ale dalej opowiadasz swoje mądrości. Jeśli jeździłeś kiedyś Golfem IV to znajdziesz tam kilka elementów świadczących o tym, że przebieg wygląda na prawdziwy. Nie chcę bronić tego konkretnego sprzedawcy, nie zamierzam ręczyć za te przebiegi, które są tam wypisane. Ale nie godzę się na takie pisanie dla pisania BEZ ŻADNYCH KONKRETNYCH ARGUMENTÓW. Nie masz absolutnie żadnej przesłanki, żeby nie wierzyć w ten przebieg. Co najwyżej przypuszczenia. Ale przypuszczenia dotyczące kręconego przebiegu należy mieć przy KAŻDYM ogłoszeniu. Bez wyjątków, czy to forumowicz, czy Alfateam, czy Super Alfa czy komis Zduńska Wola.
Konkretnym argumentem jest to, że Diesle w Niemczech są obłożone specjalnym podatkiem. Co oznacza, że Niemiec nie kupuje diesla po ty by się przewieźć do kościoła.
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/se...EXPORT&lang=de
Tu masz filtr na mobile.de Zastanów się czemu Golfy IV z najmniejszymi przebiegami pochodzą z Polski? I mają przebiegi 120-180tyś km. Teraz przejdź 5 stron dalej... i powiedz mi dlaczego Golfy z Niemiec mają przebiegi 300tyś i więcej.
Nikogo tu nie oskarżam o jeżdżenie 100tyś km na wstecznym...
Nie mam przesłanek żeby pisać o ww. procederze. Ale nie mam też wiary dla uczciwości polskich handlarzy. I chyba nie tylko ja.
Jak będę w okolicy to chętnie tam podjadę i zobaczę kto tam pracuje i co sprzedaje.
Kończę OFF TOP.
Zgadzam się z Tobą 145Q. Kupno autka od handlarza to wielka loteria. Ja osobiście używanego autka od handlarza nie kupiłbym.
A co za różnica czy oszuka mnie handlarz czy osoba podająca się za osobę prywatną i chodząca w krawacie? Dla mnie nie ma różnicy i do każdego sprzedawcy, do każdej oferty podchodzę na chłodno, bez emocji. W naszym kraju każdy może skorygować licznik, każdy może podrobić książkę serwisową. Kolejna sprawa - ja kupuję auto, nie sprzedającego. Więc generalnie jest on dla mnie drugoplanową postacią.
To nie chodzi o moje zastanawianie się. Kręcenie liczników jest faktem i dobrze o tym wiem. Ale nie zamierzam KAŻDEGO 8 letniego diesla z przebiegiem 160 kkm traktować jako oszustwo i szrot. Wiem, że zdarzają się różne auta. Wiem też, że dobry handlarz ma dobre kontakty i dobre egzemplarze kupuje zanim pojawią się na mobile.de (po prostu znam takiego gościa). Inna sprawa, że widzę na tej liście kilka golfów IV z niewielkim przebiegiem za 5000 E, czyli w tej samej cenie co ten w komisie, czyli da się takie auto znaleźć, przywieźć za 1000 zł i zarobić 1000 zł.
A ja mogę napisać, że "nie dam wiary w bezawaryjność Alfy Romeo". I taką samą merytoryczną wartość ma to zdanie. Po prostu żadną. Nie lubię generalizowania, nie lubię jak ktoś wszystkich wrzuca do jednego worka. Wątek jest o jednym konkretnym komisie, a Ty wypisujesz: "nie mam też wiary dla uczciwości polskich handlarzy". Więc pozwól mi mieć opinię na temat Twojej wypowiedzi jako nierzetelna, dla mnie bez wartości.Nie mam przesłanek żeby pisać o ww. procederze. Ale nie mam też wiary dla uczciwości polskich handlarzy. I chyba nie tylko ja.
Jaki to konkretny argument.... Rozmowa była o tym konkretnym komisie, o konkretnym aucie. To, że większość diesli ma duże przebiegi to oczywiste. Pozostaje jeszcze mniejszość tych, które nie mają dużych przebiegów.
---------- Post added at 20:11 ---------- Previous post was at 19:49 ----------
Proponuję wrócić do tematu forum, czyli do Alfy Romeo.
Jeśli będziesz na miejscu to rzuć proszę okiem na tą ofertę:
http://allegro.pl/alfa-romeo-1-9-jtd...547519421.html
Tu ta sama oferta rzeczonego komisu:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-1-9...C18237042.html
Jestem zainteresowany głównie jakością książki serwisowej.
Ostatnio edytowane przez jahu ; 06-04-2011 o 21:00
absolutnie popieram Twoje słowa jahu dzieki za chłodne, merytoryczne podejscie do tematu nie ma nic gorszego niż generalizowanie-jeden czy drugi jest be to napewno wszyscy są be zastanowcie sie czasem zanim cos "mądrego" napiszecie pozdrawiam.