Może być nawet więcej
Marcins już pewnie ostrzysz zęby na kiełbache co? :mrgreen:
Może być nawet więcej
Marcins już pewnie ostrzysz zęby na kiełbache co? :mrgreen:
az slinka cieknie na samą myśl nie moge sie juz doczekać sezony grillowego
Czarna 156 2004r
a wiecie gdzie jadłam największą kiełbaskę z grilla, aż wystawała z talerza, po prostu jakiś mutant - była pyszna
w Klukach, w okolicach Bełchatowa, tam są takie małe "jeziorka", miejsce nastawione głównie na ryby, ale kiełbaski też są.
Polecam, w lato super!!!
oj tak, ale po ktorej stronie? Wawrzkowizna czy Słok?
wiesz adasco, nie mam pojęcia o czym piszesz, ale jechaliśmy od strony Zelowa, przez Parzno
Wiesz Marcins, właśnie słyszałam w TVN24, że Unia europejska ma zamiar wprowadzić zakaz produkcji parówek i kiełbasek w Polsce,
podobno nie spełniają norm jakościowych, zostaną tylko kabanosy i sucha zwyczajna.
ale kabanosy na grillu są podobno całkiem niezłe :mrgreen:
Ooo widzę że kiełbasiany temat się rozwija i szykuje się kolejna możliwość degustacji
Nie pękaj o los kiełbasek oscypków też już miało nie być:mrgreen:
ooo, nie. Nie ma kielbasek - nie ma unii!!!
Wali mnie reszta. Zadam uznania polskich parowek!!!!
Moni - wawrzko i slok to wlasnie te jeziorka na kluku! Jedo po prawej stronie wsi, drugie po lewej. Jedno naturalne, urokliwe ale i bardziej spartanskie, drugie sztuczne, brzydsze ale wiecej "luxusow".
PS. To Was mijalem dzis przy Dabrowskiego?
W najgorszym przypadku zajmiemy się hodowlą prosiaków i będziemy sami kręcili serdelki :wink: